Ogólna dyskusja na tematy muzyczne

A co powiecie na takie kociakowate mruczące rozpoczęcie dnia.. ?
Donna S.


W czasach Sabbath'ów, Zepp'ów i Purpli traktowaliśmy to z wieeeelkim przymrużeniem oka.. a dziś... chętnie umówiłbym się z tą panią na randkę...
Bad Girls

Credensi przypomnieli mi o takiej jednej pani, co to chyba duszę diabłu sprzedała za buteleczkę elixiru młodości
Oto fragment koncertu z 2008r.
Niewiarygodne!!!
Tina

Interseal napisał(a):

a to ja napisał(a):Wieczorne wyciszenie - a więc panie, panowie ... Sade

Dawno nie słyszałem jej w takiej formie i w czymś takim

Słuchać szybko! Zanim zrzucą z Youtube'a

edit: Już zrzucili, więc napiszę że chodzi o utwór: "Soldier Of Love" z nowej płyty

Zdążyłam go posłuchać, zanim zaproponowałam wieczorne wyciszenie.
A tu można posłuchać kawałków z "Soldier Of Love".

Dawno nie kupowałam krążków z muzyką, ale po smuciarę Sade wybiorę się na pewno.
Nie da się tego słuchać w dużych ilościach i zbyt często.
To muzyka na "specjalne okazje"

P.s.
lubelski - misja zakończona kalendarze przekazane - mucios gracias

weldon - a my się znamy ... ze skrzyżowania

Tak, na środek dnia... w ramach Anioł Pański..
choć klimat tekstu jakby troszkę zaduszkowo-wielkopostny..

Szkoda, że ten duet nie nagrał całej płyty..
Bardzo lubię tę piosnkę.. polecam:
Close My Eyes Forever


I jeszcze trochę "słodko-nijakich" lat 80-tych
Łubudubu... i te blond-grzywki!
Out For Blood

Ta pani, choć pięknie wywyjała na wiośle, to jednak znacznie lepiej wypadała w balladach..
Lisa

w reklamie teatru przed chwila puszczali.... he he he janniko jak na taki utwór się mówiło..pamiętasz .."pościelówa"..chyba

Chciałbym, zanim ktoś coś powie, na przykład, że najważniejszym,
jutrzejszym wydarzeniem jest koncert Depeszów , przypomnieć, że:

10 lutego 1939 roku urodziła się Roberta Flack

Zapraszam na krótki występ z George'em Benson'em.


Miłego słuchania ...

weldon... właśnie zalogowałem się w tej chwili tylko po to, żeby przypomnieć o jutrzejszym koncercie Oj będzie się działo, będzie... Aż żal mnie ściska, że mnie tam nie będzie Niestety małżonka nie podziela mojego uznania dla twórczości DM...

10 luty

1939 urodziła się Roberta Flack, wybitna amerykańska wokalistka soulowa i R&B.
Największą sławę przyniósł jej utwór "The First Time Ever I Saw Your Face".
W 1972 roku przez 6 tygodni zajmował pierwsze miejsce amerykańskiej listy przebojów Billboardu.
A co mi tam, jeszcze raz - Roberta Flack.

1942 Glenn Miller, amerykański kompozytor i szef orkiestry,
otrzymał pierwszą w historii Złotą Płytę za sprzedanie miliona egzemplarzy utworu
Chattanooga Choo Choo.

1962 W Castro Valley w Kalifornii urodził się Cliff Burton, basista zespołu Metallica.
Zginął w wypadku autobusu w 1986 roku.

1997 Zmarł angielski wokalista Brian Connoly, członek popularnej w latach 70.
glam-rockowej grupy Sweet.. Miał 52 lata.

2006 Podczas ceremonii otwarcia zimowych igrzysk olimpijskich w Turynie Peter Gabriel
wykonał na żywo utwór "Imagine" Johna Lennona.

2010 w Hali Arena w Łodzi odbędzie się koncert Depeche Mode.
Po odwołanym koncercie na Stadionie Gwardii, Depeche Mode przyjedzie do Polski aż na dwa
koncerty (10 i 11.02). Na oba nie ma już biletów.

2010 W Stodole. w Warszawie odbędzie się koncert Billy Talent.
Kanadyjski zespół wraca do Polski. Tym razem będzie promował album "Billy Talent III".

********************
Viniu - cóż, lajf is brutal end ful of zasadzkas.

Ucałuj małżonce rączki w moim imieniu, i powiedz, że ma moje pełne poparcie

weldon napisał(a):10 luty

1964
ur. Mirosław Breguła - piosenkarz i kompozytor (od 1981 r. Universe). Popełnił samobójstwo 2.11.2007r

1966
ur. Renata Przemyk w Bielsku Białej - wokalistka, kompozytorka (YaHozna), Debiut i nagroda główna na SFP w Krakowie 1989r, laureatka Fryderyka 96 za album poetycki "Andergrant"

I tak to Gabriel-Lennon-Breguła...

weldon napisał(a):cóż, lajf is brutal end ful of zasadzkas.

i kopas w dupas

Zawstydzasz mnie

Chyba sobie zatańczę na stole.

Nic, za to, dla poprawienia humoru posłucham sobie Najgorszego zespółu rockowego wszechczasów
jak określiła ich redakcja pisma muzycznego Rolling Stone.

Trzeba przyznać, że Rolling Stone nie był nigdy najgorszym pismem muzycznym na świecie,
ale, w tym momencie, tworzony był przez ewidentnych głupków.

Panie, Panowie:

American Band, jak ich ochrzcili fani.

No i jeszcze, bo walentynki blisko, specjalnie dla Pań:

Heartbreaker

********************

Chyba zrekompensowałem braki w wiedzy?

A Przemykową, chaliera, wsadziłem sobie pod 10 stycznia

Palant jeden.

,,klimaty mojej lepszej połowy... nie powiem że nie lubię jego muzyki i jej śpiewania posłuchać...

...i tego piosenkarza...
..i jeszcze trochę smęcenia...

..i jeszcze taka perełka.... coby nie było ze tylko Deep Purple, Whitesnake i Rainbow....
..... + to.

10 i 11 lutego br. Cro maniacy są w Łodzi na DM .... Do dziś miałem dwie rzeczy na które czekałem w tym roku.... KONCERT i wyjazd do CRO....po jutrzejszym dniu zostanie tylko wyjazd...... Przez dwa dni szaleję w Łodzi

weldon napisał(a):10 luty 1997r zmarł angielski wokalista Brian Connoly, członek popularnej w latach 70-tych glam-rockowej grupy Sweet. Miał 52 lata.

Niektórzy nabijali się z tej grupy i w poważaniu mieli cały ten glam-rock, a ja za małolata bardzo ich lubiłem i uważam do dziś, że to był kawał fajnego łomotu.. A to, że mniej ambitny?.. a któż powiedział, że rock ma być ambitny? Czy Beatlesi byli ambitni (w pierwszym okresie)? A czy Stonsi kiedykolwiek byli bardziej ambitni od glam-rock'a?

Posłuchajcie tego, typowego dla Sweet grania.. dobre rockowe łubudubu!
Ten kawałem lubiłem najbardziej (jeszcze za Radia Luxemburg):
Teenage Rampage
A to też był niezły typowo sweet'owski przebój:
Blockbuster
A tu brzmią prawie jak Nazareth.. facet miał kawał głosu!:
No You Don't
I niezłe prawie hard-rock'owe brzmienie..
Cockroach
I typowy glam-rock:
Ballroom Blitz Lyrics

Ach.. czyż te grzywki nie były urocze?
a te obcisłe kolorowe stroje.. ? po prostu czyste glamrockowe piękno!