Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Ogólna dyskusja na tematy muzyczne

Wszystkie rozmowy na tematy turystyczne nie związane z wcześniejszymi działami mogą trafiać tutaj. Zachowanie się naszych rodaków za granicą, wybór kraju wakacyjnego wyjazdu, czy korzystać z biur podróży.
[Nie ma tutaj miejsca na reklamy. Molim, ovdje nije mjesto za reklame. Please do not advertise.]
weldon
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 39917
Dołączył(a): 08.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) weldon » 28.05.2010 18:42

Piotrek_B napisał(a):Ale nie powiem, jeszcze bardziej ku........mnie skręca, że nie dało rady tam być :twisted:

Łomot był taki, że dziecko, spacerując po okolicy, cały koncert wysłuchało :D
Też jeszcze nie ochłonęła, jakoś chaotycznie opowiada...

Romek, ty pisz co z tym dojazdem miałeś, bo mi jakoś ciarki po plecach chodzą i napić się będę musiał ... :wink:
Użytkownik usunięty

Nieprzeczytany postnapisał(a) Użytkownik usunięty » 28.05.2010 19:15

weldon napisał(a):Łomot był taki, że dziecko, spacerując po okolicy, cały koncert wysłuchało :D

No kurna inaczej być nie mogło - jakby było cicho w okolicy to znaczy że ejsi koncert odwołało :lol:
Na otarcie łez pozostał mi chyba koncert w Rzeszowie 28 października 2010 - mjuzik wprawdzie nieco inny ale też górna półka :wink:
weldon
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 39917
Dołączył(a): 08.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) weldon » 28.05.2010 20:38

Dziecko miało wtyczkę na koncercie. Jakiś kumpel stał na płycie i, w pewnym momencie - zemdlał.
Znaczy się, taki pomysł miał.
Zaciągnęli go do karetki dali jakiś zastrzyk, sole trzeźwiące i...
wypuścili pod sceną, bo tam mniejszy ścisk był :)
Zrobiło się stereo, bo się chłopak posikał z radości i obdzwaniał wszystkich znajomych, chcąc się pochwalić gdzie stoi.
No i mieli: z głośników - 250 000 Wat tam było, i z telefonu :D.
Ogólnie, na razie tyle wiem, że ci, co widzieli, to mieli niesamowite przeżycie,
bo oni nie widzieli - a mieli też nie wąskie. :mrgreen:
Jeszcze jak wracali to życie jeżowi ratowali. Pełno teraz tego, łazi strasznie, samochody rozjeżdżają :( ,
a oni przyuważyli takiego bidaka, pokuli się, ale z jezdni znieśli.
Może mi da jakie zdjęcia, to pokażę.
romuald22
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 4933
Dołączył(a): 22.03.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) romuald22 » 28.05.2010 21:17

weldon napisał(a):Romek, ty pisz co z tym dojazdem miałeś, bo mi jakoś ciarki po plecach chodzą i napić się będę musiał ... :wink:

Piotrze - napij się :) Dzisiaj już ze mną :)
Doradzałeś dobrze ale ani Ty ani wszyscy święci nie zdawali sobie chyba sprawy co z komunikacją samochodową w tym dniu dziać się będzie. Dopiero jak idący wcześniej na swych własnych nóżkach obok mego auta bigbitowcy wyprzedzili mnie o kilometr to zdałem sobie sprawę, że nie jest dobrze. I dziwię się jak czytam
goszka napisał(a):...Dojechaliśmy niezwykle sprawnie przez Pruszków
a to było pisane przez Goszkę wyjeżdżającą z Rudy Sl. prawie o 14.00. Ja wtedy byłem juz dobrze za Częstochową. I znając telefonicznie kłopoty w Jankach tych którzy przede mną przezornie wczesniej skręciłem na Pruszków. Nie pomogło. Może nie znam jednak jakiś zakamarków i zbyt uczciwie stoję na głównych szlakach. Ledwo zdążyłem na koncert o zobaczeniu Dżemu mogłem zapomnieć.Ponieważ to strona CRO.PL to powiem, że pod względem trudów podróży (tam i z powrotem) to w moim wypadku kosztowało mnie to więcej niż dzienno/nocny powrót z Orebica przez BiH do Polski.
W skrócie w mym wypadku Żywiec - W-wa(tesco Goryszewska (?)) - 8 h-(zapiszę to w jakims albumie rodzinnym). Tesco - Bemowo na nożkach - 1h. Koncert :D 2 h. Powrót nozkami -1 h. W-wa - Żywiec (z dwoma przerwami co by nie chrapać za kierownicą) - 6 h.
Ale żeby nie było dramatycznie to jest to jakaś forma treningu. Sonisphere Festival już w czerwcu na Bemowie (może w ogóle powinienem zostać cholera :wink: ). No i czort wie - może w tym roku do Cro więcej nocą niż za dnia ?
weldon
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 39917
Dołączył(a): 08.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) weldon » 28.05.2010 21:35

16 czerwca.

Niestety. Sytuacja na drogach w Warszawie zmienia się z godziny na godzinę,
ale, ogólnie rzecz biorąc, to wszystko stoi!

W radiu mówili, że gliniarze jakoś ruchem na lotnisko kierują i to już jakoś tak z Janek.
Ale, tak na prawdę, to już nawet moimi najbardziej tajnymi objazdami,
przez ogródki działkowe, bocznice kolejowe, lasy - TIR'y dziś jeżdżą.
Szklana kula i łut szczęścia :wink:

Dżem był, podobno, świetny.

A, skoro drogę już znacie, to Metallica, Anthrax, Slayer i Mastodon już się zbliżają.
Tylko wpadnijcie wcześniej. Wisła opada, ten cały brud popowodziowy już sprzątną.
Na ławeczce Chopina odsapniecie po podróży ...
:D
krutom
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 3391
Dołączył(a): 16.06.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) krutom » 29.05.2010 01:15

Właśnie dotarłem do domu.

Koncert SUPER, ale dojazd to jakaś MAKABRA. To chyba temat na osobną dyskusję.

Wyjazd z Krakowa 12:25. Przed Jankami ok. 4 kilometrowy korek. W korku łatwo rozpoznać kto na koncert. Przez otwarte szyby samochodów słychać albo Bona, albo Braiana.
Widac różne scenki rodzajowe. Jada obok siebie bus na numerach ze Śląska i jakieś kombi z nowosądeckiego. Z busa widać wyciągniętą rękę z 0,7 Wyborowej. Znika natychmiast w kombi (Wyborowa). Z kombi w drugą stronę wędruje 2 litrowa Cola, a w zamian z busa kieliszek. Śmiejemy się z żoną, a obok z Pasata na niemickich numerach wybucha "Whole lotta Rosie". Gościowi po prostu wibrują szyby, a w takt "pulsujących" szyb widac wewnątrz kiwające się głowy.

U nas też nie ciszej, słuchamy całego "High Voltage" i "Dirty Deeds done Dirt Chip". Szyby nie wibrują bo spuszcone. Jakoś nie przepadamy za klimatyzacją :lol:

W Jankach jesteśmy o 17:00, myślę spoko, jescze 2 godzinki i zdążymy. Po dwóch godzinach zaczyna sie adrenalinka. Ale nic, jedziemy dalej, wyprzedzaja nas spieszeni fani. Po drodze mijamy samochody z różnymi rejestracjami z południa Polski, z Czech, Słowacji, Węgier, porzucone gdzie popadnie.
Nie wytrzymali. Poszli piechotą.

Marzenka z Automapy mówi: do celu 8 km, pozostało 17 min. Chyba ja porąbało.

Przebijamy sie dalej. Jedziemy do oporu. 20:45 docieramy do hipermarketu na przeciw wejścia na lotnisko (taki z Francji na "C"). Wbijamy się na parking. Kombinuję tak - jak nie znajdziemy miejsca to parkujemy gdzie się da. Żona podpowiada, aby się nie martwic tylko zostawić samochód i odpowiednie służby "zaparkują" za nas. :lol:

Nagle jest, jakś istota, chyba nieswiadoma tego co sie zaraz zacznie, pakuje siatki z żarciem do bagażnika i ... odjeżdża. Wskakujemy na puste miejsce. W pospiechu sprawdzam czy mamy bilety i pędzimy w dzikim tłumie do wejścia.

Jeszcze rogi. Stoi jakiś skośnooki typek z wózkiem z marketu pełnym rogów. Pytamy po ile. Mówi "dziesięć". Pytam, a ile podziałają. On dalej "dziesięć". OK, niech przynajmniej na Rosie wystarczą. Wystarczyły na cały koncert.

Sprawdzają bilety, jestesmy w środku, po Dżemie ani śladu, pędzimy dalej, znów sprawdzają bilety, pedzimy dalej. O k.... zaczynają grać, pedzimy dalej, łokcie na sztorc, dobijamy się prawie pod płotek, oddzielający pierwszy sektor, zostajemy w miejscu, gdzie bas nie tylko słychac, ale tez czuć na przeponie. Jest dobrze. Słychać, widać i czuć.

Reszta we wspaniałym opisie Romualda.

Po dwóch godzinach niestety koniec. Nie ma co liczyć na wiecej bisów. Sztuczne ognie działają jak torcik wyp...cz na imieninach.
Tłum robi odwrót. Przebiega to dość sprawnie.
Docieramy do parkingu i zaczyna się. To znaczy nic się nie zaczyna. Nie da się wyjechać. Wszyscy stoją. Zgaszone silniki. Po 40 minutach ktoś z obsługi parkingu zlitował się i otwiera wyjazd awaryjny. Super, przejeżdżamy przez trawnik i ... znów zgaszone silniki. Nic sie nie posuwa.
Po pól godziny coś drgnęło. JEDZIEMY 1 km/godz. Opuszczamy parking po 2 godzinach. Do znajomego na "Pragie" docieramy o 2:30. Wręczamy ciepłego Jasia Wędrowniczka i padamy. No to 25 rocznica małżeństwa zaliczona!!!

Na drugi dzień Muzeum Powstania Warszawskiego. Spotykamy sporo osób z koszulkami AC/DC. Mówią w różnych językach. Są też Rosjanie.

Wyjeżdżazamy do domu. Do Janek znów korekl. Czas opuszczenia Stolycy 2 godziny.

To chyba nasz ostatni koncert w Warszawie. Do tej pory zaliczyliśmy duże imprezy w Poznaniu, Katowicach, Chorzowie i nie było wiekszych problemów.

No dobra, idę spać.
krutom
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 3391
Dołączył(a): 16.06.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) krutom » 29.05.2010 01:28

Romuald zdjęcie super!
Gdzie to wygrzebałeś? 8O :lol:
weldon
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 39917
Dołączył(a): 08.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) weldon » 29.05.2010 06:21

Romuald, Krutom - dzięki Wam miałem najlepsze miejsce na koncercie w życiu.
Wszystko zobaczyłem, wszystko usłyszałem, a, jakby co, wyobraźnia działa :mrgreen:

Krutom - na co dzień jest ciut lepiej, ale Bemowo tak wygląda przy byle okazji.
Men's Day ostatnio, motocykliści się zjeżdżają, zaraz obok działkowcy lecą po swoje pomidorki,
a reszta na zakupy i do kina obok - obłęd.
Ale da radę! Nie łam się.
Może następnym razem będzie na Służewcu - będziecie mieli bliżej :papa: :nice:
romuald22
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 4933
Dołączył(a): 22.03.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) romuald22 » 29.05.2010 09:25

krutom napisał(a):Romuald zdjęcie super!
Gdzie to wygrzebałeś? 8O :lol:

Nie wiem skąd ono. Przy okazji porządków w kompie znalazłem i nie wyrzuciłem :)
weldon napisał(a): Romuald, Krutom - dzięki Wam miałem najlepsze miejsce na koncercie w życiu.
Wszystko zobaczyłem, wszystko usłyszałem, a, jakby co, wyobraźnia działa...

Nie ma sprawy :) Pisząc tę relację, szukając i sprawdzając linki do utworów z przyjemnoscią jeszcze raz przypomniałem sobie wszystko.
Acha, zapomniałem wczoraj o tym. Ale już naprawiłem :)
krutom
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 3391
Dołączył(a): 16.06.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) krutom » 29.05.2010 18:11

Piotrek_B napisał(a):Na otarcie łez pozostał mi chyba koncert w Rzeszowie 28 października 2010 :wink:


A ja na to samo, ale do Katowic.
Ci panowie też nie wiadomo czy zawitają u nas ponownie.
Więcej tutaj
Tego raczej nażywo już nie bedzie. :cry:
krutom
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 3391
Dołączył(a): 16.06.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) krutom » 29.05.2010 18:27

Jeszcze wracając do AC/DC to przypomnieli mi się panowie z Flash And The Pan. Byli trochę powiązani, między innymi przez producenta.
A w Polsce zaczęło się chyba od tego.
Pierwsze trzy płytki fajne, potem kicha.
Teraz słuch o nich zaginął.
Płyta Headlines na aukcjach osiaga kosmiczne ceny. Nigdy nie była wznowiona.
Psychos on the Street
weldon
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 39917
Dołączył(a): 08.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) weldon » 29.05.2010 19:28

29 maj

1945 W Essex urodził się Gary Brooker, wokalista i klawiszowiec zespołu Procol Harum.

1949 W Londynie przyszedł na świat Francis Rossi,
wokalista i gitarzysta grupy Status Quo.

1959 Urodził się perkusista zespołu Simple Minds, Mel Gaynor.

1967 W Manchesterze urodził się Noel Gallagher, lider i gitarzysta zespołu Oasis.

1972 W Wigan urodził się basista brytyjskiego zespołu Verve - Simon Jones.

1977 Odbył się pierwszy koncert grupy Warsaw, która rok później zmieniła nazwę na Joy Division.

1978 W mieście Fagersta w centralnej Szwecji urodził się Howlin' Pelle Almqvist - wokalista szwedzkiej grupy rockowej The Hives.

1997 W tajemniczych okolicznościach, podczas wieczornej kąpieli w rzece Wolf w Memphis,
utonął utalentowany piosenkarz Jeff Buckley. "Grace", pierwsza płyta syna popularnego
na przełomie lat 60. i 70. Tima Buckleya, spotkała się z entuzjastyczną reakcją krytyków.
Ciało Buckleya odnaleziono pięć dni później przy Beale Street, ulicy uznawanej skądinąd
za legendarną kolebkę bluesa.

2009 W Londynie zmarł słynny producent Jonny Dollar, odpowiedzialny
między innymi za brzmienie legendarnego albumu "Blue Lines" grupa Massive Attack .
Pracował także z Neneh Cherry i Gabrielle (album "Rise"). Miał 45 lat.
Przyczyną śmierci był nowotwór.
romuald22
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 4933
Dołączył(a): 22.03.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) romuald22 » 30.05.2010 00:59

Chłopaki. A propos koncertów.
Piotrek_B napisał(a):Na otarcie łez pozostał mi chyba koncert w Rzeszowie 28 października 2010 - mjuzik wprawdzie nieco inny ale też górna półka :wink:

Oglądnąłbym z chęcią - pomimo trzykrotnego Ich wcześniej widzenia na żywo. Po jednym małą operację kolana miałem jak przy Smoke On The Water na "barana" wziąłem szwagierke aby więcej widziała. Na szczęście kolano naprawione przez ortopedów działa tak dobrze jak do dziś Purple :)
weldon napisał(a):Może następnym razem będzie na Służewcu - będziecie mieli bliżej...

W 2005 byłem na Stingu na Służewcu.Bilety darmowe i w związku z tym ludzi jeszcze wieksza masa. Nie było takich problemów komunikacyjnych.
weldon napisał(a): ...skoro drogę już znacie, to Metallica, Anthrax, Slayer i Mastodon już się zbliżają.

Chyba nie do końca aktualni wykonawcy. O tym,że nie będzie Slayera czytałem juz ze dwa miesiące temu ale nie wiem czy dzisiaj to tys prowda :wink: . Mastodona też nie będzie bo członek ma zapalenie trzustki. No i w Anthraxie Belladona zamiast Busha.Nie najlepsze wieści...
Piotrek_B napisał(a):Na otarcie łez pozostał mi chyba koncert...

Nikt tu jeszcze nie pisał o tym ale całkiem niezły potrójny rockowy koncert się jeszcze szykuje W Polsce. Prawdopodobnie będę w tym czasie w odległości jakieś 50 km od tego miejsca.Z Rzeszowa to już dalej... Chyba nie omieszkam jeden dzień koncertu odwiedzić :) Mam na mysli stary i dobryCult i moze zagrają coś o ognistej dziewczynie ?
Pzdr :)
EDIT:członek ma zapalenie trzustki - to wyjątkowa sytuacja...
goszka
Croentuzjasta
Posty: 246
Dołączył(a): 11.02.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) goszka » 30.05.2010 14:37

Tak na poczatek! Relacja z koncerturomuald22 - no miodzio! Ocena celująca i to z wykrzyknikiem! Jeszcze raz mogłam się powczuwać!
romuald22 napisał(a):I dziwię się jak czytam
goszka napisał(a):...Dojechaliśmy niezwykle sprawnie przez Pruszków
a to było pisane przez Goszkę wyjeżdżającą z Rudy Sl. prawie o 14.00. Ja wtedy byłem juz dobrze za Częstochową.

Dodam, że o 14.00 wyjechałam z pracy, odstawiłam samochód do domu... ruszuliśmy o 14.30.
Trochę wstrzymał nas Siewierz i Częstochowa... a potem to już tylko jechaliśmy zgodnie z instrukcjami mojego męża. Jego firma macierzysta ma siedzibę w Pruszkowie, stąd dobra znajomość skrótów. Też parkowaliśmy na parkinguTesco - spacerek przed i po koncercie też zaliczyliśmy... :lol:
Muszę przyznać że im więcej relacji słucham z przygód dojazdowych innych fanów, na tym większym piedestale stawiam mojego ślubnego :lol:
goszka
weldon
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 39917
Dołączył(a): 08.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) weldon » 30.05.2010 19:43

30 maj

1901 W Warszawie urodził się polski piosenkarz Mieczysław Fogg.
Debiutował w 1928 roku w Chórze Dana, później kontynuował karierę jako solista.
Naprawdę nazywał się Mieczysław Fogiel. Artysta zmarł w 1990 roku.

1909 W Chicago urodził się Król Swingu - Benny Goodman.

1948 We Wrocławiu przyszła na świat piosenkarka estradowa Alicja Majewska.
Artystka jest absolwentką Wydziału Psychologii i Pedagogiki Uniwersytetu Warszawskiego.

1950 W Lublinie urodził się polski wokalista rockowy, związany z grupą Budka Suflera - Krzysztof Cugowski.

1955 W Bromley (Anglia) urodził się perkusista punkowej grupy The Clash, Nicky "Topper" Headon.

1958 Urodziła się Marie Fredriksson, wokalistka szwedzkiego duetu Roxette.

1962 W dniu swoich 53. urodzin, wybitny klarnecista Benny Goodman, wraz ze swoim jazz bandem,
po raz pierwszy wystąpił w Związku Radzieckim.

1997 Zmarł West Arkeen, gitarzysta który wspomagał Guns N' Roses podczas nagrywania albumu "Use Your Illusion".

2003 Zmarł słynny brytyjski producent Mickie Most.
Pracował między innymi z Animals, Hot Chocolate i Jeffem Beckiem.
Miał 64 lata.

2007 W Stockholm Postal Museum została otwarta wystawa prezentująca kolekcję znaczków nieżyjącego Johna Lennona,
którą wokalista The Beatles skompletował w dzieciństwie. Album zawiera 550 znaczków z kilku krajów, między innymi Indii,
Stanów Zjednoczonych i Nowej Zelandii, a także zapiski Lennona. Poza tym zobaczyć można różne pamiątki nadesłane
przez fanów muzyka i rysunki autorstwa Beatlesa.
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Rozmowy o turystyce i nie tylko



cron
Ogólna dyskusja na tematy muzyczne - strona 225
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2024 Wszystkie prawa zastrzeżone