janniko napisał(a): Kukiz, Cugowski (Krzyś) i mój kochany mistrzunio p. Cejrowski
A fuj ... Ale, niech będzie,
de gustibus ..., ale, ten Cejrowski, to cienko śpiewa
A, co do marnych wokalnie i muzycznie tyż, ale sympatycznych -
4szmery
- kogo by było stać na to, żeby tak uczcić urodziny Bona (nie mylić z Bono
to nie ten styl)
- za takie rzeczy też można polubić.
Coma? Najwyższy czas, żeby ich ktoś ze
śpiączki wyciągnął.
Polski Pearl Jam?
O, Illusion, to było coś ...
Ale, dość żartów - według mnie chłopcy spuścili z tonu. A szkoda, szkoda ...
Ostatnio, trochę posłuchałem Lipali, Cree, trochę Makowieckiego,
gdzieś mi zniknął Swell, a "Dziwny Sen" podobał mi się, nawet bardzo,
Totentanz, Kangaroz - myślę, że te zespoły są warte odnotowania.
A, co do słuchania - jak przeglądałem teraz zasoby wpadła mi w ręce płyta Cytrusa - Kurza Twarz.
To z tej płyty pochodzi "Bycza krew". Imprea bez tego, to impreza stracona
Ależ to się śpiewało.
Nie udało mi się tego znaleźć, ale zrekompensowałem sobie to wysłuchując tego:
Houk.
Było, nie było potomkowie Deutera.
Polecam.