Ogólna dyskusja na tematy muzyczne

4 styczeń

1936 Tygodnik "Billboard" ogłosił pierwszą na świecie listę płytowych bestsellerów,
sporządzoną na podstawie ilości sprzedanych egzemplarzy.
Na pierwszym miejscu znalazła się płyta skrzypka jazzowego Joe Ventui'ego.

1956 W Manchesterze urodził się Bernard Sumner, grający - jako Bernard Albrecht - na gitarze
i instrumentach klawiszowych w zespole Joy Division. Po samobójczej śmierci Iana Curtisa
założył wraz z pozostałymi członkami Joy Division nową grupę - New Order.
W 1989 roku założył wraz z Johnnym Marrem z The Smiths postpunkową supergrupę Electronic.

1960 W Decatur w stanie Georgia urodził się Michael Stipe, wokalista amerykańskiego zespołu R.E.M..

1962 W Nowym Jorku urodził się Peter Steele, wokalista i basista, wieloletni członek Type O'Negative,
związany również m.in z formacjami Carnivore i Repulsion.

1965 W Exeter w angielskim hrabstwie Devon przyszła na świat Beth Gibbons, wokalistka trip-hopowej grupy Portishead.
W 2002 roku wspólnie z Paulem Webbem (eks-Talk Talk) wzięła udział w projekcie Rustin' Man.

1965 Amerykańska kompania CBS wykupiła za 13 milionów dolarów firmę Fender, słynnego producenta doskonałych gitar.

1970 W studiu EMI odbyła się ostatnia sesja nagraniowa zespołu The Beatles.

1977 W Downpatrick w Irlandii Północnej urodził się Timothy Wheeler
- wokalista, gitarzysta i autor utworów zespołu Ash.

1986 Phil Lynott z Thin Lizzy zmarł na skutek przedawkowania narkotyków.

2004 W warszawskim hospicjum zmarł Wojciech Seweryn, gitarzysta zespołu Lecha Janerki.
Współpracował także z Anną Marią Jopek, Marcinem Rozynkiem i Fiolką Najdenowicz.
Muzyk miał 35 lat.



5 styczeń

1949 W Jersey City w Stanach Zjednoczonych urodził się George "Funky" Brown, perkusista grupy Kool And The Gang.

1950 Na Brooklynie urodził się Chris Stein, gitarzysta i kompozytor amerykańskiej grupy Blondie.

1951 Urodził się Peter "Biff" Byford, wokalista brytyjskiej grupy heavy metalowej Saxon.

1954 W czasie drugiej wizyty w Memphis Recording Service Sama Phillipsa,
Elvis Presley nagrał w ciągu pół godziny dwie piosenki: "Casual Love Affair" i "I'll Never Stand By Your Way".
Jednak wówczas Phillips nie wyrażał zainteresowania dokonaniami wokalisty.

1960 Urodził się Phil Thornalley, gitarzysta basowy, od roku 1984 związany z The Cure.
W końcu lat 80. przystąpił do grupy Johnny Hates Jazz jako wokalista.
Największy sukces komercyjny osiągnął jako producent i współautor przeboju "Torn" Natalie Imbruglii.

1969 W Canton (Ohio) urodził się Brian Hugh Warner - amerykański artysta znany lepiej jako Marilyn Manson, lider zespołu o tej samej nazwie.

1976 Przyszedł na świat Krzysztof Ostrowski - wokalista zespołu rockowego Cool Kids Of Death.

1978 Sex Pistols wystąpili po raz pierwszy w Stanach Zjednoczonych - było to w Great Southeast Music Hall w Atlancie.

1998 W wypadku narciarskim w Heavenly Valley zginął Sonny Bono - muzyk, kompozytor, producent,
a prywatnie były mąż Cher, z którą tworzył popularny duet Sonny & Cher.
Bono już dawno porzucił muzykę na rzecz polityki. Artysta miał 62 lata.

2005 Zmarł Danny Sugerman, znany przede wszystkim jako menedżer zespołu The Doors.
Przyczyną śmierci był rak płuc. Sugerman miał 50 lat.

weldon napisał(a):4 styczeń

1942
W Yorkshire w Wielkiej Brytanii urodził się John McLaughlin, jeden z najlepszych gitarzystów w historii jazzu. Zadebiutował w roku 1969 albumem "Extrapolation", a w latach 1971-73 kierował Mahavishnu Orchestra.

1946
Urodził się perkusista kompozytor i wokalista Jerzy Skrzypczak. Od 1965 roku występuje w grupie Czerwone Gitary.

1947
Urodził się brytyjski perkusista Chris Cutler, znany z grup Henry Cow, Art Bears i Pere Ubu.

1955
Urodził się brytyjski wokalista Mark Hollis, lider zespołu Talk Talk. W 1998 roku wydał solową płytę "Mark Hollis". Potem pożegnał się z muzycznym biznesem.

1962
W szkockim Falkirk urodził się Robin Guthrie, gitarzysta grupy Cocteau Twins, producent i inżynier dźwięku. Po rozpadzie zespołu nagrywa solo. Współpracował również z m.in. Wolfgang Press, This Mortal Coil i Lush.

1963
W niemieckim Lipsku urodził się Till Lindeman, wokalista i lider grupy Rammstein.

1965
Urodziła się Cait O'Riordan, w latach 1983-86 basistka grupy The Pogues.

1972
Ukazał się czwarty album grupy Yes - "Fragile".

1979
Urodził się Jeph Howard, basista amerykańskiej grupy The Used.

1981
Na świat przyszła Silvy De Bie, wokalistka belgijskiego duetu Sylver.

1981
Urodziła się poetka i kompozytorka Joanna Piwowar. Występuje w zespole Trzy Dni Później. Jest laureatką nagrody artystycznej im. Grzegorza Ciechowskiego.

1996
Celine Dion stała się pierwszym od 12 lat zagranicznym wykonawcą, którego utwór dotarł do 1. miejsca listy przebojów w Japonii - był to temat przewodni z serialu "Koibito Yo" ("My Dear Lover").

2005
Pianista jazzowy Leszek Możdżer został nagrodzony "Paszportem Polityki" w kategorii Estrada. Nagroda została przyznana za wybitny zmysł improwizacji, wyobraźnię muzyczną i wszechstronność, dzięki której polski jazz zyskał nowy oddech i nowych fanów.

John Mclaughlin - Shakti joy

weldon napisał(a):5 styczeń

1923
Urodził się Sam Phillips, amerykański producent, właściciel wytwórni Sun Records, który odegrał sporą rolę w rozwoju rock and rolla. Najbardziej znany był z współpracy z Elvisem Presley'em, ale nagrywał również z m.in. B.B. Kingiem i Howlin' Wolfem. Zmarł 30 czerwca 2003 roku.

1940
Odbyła się pierwsza próba radia z falami ultrakrótkimi (FM).

1946
Urodził się Janusz Laskowski - piosenkarz, "ojciec" disco polo. Wylansował m.in.. Beata z Albatrosa, Żółty jesienny liść, Kolorowe jarmarki.

1953
Urodził się Steve Archer, wokalista grupy The Archers, jeden z pionierów nurtu chrześcijańskiej muzyki.

1964
Urodził się Grant Young, perkusista amerykańskiej grupy Soul Asylum w latach 1984-95.

1968
W Szwajcarii urodził się Rene Baumann, lepiej znany jako DJ Bobo, twórca wielu przebojów muzyki dance.

1972
Urodził się grecki wokalista Sakis Rouvas.

1976
Urodził się Matt Wachter, basista amerykańskiego zespołu Angels & Airwaves. Wcześniej grał w 30 Second To Mars.

1978
Urodził się Karnail Paul Pitts, amerykański raper znany jako Bugz, członek składu D12. Zginął zastrzelony 21 maja 1999 roku w Detroit w wyniku sprzeczki, kiedy interweniował w obronie swojego przyjaciela.

1978
W Sztokholmie przyszła na świat piosenkarka Emilia Rydberg. Popularność zyskała dzięki wydaniu singla "Big Big Word" w 1998 roku, który stał się światowym hitem.

1979
W małym klubie w Minnesocie po raz pierwszy wystąpił na żywo Prince. Był bardzo nieśmiały, stał tyłem do publiczności, która i tak nie wykazywała większego zainteresowania jego koncertem.

1983
W Instytucie Sztuki Współczesnej w Londynie zadebiutował duet Everything But The Girl.

1998
Zmarł Ken Forssi, amerykański basista grupy Love. Miał 54 lata.

BEATA z ALBATROSA -LASKOWSKI JANUSZ

Interseal napisał(a):Największy "przebój" King Crimson:
Three Of The Perfect Pair

Hm...
Największym przebojem King Crimson, jak by nie patrzył, był chyba raczej przepiękny
Epitaph

A moim ulubionym kawałkiem do dziś pozostaje:
Starless - Bibel God

Rober Frip wyprzedził swoją epokę... lecz niestety ten nurt okazał się chyba zbyt ambitny i przerósł oczekiwania słuchaczy... i w sumie nie wypłynął na zbyt szerokie wody... pozostał po części niszowym.. i rzec można, zletka elitarnym..

janniko napisał(a):Największym przebojem King Crimson, jak by nie patrzył, był chyba raczej przepiękny
Epitaph

Hm ... Kilka lat istnieli. Powiedziałbym, że pierwsze płyty, W zamku Karmazynowego Króla, In The Wake Of Poseidon, Jaszczurki, Wyspy ... pełne są przebojów, z pewnością dużo większych,
niż te zawarte na tej popowej płycie, z której nawet Fripp nie był zadowolony,
a która przyczyniła się do, kolejnego zresztą, zawieszenia działalności zespołu

Mówię oczywiście o Three of a Perfect Pair.

Dla mnie Crimsoni zawsze się kojarzą ze współpracy z Lake'em.

A czy utwór, co prawda Giles'ów i Fripa, ale nagrany przez King Crimson, I Talk To The Wind nie jest równie piękny?

Janniko.
Pytanie czy "Epitaph" można nazwać przebojem?
Podobnie "Starles..."

Pisząc o przebojach miałem na myśli takie własnie dziwadełka z lat osiemdziesiątych jak właśnie "Three..." lub "Heartbeat" lub "Sleepless".
W tym okresie na koncertach nawet druga część "Lark's Tongues..." lub "Red" brzmiały całkiem inaczej.

Niestety za młody jestem, ale zawsze się zastanawiałem jaki był klimat wśród fanów, gdy po przerwie w końcówce lat siedemdziesiątych wrócili płytą "Discipline".
Oczywiście kryrtycy i znawcy powtarzali: "logiczne następstwo" itp.... ale oni zawsze dopasują się do tego co zastane.

Moim ulubionym okresem są czasy "podwójnego tria" czyli połowa lat dziewięćdziesiątych. Koncerty z tego okresu na płytach CD lub DVD rozwalają.
Dość powiedzieć, że podczas projekcji w krakowskim Klubie Pod Przewiązką video "Live in Japan", moja żona nie wytrzymała psychicznie i musieliśmy opuścić salę w trakcjie kulminacyjnego momentu "The Talking Drum"

Weldonie nazwanie "Three Of ..." płytą popową? A takie utwory jak "Nuages" "Dig Me"?
Zawieszenie raczej nie nastąpiło ze względów muzycznych, tymbardziej że w tym samym starym skłądzie i dodaniu dwóch nie mających wpływu na twórczość muzyków (Gunn, Mastelotto) powrócili w fenomenalnym wcieleniu "dOUBLE TRIO"

Wczoraj zmarł Gerry Rafferty - znany przede wszystkim z piosenki Baker Street
ale przecież nie tylko z tej...

Interseal napisał(a):Weldonie nazwanie "Three Of ..." płytą popową?

Płyta ciążyła nieco ku muzyce pop, w szczególności w utworze "Sleepless" i Fripp nie był z niej zadowolony

Wiesław Weiss, Teraz Rock, nr 8 (30), sierpień 2005

Rafferty ... Szkoda chłopa.
Niemniej z tą się będzie kojarzył zawsze.


PS dla mnie Krimsoni skończyli się po odejściu Lake'a.
Fripp, sam z siebie, nie potrafił już tak mojej uwagi na nich skoncentrować.
Jeszcze Wyspy i Jaszczurki, tak z rozpędu, ale potem już mnie nie rajcowali aż tak bardzo.

weldon napisał(a): Jeszcze Wyspy i Jaszczurki, tak z rozpędu, ale potem już mnie nie rajcowali aż tak bardzo.

Płytę "Islands" kupuję w całości. Piekna sprawa.

Co do kolorowej trylogii z lat osiemdziesiątych, to bezsprzecznie "Beat" stawiam na ostatnim miejscu.

Przestałem ich słuchać w XXI wieku

Interseal napisał(a):Przestałem ich słuchać w XXI wieku

No właśnie ... W sumie to rozmawiamy o różnych zespołach
Ja przestałem, można by rzec, ciut wcześniej

weldon napisał(a):No właśnie ... W sumie to rozmawiamy o różnych zespołach

Podobnie można by dyskutować o "Fleetwood Mac" lub nawet "Queen" w różnych latach działalności.

Dobry przykład.

Nie zapomnę naszych min, jak pierwszy raz usłyszeliśmy Radio Gaga

Jazz, The Game to było coś, a potem, nagle - Flash Gordon
No dobra, muzyka filmowa, OK, ale The Works?

My wtedy byliśmy pod wrażeniem Live Killers, a tu taki zonk

Tak naprawdę, to ja do Queenów wróciłem przy Innuendo dopiero.

A Fleetwood?
Bez Greena, tak w zasadzie to tylko Tusk zapamiętałem.

weldon napisał(a):... tak w zasadzie to tylko Tusk zapamiętałem.

Weldonie!
Czyżbyś zapomniał, że o polskiej polityce nie rozmawiamy..
chociaż .. chyba nadużyłem słowa polityka..

janniko napisał(a):

weldon napisał(a):... tak w zasadzie to tylko Tusk zapamiętałem.

Weldonie!
Czyżbyś zapomniał, że o polskiej polityce nie rozmawiamy..

A o szczęce wolno . Uprzejmie donoszę, że tusk w języku angielskim to ząb. Właściwie, konkretnie to kieł.
Coś na zęba. Wymienianego. Z najnowszego LP.
Alter Bridge - Isolation

janniko napisał(a):

weldon napisał(a):... tak w zasadzie to tylko Tusk zapamiętałem.

Weldonie!
Czyżbyś zapomniał, że o polskiej polityce nie rozmawiamy..
chociaż .. chyba nadużyłem słowa polityka..

Piotr zapamiętał tego TUSKA lub tego ... ale bez głosu

a Tobie Janie jak zwykle wszystko z polityką się kojarzy.

PS Nie znałem zespołu Fleetwood, (nie moje klimaty)
W wikipedii znalazłem, że wydali w 1979 roku album Tusk