Ogólna dyskusja na tematy muzyczne

napisał(a) **weldon** » 03.03.2010 10:29

W sumie, to jakoś mi się głupio tego słucha.
Zawsze wtedy widzę Erica na takim koncercie unplugged, chyba rok po,
jak to zaśpiewał pierwszy raz. Zmienił się.

To teraz, żeby dzień taki łzawy się nie zrobił, trochę życia - Outlaws.

napisał(a) **janniko** » 03.03.2010 11:27

I coś iście męskiego
na dobry początek dnia...

Show me your jajca..

:papa:

napisał(a) **Arek** » 03.03.2010 11:37

janniko napisał(a):Zupełnie się jeszcze nie poznałeś na moich gustach

janniko napisał(a):I coś iście męskiego
na dobry początek dnia...

Show me your jajca..

Huh... nie wiem co powiedzieć

napisał(a) **weldon** » 03.03.2010 11:41

janniko napisał(a):I coś iście męskiego

A song for the ladies

Istotnie. Dla wybranych.

napisał(a) **janniko** » 03.03.2010 12:12

Arek napisał(a): Huh... nie wiem co powiedzieć

Cz.G.

Bubel

:wink:

napisał(a) **szary779** » 03.03.2010 12:46

The Doors
oryginalne wykonanie z 1971 oraz Eric Clapton

napisał(a) **weldon** » 03.03.2010 14:31

Może trochę delikatnego Rock'n'rolla?
Zimno, szaro i pada śnieg.
Na rozgrzewkę.

napisał(a) **szary779** » 03.03.2010 14:35

weldon napisał(a):Na rozgrzewkę.

a Tom Cruise jeszcze taki młodziutki; pewnie jeszcze nie wiedział co to scjentologia

napisał(a) **weldon** » 03.03.2010 14:45

No to może jeszcze Lato w mieście?

Będzie cieplej.

napisał(a) **szary779** » 03.03.2010 15:05

A może troszkę mocniejszy rock and roll

napisał(a) **romuald22** » 03.03.2010 18:15

A może Panowie rockowcy coś z nowości?? Z niezłym kopem. Solówka w autobusie bezcenna :-)

napisał(a) **weldon** » 03.03.2010 18:37

A gdzie ty masz tu rockowców?

Same dziadki jadące na Cepach i Parplach.

Janiko czasami swoim dżazem da czadu, ale my? :wink:

Ja to akurat lubię akurat stonery. Bardziej niż grunge'a.

napisał(a) **janniko** » 03.03.2010 20:04

weldon napisał(a):A gdzie ty masz tu rockowców?
Same dziadki jadące na Cepach i Parplach.
Janiko czasami swoim dżazem da czadu, ale my?
Ja to akurat lubię akurat stonery. Bardziej niż grunge'a.

Weldonie!
Nie rozumiem twoich aluzjów!
Toż to zajebiaszczy zespół!!!! - House Of Broken Promises!
Nie wiem gdzie się tam dopatrzyłeś Cepów i Paprli... to jest po prostu świetny hard-core, grange czy jak to tam zwał..
a cały współczesny cięższy rock (ten dobry) ma korzenie głęboko osadzone w Cepach, Sabasiach, Parplach, Hipach itd.. i nic w tym złego nima..
he he..

PS
A co to są te "stonery"???

napisał(a) **weldon** » 03.03.2010 20:25

Potraktuj to jako ironię. Zresztą, w tym przypadku, uzasadnioną.

janniko napisał(a):A co to są te "stonery"???

Właśnie to wysłuchałeś.
Queens of the Stone Age, Kyuss, właśnie House'i ...
Taki kierunek. O doom metal może słyszałeś?
Właśnie Purple, Led Zeppelin itd. są dla nich wzorem.
Grungem to oni nie są. Mylisz z Mother Love Bone na przykład.
Ja lubię te długie riffy, ten wesoły rytm. Grunge jest ponury.
Fajnie go posłuchać, ale psuje nastrój. Stoner metal jest wesoły. Mi pasi.
Porównaj sobie w YT.
Właśnie tak romuald22 wyskoczył, zamieszał i uciekł.
A ja czekam i czekam. Zawstydził się czy jak.
Nieśmiały jaki?

napisał(a) **szary779** » 03.03.2010 20:32

Wokalista Motorhead "Lemmy" podobno zna mniej chwytów niż ma zębów( a ma ich połowę) ale jak wymiata :!: