Ogólna dyskusja na tematy muzyczne

Jacek S napisał(a):Ciekawe co z tego będzie LECTER feat. Tomek LIPA Lipnicki

Trochę nie w jego stylu ale ...podoba mi się

Wiosna przyszła, ludziska sie obudziły.

romuald22 napisał(a):

krutom napisał(a):...

O...Tomek wygrzebał się spod sterty papierów.

Wreszcie się udało

romuald22 napisał(a):

krutom napisał(a):DEZPERADOZ

Im głębiej sięgnąć tym mniej metalu i więcej spagetti westernu.
Super składankę do auta można zrobić.

No nie do końca. Bo jak sięgniemy .....

Sięganie głębiej po części oznaczało zasoby YT. Jakoś tak najpierw wychodziły te lepsze (cięższe i mniej westernowe kawałki) a potem np: Rawhide, albo nieco mylące Just Like Cowboyzz Do

Nie znałem ich. Fajna kapela. Dzięki.
Po wysłuchaniu pierwszego zapodanego przez Ciebie kawałka myślałem, że to Amerykańce, a to Niemiaszki.

Pozdrawiam

I trochę teraz z mojego prog metalowo rockowego podwórka.

Nową epkę wydał polski Division By ZerO. A z niej "Silent War" oraz "Let Me In"

Pojawił się damski wokal. Pewnie musieli coś zrobić, aby zagrały ich bardziej popularne stacje. Ale klawiszowiec przemyca partie spiewane growlem.

Dorzucili też w nowej wersji "Intruder".

Dla przypomnienia kawałek z płyty z 2010 roku "Independent Harmony".

Może Wam się spodoba nasz Dream Theater

krutom napisał(a):I trochę teraz z mojego prog metalowo rockowego podwórka.

Nową epkę wydał polski Division By ZerO. A z niej "Silent War" oraz "Let Me In"

Pojawił się damski wokal. Pewnie musieli coś zrobić, aby zagrały ich bardziej popularne stacje. Ale klawiszowiec przemyca partie spiewane growlem.

Dorzucili też w nowej wersji "Intruder"

No fajne granie, w każdym kawałku się dużo dzieje, rozpiętość muzyczna osób komponujących też chyba spora. Pierwsze skojarzenia co do wokalu to młoda Bartosiewicz.

krutom napisał(a):Dla przypomnienia kawałek z płyty z 2010 roku "Independent Harmony".

Może Wam się spodoba nasz Dream Theater

Chyba lepiej mi się podoba to starsze wcielenie i wtedy skojarzenia do DT są jak najbardziej na miejscu.
Co do żeńskich wokali, to ..

1)
2)

ta sama kapela niby te same ostre nutki ale w 1 przypadku operowy głos nie mąci metalowego charakteru, 2 kawałek odniósł wielki komercyjny sukces, ale brzmi jakoś popowo

Division By ZerO - zapamiętam, bo nie znałem do tej pory, pewnie najpierw przesłucham starsze kawałki ale pewnie nowe też .... bo dobra muza broni się sama.

P.S. Żeby nie było, "Amaranth" też mi się podoba

krutom napisał(a):I trochę teraz z mojego prog metalowo rockowego podwórka.

...Pojawił się damski wokal. Pewnie musieli coś zrobić, aby zagrały ich bardziej popularne stacje. Ale klawiszowiec przemyca partie spiewane growlem.

Z mojego podwórka, w sensie fizycznym... Znam od lat...z racji podwórka właśnie...i napiszę tylko tyle, że zabieg zatrudnienia wokalistki (moim zdaniem wybitnie nietrafiony), nie jest spowodowany tym, iż liczą na to, że popularne stacje będą ich grać:).

Nightwish od zawsze na nie:).

Dinozaury istnieją .
Po 8 latach mamy kolejny LP - "Now What!". Poprzedni "Rapture Of The Deep" z 2005 nie zachwycił.
Co też panowie spod szyldu purpury zaproponowali nam pomimo uciekających lat?
Na pewno nie jest to krążek z jakimiś ponadczasowymi hitami. Na pewno jest to coś co trzeba posłuchać kilkakrotnie.
Generalnie jest spokojnie. W uszy rzuca się duża ilość hammondowskich organów z rąk Aireya. Gillan wydaje się być w formie choć nigdy nie wiadomo jaka zasługa w tym masteringu.
Przy pierwszym przesłuchaniu uwagę na siebie zwracają niektóre utwory ale jak doświadczenie muzyczne cicho przypomina niekoniecznie muszą być to te do których potem człowiek kiedyś wróci.
Dosyć gadania.

DEEP PURPLE

Promujący płytkę
Hell To Pay

Najbardziej przebojowy
All The Time in The World

Dziwnie się rozpoczynający ale od ok 1.20. fajnie kołyszący
Above And Beyond

Zwracają na siebie też uwagę nastrojowy "Blood From A Stone" czy jedyny "ciężki" "Vincent Price" - ale na jutiubie ich nie widzę.

Pozdrawiam

Sobota, TVP Kultura godz. 19:10
Klasyczne albumy rocka: The Doors

romuald22 napisał(a):
Promujący płytkę
Hell To Pay

Najbardziej przebojowy
All The Time in The World

Dziwnie się rozpoczynający ale od ok 1.20. fajnie kołyszący
Above And Beyond

Zwracają na siebie też uwagę nastrojowy "Blood From A Stone" czy jedyny "ciężki" "Vincent Price" - ale na jutiubie ich nie widzę.

Pozdrawiam

Hell To Pay - podoba mi się i to bardzo
Al the time ... - już pisałem parę stron temu
Above and beyond - już na YT zablokowany jest

Szukam tego Vincent Price skoro ciężkie jest mam nadzieje, choć w połowie tak dobre jak

The Purple is Deep!
Dinozaury istnieją

DCK napisał(a):...Above and beyond - już na YT zablokowany jest

To nie ja...

krutom napisał(a):I trochę teraz z mojego prog metalowo rockowego podwórka.

Tego Division By Zero nie znałem. Nawet nieźle się tego słucha.
Z tym progiem u mnie to trochę jak z tym kijem. Z jednej strony - jak już pisano - obszerne, rozbudowane kompozycje w których się dużo dzieje. Z drugiej strony - obszerne, rozbudowane kompozycje w których nie wiadomo w końcu co się dzieje. Jakoś tak to na mnie działa...

Ale skoro na tym podwórku jesteśmy to chciałem dzisiaj zaproponować bliżej mi nie znany włoski band. Wydali jak widzę sobie nową płytę w tym roku.

DGM
Reason
Blame

Pozdrawiam

romuald22 napisał(a):DGM
Reason
Blame

Przesłuchałem całą płytkę i powiem, że jestem zdumiony, że podobnie jak Ty nie słyszałem wcześniej o tej kapeli. Panowie łoją aż miło.
Pogrzebiemy za starszą twórczością

romuald22 napisał(a):Z tym progiem u mnie to trochę jak z tym kijem. Z jednej strony - jak już pisano - obszerne, rozbudowane kompozycje w których się dużo dzieje. Z drugiej strony - obszerne, rozbudowane kompozycje w których nie wiadomo w końcu co się dzieje. Jakoś tak to na mnie działa...

Oj tam, oj tam.

Ale za to nie nudzi klasyczny schemat: 1 zwrotka, refren, 2 zwrotka, refren, solówka 3 zwrotka i zakończenie w stylu 3 mocne akordy, albo nie kończące się, powoli wyciszane powtórzenia.

A jaka frajda, gdy przy analitycznym odsłuchu stwierdzimy, że trzy instrumenty, najczęściej gitara, bas, klawisze (czasem więcej) grają zupełnie coś innego, rozłażą się i nagle bingo, wracają do siebie, i to wszystko pasuje. A jeszcze jak do tego dodamy nieparzyste metrum, synkopowany rytm to płytkę można posłuchać parę razy, i po pewnym czasie wrócić ponownie, aby znaleźć coś nowego.

Z niektórymi płytami jest tak, że już przy pierwszym odsłuchu wiadomo, co będzie dalej, jak zabrzmi refren.
Tak odbieram nowych DP po przesłuchaniu tego co na YT. I pewnie kupię płytę, bo wszystkie poprzednie już mam.
I pewnie jak z Rapture of a Deep przesłucham 3 razy, zripuje do flac'a i tyle. Może powrócę za parę lat. Do tych starych DP, opartych na blusie wracam ciągle.

Oczywiście, nie wszystko co pretenduje do miana "prog" jest dobre. Czasami faktycznie nie wiadomo o co autorowi chodziło. Wystarczy porównać np. Dream Theater - Train of Thought 2003 [Full Album], czy Dream Theater - Metropolis Pt. 2: Scenes From A Memory 1999 (Full Album) z Dream Theater - A Dramatic Turn Of Events 2011 (Full Album)
W dwóch pierwszych od razu od początku wiadomo "o co biega", a w ostatnim panowie kręcą sie nieco nudnie wokół włąsnego ogona.

Oczywiście nie do końca twierdzę, że wspomniany wcześniej klasyczny schemat jest zły (popatrzcie na awatar)

romuald22 napisał(a):Ale skoro na tym podwórku jesteśmy to ...
DGM
Reason
Blame
Pozdrawiam

Ale żeś wyszukał Nie znałem.
Dobre.

U nas w żadnym "dobrym sklepie płytowym" nie maja DGM (z wyjątkiem jednego)

Pozdrówka

Wyszło nowe CD inne polskiej prog rockowej kapeli Osada Vida "Particles"

To czwarta ich płyta.
"Until You're Gone"
"Hard-Boiled Wonderland"

Pozdrawiam

Kolejna polska grupa z prog rockowego podwórka.

Riverside, grali m.inn. jako support Dream Theater w Spodku.

Wydali teraz kolejną, piąta płytę Riverside - Shrine Of The New Generation Slaves (Album).

Więcej tu.

Pozdawiam

I jeszcze jedna prog rockowa kapela.

Votum z nowym krążkiem "Harvest Moon" z lutego 2013.

"Vicious Circle"
"Coda"

Ale wysyp: Division by ZerO, Riverside, Osada Vida, Votum.

I to nie wszystko.

Obudziło się także nasze Believe z nową płytą "The Warmest Sun in Winter". To ich piąty album.

Ci są znacznie spokojniejsi.

"Beginners"
"Please Go Home"