Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Ogólna dyskusja na tematy muzyczne

Wszystkie rozmowy na tematy turystyczne nie związane z wcześniejszymi działami mogą trafiać tutaj. Zachowanie się naszych rodaków za granicą, wybór kraju wakacyjnego wyjazdu, czy korzystać z biur podróży.
[Nie ma tutaj miejsca na reklamy. Molim, ovdje nije mjesto za reklame. Please do not advertise.]
weldon
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 39917
Dołączył(a): 08.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) weldon » 30.10.2010 06:05

Cicha woda, brzegi rwie,
Wojan wszystko o Parplach wie ...
:wink:


To ty tak, znienacka, na plecki naskakujesz?
Nic się nie chwalisz?

Hala pełna ...
romuald22
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 4929
Dołączył(a): 22.03.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) romuald22 » 30.10.2010 09:38

wojan napisał(a):Właściwie to zagrali wszystko co powinni zagrać :D oprócz [url=http:/www.youtube.com/watch?v=KlZxbTVfrMM]tego[/url] - niestety :(
Staruszkowie trzymają sie dzielnie :lol: :lol: :lol:

Zazdraszczam wrażeń :wink:
Widziałem ich trzykrotnie na żywo a po tegorocznym koncertowaniu (2x Bemowo) odpuściłem. Dzisiaj są najbliżej mnie (katowicki Spodek) i szwagier usilnie zachęca.Zobaczę po śniadaniu 8)
Child In Time nie grają bo Gillan już nie wyciąga pewnych tonacji.Zagrali na pewno raz na koncercie w 1993 gdzie gościnnie na gitarze udzielał się znany ówcześnie niektórym a ogólnie już dzisiaj znany fanom rocka - Joe Satriani. Mam w kolekcji unikatową koncertową płytkę z tego roku zatytułowaną "The Battle". Perełka :) Satriani na tej płytce zdominowany przez swoich sławniejszych kolegów ale gitara rozpoznawalna.Brzmi to mniej więcej tak
Knocking At Your Back Door
Moim zdaniem Steve Morse zdominował - od kiedy doszedł w 1994 - cały zespół w pozytywnym tego słowa znaczeniu. Nagrania znane od wielu lat nabrały świeżości i "pałeru". Gitara tego gościa mieści się moim zdaniem w pierwszej piątce najlepszych gitar rockowych świata. I daj Mu i Purplom Boże jeszcze długie lata...
Steve Morse - przecież to piękne...
A te riffy ktoś słyszał ?
Wojan pisze, że zagrali wszystko co należało zagrać i wierzę Mu. A tyle jeszcze utworów do zagrania by mieli. Tego pewno nie zagrali... House Of Pain
Pozdrawiam.
Ostatnio edytowano 30.10.2010 16:10 przez romuald22, łącznie edytowano 1 raz
janniko
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 3195
Dołączył(a): 08.03.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) janniko » 30.10.2010 14:55

No a w/w uczta dopiero przed nami.
Zaraz wyruszamy do Katowic!!!
Ja z kolei będę miał zaszczyt zobaczyć na żywo szanownych Dziadków Purpurów po raz pierwszy, czym jestem bardzo wzruszony,
Byłem i jestem ich fanem od prapoczątku mej muzycznej egzystencji! Wszystkie kawałki znałem na pamięć. Z nimi dorastałem i ich nowe płyty witałem z roku na rok.
Fajnie że ta muzyka obroniła sie i przetrwała próbę czasu.
Zobaczę co powiem po koncercie.. he he..
:D

No i fajnie że supportem ma być SBB (bez niestety pierwszego śp. perkusisty)

A więc
Long Live Rock'n'Roll!!!


:P :P :P
romuald22
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 4929
Dołączył(a): 22.03.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) romuald22 » 30.10.2010 16:02

janniko napisał(a):Zobaczę co powiem po koncercie.. he he..
:D

Czekam na Twe wrażenia...
wojan
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5547
Dołączył(a): 17.06.2005

Nieprzeczytany postnapisał(a) wojan » 30.10.2010 17:49

romuald22 napisał(a):Tego pewno nie zagrali... House Of Pain


Ano nie zagrali - pewnie na wszystkie nasze ulubione kawałki po prostu nie starczyłoby i czasu i sił ...


janniko napisał(a):No i fajnie że supportem ma być SBB (bez niestety pierwszego śp. perkusisty)
:P :P :P


Janie - powiem szczerze - SBB mnie zawiodło i to na całej lini ...
Skrzek to już nie ten sam Skrzek co kiedyś, a na tle "dziadków" z Purpli prezentował się jakby miał dwa razy więcej lat ... :lol: :lol:
weldon
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 39917
Dołączył(a): 08.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) weldon » 30.10.2010 18:21

SBB z Purplami?
Ciekawe zestawienie ... :?


Prędzej bym się Kyksa spodziewał, niż Józia ...
Romuald i Roman się reaktywowali.
Też by było dobre na rozgrzewkę.
romuald22
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 4929
Dołączył(a): 22.03.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) romuald22 » 30.10.2010 21:53

weldon napisał(a):Romuald i Roman się reaktywowali

???
wojan
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5547
Dołączył(a): 17.06.2005

Nieprzeczytany postnapisał(a) wojan » 30.10.2010 22:05

weldon napisał(a):
Nic się nie chwalisz?


No dobra, będę się chwalił :lol: :lol:

Za dwa tygodnie kilka fotek z koncertu Jarre'a :D
wojan
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5547
Dołączył(a): 17.06.2005

Nieprzeczytany postnapisał(a) wojan » 30.10.2010 22:10

romuald22 napisał(a):
weldon napisał(a):Romuald i Roman się reaktywowali

???


Romuald i Roman
:D :papa:
janniko
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 3195
Dołączył(a): 08.03.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) janniko » 30.10.2010 23:39

romuald22 napisał(a): ... Czekam na Twe wrażenia...


No cóż... właśnie wróciliśmy ze Spodka i póki kochanie moje kąpie się, to słów kilka tytułem wrażeń...

Łzy w oczach, huk w uszach, błogość w sercu!
:)
Powiem słowami pana Kondrata z "Dnia Świra"

Dżizus, qrwa, ja pie... olę!!!

Koncert przerósł moje oczekiwania i ... teraz jeszcze tylko koncert Ozzy'ego i mogę spokojnie odejść spełniony z tego świata .. podróż do Australii to już chyba w przyszłym życiu...

Purple są naprawdę jak na dziadków rocka w świetnej formie..

Co do SBB
hm.. może nie zawiodłem się, ale też nie odleciałem.
jeden kawałek mi się podobał...
no cóż...

pozdro

PS
Z A J E B I S T Y koncert!
:papa: :sm: :papa:
krutom
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 3391
Dołączył(a): 16.06.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) krutom » 30.10.2010 23:47

Właśnie wróciłem ze Spodka.
MAM PIÓRKO GLOVERA !!!
Pierwszy raz udał mi się.

Koncert super. Panowie sa w formie, choć nie takiej aby zagrać Child in Time.

SBB starało się nieco dopasować i panowie czasami przypominali King Crimson z końca lat 90' zwłaszcza jak Skrzek brał do ręki gitarę basową.

Na koncercie wiekszośc to ludzie od 40 do 60 lat, choć byo też trochę dokazującej młodzieży, ale o tym jutro (czyli dzisiaj jak sie wyśpie).
weldon
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 39917
Dołączył(a): 08.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) weldon » 31.10.2010 05:49

romuald22 napisał(a):
weldon napisał(a):Romuald i Roman się reaktywowali

???


Ze "zwa wolności" i z Wrocławia 2001.

wojan napisał(a):No dobra, będę się chwalił :lol: :lol:

Za dwa tygodnie kilka fotek z koncertu Jarre'a :D

Znów?

On w ogóle wyjeżdża z Polski?

Żartuję. Wspólnik jest fanem. Zdjęcia z nim ma, autografy, nie opuszcza koncertów, słucha na okrągło ...

Mam "lekki" przesyt ... :D
janniko napisał(a):Co do SBB ...
- pasowali by do Emersona z Lake'iem.
krutom napisał(a):MAM PIÓRKO GLOVERA !!!
A moje dziecko pałeczkę Mosleya ...
Gdzie te czasy, jak można było kawałek gitary, czy perkusji do domu przywieźć ...

A, tak w zasadzie - to już jest jutro, a ja się wyspałem ... :wink:
romuald22
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 4929
Dołączył(a): 22.03.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) romuald22 » 31.10.2010 10:17

Wojan i Weldon - dzięki za wyjaśnienia w sprawie Romualda&Romana. Tak szczerze to nie znałem i juz myślałem,że się mnie ktoś czepia :wink:

krutom napisał(a):MAM PIÓRKO GLOVERA !!!

:lol:
To ON jest ptakiem ? 8O :wink:
Teraz z tym piórkiem możesz sobie polatać... :wink: Pozdrawiam ciepło :)
All My Love
Dlaczego ten utwór? Ponieważ w drugim wersie Plant pyta-śpiewając "Czy gonię za piórkiem na wietrze?"
janniko
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 3195
Dołączył(a): 08.03.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) janniko » 31.10.2010 11:26

No i teraz słów kilka po ochłonięciu...
Nadal błogość w sercu... i ogromna satysfaction, że "nasza muzyka" przetrwała w tak świetnej formie!
Hm... przed chwilką sprawdziłem - panowie Gillan i Glover mają po 65 lat! Pan Paice i Airey po 62 lata, a młodzik Morse - 56!
To, że nie wykonali Child In Time, to, moim zdaniem, świadczy o pokorze panów Purpurlów i ich szacunku do własnych dokonań.
Jasiu Gillan jak na swoje 65 trzyma się rewelacko-zajebiście. Porównałem posiadane przez mnie koncerty DVD sprzed lat kilkunastu i kilku i facet naprawdę trzyma formę!
Glover! Każdemu życzę tak wyśmienitej rock'n'rollowej kondycji.
Paice - qźwa! nie ma co gadać. Stary, zahartowany hardowy młot!!!
Airey - hm.. sprawdziłem od razu po koncercie jego biografię i już wiem skąd znam faceta i dlaczego tak wyśmienicie i smakowicie wycina na klawiszach. Purple nie mogli dokonać lepszego wyboru obsadzając miejsce szanownego pana Lorda!

Co do samego koncertu.
Szczerze mówiąc, nie wierzyłem recenzjom i spodziewałem się jednak słabszej kondycji. Przecież w sumie panowie mają razem do kupy 310 lat! :P
A tu takie miłe zaskoczenie. Kondycja i forma naprawdę na wysokim poziomie!
Pan Gillan po prostu rozczula. Spokojny, uśmiechnięty, żartujący i w świetnym choć skromnym kontakcie z publicznością. Facet sprawia wrażenie wokalisty, który doskonale zdaje sobie sprawę ze swoich ograniczeń związanych z wiekiem...ale daje z siebie wszystko co ma do dania. A ma jeszcze wiele...
Generalnie panowie dają z siebie dużo. Pełen szacunek do publiczności. My płacimy - oni wykonują swoją pracę na najwyższym poziomie! I to lubię w mentalności ludzi zachodu! Nie żeruję na własnej legendzie i może dzięki temu gromadzą takie tłumy.
Prawdziwie nieskazitelny tandem mechaniczno-rytmiczny Glover-Paice to mistrzostwo świata!!! Big metal hard machine drummer-hummer!
Pan Don Airey.. no cóż.. może fragment z Wikipedii, który wszystko tłumaczy:
Don zaczął uczyć się klasycznej gry na fortepianie w wieku siedmiu lat. Uzyskał stopień magistra na Uniwersytecie Nottingham oraz dyplom ukończenia Royal Northern College of Music
oraz
Wcześniej pracował w takich zespołach jak: Gary Moore, Ozzy Osbourne, Judas Priest, Black Sabbath, Jethro Tull, Whitesnake, Colosseum II, Sinner, Michael Schenker, Uli Jon Roth, Rainbow, Divlje Jagode, czy Living Loud. Współpracował również z Andrew Lloyd Webberem
Prawdziwa uczta melomana...

No i Steve Morse.
Hm... akurat ten pan mnie odrobinkę "zawiódł" :sm:
A to z jednego azaliż powodu.
Jako plumakający na gitarce uwielbiam wymiatane solówki Morsa. Nikt tak nie potrafi wystukać pasaże i arpeggia jak pan Steve!!!
No a tutaj jawił się na skroś dojrzały gitarzysta, który poza wymiataniem potrafił stworzyć niesamowite impresjonistyczne klimaciki... w kilku utworach.
Pomimo, iż jest wręcz "wypychany" na pierwszy plan, to gra, jak na swoje możliwości, nader skromnie, elegancko i z gracją! Tu i ówdzie wymiótł, czasem przybrzdąkał typowe rock'n'rollewe riff'y, a czasem zamieszał wręcz balladowo.
A ja bym chciał, żeby facet cały czas zamiatał po gryfie z szybkością turbiny... no cóż.. na szczęście Morse nie spełnia moich zachcianek...

Ogólnie panowie Purple stwarzają jakiś taki niepowtarzalny klimat łagodnej elegancji połączonej z zadziornością starszych niesfornych panów-rock'n'rollowców!
Miodzio!

PS
No i po takim koncercie można odzyskać wiarę w dobre gusta naszej polskiej publiczności... wiary, którą się traci po nadmiernym oglądaniu programów "artystycznych" w TV! (np. TVN lub Polsat! :evil:)
Pełna sala, bardzo żywiołowa reakcja. Pomimo iż średnia wieku to 45-55 lat, to jednak było sporo fajnej długowłosej (i nie tylko) młodzieży. Trochę dzieciaków z rodzicami lub dziadkami (a może i pradziadkami).
No i w końcu w większości była śląska publiczność. Nasz kochany bluesowy Śląsk... :P za co niezmiernie szanuję ten region Polski.

PS2
SBB - nie czepiałbym się aż tak pana Skrzeka i Apostolisa, bo w sumie przecież od lat już nie dokonali żadnych rewelacyjnych nagrań. Pierwsze 2 płyty SBB, płyta nagrana z Niemenem.. aha.. i 2 płyta Breackout (tzw. konserwa). To były ich wielkie dokonania sprzed trzydziestu kilku lat. A potem to już takie pitu mitu srutu tutu.. Dlaczego tak było.. hm.. mam swoje teorie (spiskowe oczywiście).. ich historia (szczególnie w kwestii promocji przez media) przypomina trochę karierę śp. Czesława Niemena..
no, ale nie o tym teraz..
Trochę chyba niefortunne połączenie - Purple i SBB.. ale w sumie... w tłoku uszło..

pzodro
sory za tak długi posta.. ale musiałem... :sm: :papa:
romuald22
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 4929
Dołączył(a): 22.03.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) romuald22 » 31.10.2010 15:20

janniko napisał(a):sory za tak długi posta.. ale musiałem...

Janniko - dla mnie takich postów może być w pierdut :wink: jak to mówił mój śp.Ojciec. Miło czytać jak ktoś jest zorientowany w temacie i ma coś konkretnego do powiedzenia :)

Wczoraj przy butelce dobrego alkoholu i oglądając jedno z moich DVD Purpli (Total Abandon z Australii z 1999) zastanawiałem się z przyjacielem czy dzisiaj istnieją jakieś młode, raczkujące nawet zespoły których utwory za jakieś 40 lat słuchać będą i starsi i młodsi. Nasze konkluzje w tym temacie były pesymistyczne...
Inny mój przyjaciel (ścisły umysł po studiach dziennych matematyki na Uniwersytecie Wrocławskim) zapytany o powyższe skwitował to trzema słowami(Leszek Skupin - bo On tu zagląda - najwyżej wytnie :) )
dupa, dupa, dupa :)

Przypuszczam,że tego też nie zagrali The Battle Rages On
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Rozmowy o turystyce i nie tylko



cron
Ogólna dyskusja na tematy muzyczne - strona 263
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2024 Wszystkie prawa zastrzeżone