Oekotel Kalsdorf Graz kto był i wypróbował?

szukałem na forum ale nic...
potrzebuję info o Oekotel Kalsdorf Graz lotnisko.
mam rezerwację owszem, ale:

napisali że nie mają własnej restauracji - w takim razie co ze śniadaniem (ponoć "superbuffet", na czym to polega)? i czy można się najeść do woli czy też stoi jakiś kapo w kącie i gapi się aby mu polaki nie zeżarły zbyt wiele?

Czy bliskość lotniska jest uciążliwa?

I czy nie ma tam niespodzianek typu dodatkowa opłata za coś tam na przykład...? cena 21 eur ze śniadaniem dość atrakcyjna jak na ceny austriacke

czy rzeczywiście to są 3 gwiazdki? jak wygląda zaplecze sanitarne
(moja żona ma obawy, że to syfoza jakaś, a że małe dziecko mamy i inne bleblanie - chcę ją uspokoić)

Cześć.

Byłem w tym hotelu w zeszłym roku. Możesz porzycić wszelkie obawy. Ten hotel naprawdę jest OK. Płaciliśmy 42 euro za pokój 2-osobowy z dostawką dla dziecka (dostawka okazała się regularnym łóżkiem), Pokój był dość obszerny, łazienka w kafelkach, z prysznicem, czysta, ręczniki na wyposażeniu pokoju.

Śniadanie jest w formie bufetu podawane w sali typu nieduża świetlica. Jeśli chodzi o jedzonko to nie jest to bufet full-wypas, ale daleko mu też do tzw. śniadan kontynentalnych Jest pieczywo, coś na ciepło (kiełbaski, jajecznica), mleko i różne płatki do niego, wędlina i ser na kanapki, kawa, herbata, owoce. Spokojnie się najesz. Nikt niczego ci nie wydziela i na ręce nie patrzy.
Lotnisko jest w poblizu, ale na tyle daleko, ze samolotow praktycznie nie słychać. Nie widziałem ani jednego, który podchodziłby do lądowania od strony naszego hotelu... widocznie pasy startowe są inaczej skierowane.

Hotel znajduje się w zasadzie poza miastem. Okolica to luźna zabudowa mieszkalna, pola, jakieś budynki firm, ale nic uciążliwego.

Tuż za hotelem jest sztuczne jeziorko. Wg mnie jest to jakieś zrekultywowane wyrobisko pożwirowe, ale fajnie zagospodarowane: plaża, pomost, jakieś domki wakacyjne, jest nawet restauracja prowadzona przez jakichś Greków. Można się przekąpać i odpocząć.

Pozdrawiam
Tomek

Dziękuję serdecznie.

Jak płaciłeś 42 to dziecko też dostało jeść czy trzeba było extra płacić?
Jak poradziłeś sobie z kolacją po przyjeździe? oni piszą, że są jakieś knajpy 2 km od hotelu...


Dzięki Marcin

Za dziecko nic nie dopłacałem. W sumie to nawet nie przyszło mi do głowy się pytać Śniadanie jest wliczone w cenę pokoju a nie doliczane od osoby. Gdyby coś trzeba było dopłacać za śniadanie dziecka napewno poinformowaliby nas.

Co do knajp niewiele Ci powiem, bo oprócz tej "letniej" knajpki nad wspomnianym jeziorkiem nic innego nie zwiedzaliśmy. Zalecam na wszelki wypadek zaopatrzyć się w produkty na kanapki

Tomek

Dziękuję, teraz już wszystko jasne.


Marcin

Finestra - bufet szwedzki, smacznego. Jedz aż się najesz. Z ciekawostek - w jadalni informacja w kilku językach (w tym polskim) aby nie wynosić jedzenia ze sobą

Dość skomplikowany dojazd z autostrady. Pozdrawiam

Krzychu_72 co rozumiesz skomoplikowany dojazd z autostrady.Na mapie wygląda że poza miastem czyli mniej komplikacji. Jeżeli masz sugestie lub jakieś dosiadczenia dojazdu z autostrady to podziel się z nami

Krzychu ma racje.
Mapka dojazdu, którą można wydrukować z internetu i którą mają na ulotkach troche myląca jest Pierwsze podejście wg. mapki zakończyło się fiaskiem , drugie podejście "na czuja" zakończyło się już sukcesem. Nie pamietam na czym polegał problem... chyba było 1 rondo więcej... acha.... proporcje odległości na mapce są nieadekwatne do rzeczywistości, trzeba ją rozciągnąć góra-dół. Nie przejmuj się - trafisz.
Jak przegapisz zjazd 183 z A2 jedź dalej, skręć w A9 i zjedź zjazdem 194 na A9. Chyba nawet z A9 łatwiej trafić do hotelu niż z A2

Tomek

Wczoraj wróciłem z HR i jedno wiem na pewno: po raz drugi nie wybiorę OEKOTELU Graz. Właściwie główną jego zaletą jest cena. Dojazd jest dość skomplikowany i trzeba nieco nadłożyć drogi. Hotel robi pozytywne wrażenie jedynie z zewnątrz- właśnie odświeżają elewację. W recepcji spotkałem pokaźnych rozmiarów, miernie sympatyczną panią, która po zebraniu informacji, iż pokój ma być dla 2 dorosłych i dziecka (8-lat) i pobraniu opłaty (dziecko gratis)- wręczyła mi kluczyk. Pokój sprawia wrażenie żywcem przeniesionego z hotelu robotniczego z lat 80 z kraju PRL. No, moze łazienka odrobinę lepsza. Meble chyba kupowali na giełdzie samochodowej w Polsce. Poziom czystości ledwie średni. Ze zdziwieniem odnotowaliśmy brak pościeli dla dziecka. Wróciłem do recepcji z prośbą o takową. Pani potórzyła "das Kind ist doch gratis" na co odpowiedziałem: fuer mich ist es ueberhaupt kein Problem. Ich bezahle gerne mehr. Hauptsache meine Tochter bekommt eigene Bettwasche. (dla mnie to nie problem, chętnie zapłacę więcej, najważniejsze by moja córka otrzymała własną pościel). W odpowiedzi na to przeszliśmy do kantorku, skąd pani wydobyła UŻYWANĄ, wymiętą pościel, bez prześcieradła obwieszcając, iż to wszystko co może zaoferować. W pokoju było duszno, choć na dworze rześko, nie pomogło szerokie otwarcie okna, lepiej słyszalne były tylko lądujące i startujące samoloty. Niestety nie wyspaliśmy się tam najlepiej. Śniadanie nie było złe. Smaczny chleb, przyzwoita kawa. Nie przepadam za Etapami z plastikową łazienką i syntetyczną wędliną na śniadanie ale w ostatecznym rozrachunku następnym razem skorzystam właśnie z tej alternatywy, Etap jeśli nie jest bardzo stary jest czystszy, ma klimatyzację i nie ma problemu z pościelą dla dziecka. Wyjazd ma byc przyjemnością sam w sobie.....dojazd też

Każdy ma własne odczucia. Mi Oekotel wystarcza. W tym roku też się tam zatrzymałem, i gdybym miał jechać do Chorwacji czwarty raz, też bym się tam zatrzymał. Braliśmy czwórkę dla nas i dla dzieci i wszystko było super, nie zauważyłem brudu, a pani w recepcji była wystarczająco komunikatywna. Dodam, że ani razu nie słyszeliśmy samolotów, ale zawsze byliśmy w Oekotelu po 20.00. Spanie super.

p.s. Cox jeśli chcesz coś lepszego, to nieco wcześniej przy drodze szybkiego ruchu, w Neudörfl, jest hotel Martinihof. Znaleźliśmy go w 2002 r. w ciemno. Tylko, że tam dwójka kosztuje 74-83 euro, a trójka ponad stówę. I klimatyzacji też nie ma No ale wykończenie prima sort.

do cox
szkoda że Twojej wypowiedzi nie było wcześniej. Właśnie wczoraj wróciłem z Chorwacji, ale jadąc w tamtą stronę szukałem tego hotelu i tak jak napisali poprzednicy dojazd jest jakiś skomplikowany. Korzystałem z mapki z dojazdem z netu. Przegapiłem zjazd 183 i pojechałem trochę dalej. Dałem sobie spoko z szukaniem i pojechałem do Słownii i tam przenocowałem. Po tych doświadczeniach wiem że spanie tak blisko celu i fajnej drogi jaka czekała już w CRO było stratą czasu.

Aha jeśli chodzi o drogę. Rok temu faktycznie było nietęgo. W tym roku wydrukowałem sobie mapki z www.viamichelin.com i trafiłem bez pudła, droga okazuje się dziecinnie prosta

Spałem w tym hotelu i byłem zadowolony trzy osoby w pokoju po 19 euro od głowy czysto, śniadanie dobre samolotów nie słyszałem jedynie alarm w samochodzie na parkingu. Standard turystyczny ale za tą cenę lepszego się nie znajdzie.

:D pozdrawiam serdecznie przedmówców!! oczywiście "de gustibus non disputantum". Dziękuję Krzychu za wskazówkę odnośnie martinihof. Podczas powrotu szukałem też czegoś w okolicach Wiednia i rzeczywiście poniżej 90 euro za 3 osoby ze śniadaniem trudno jest zejść. Niemniej jak już wspomniałem osobiście wolę Etap. Niezależnie od tego w skali wyjazdu i globalnych kosztów czy 10-15 EURO rzeczywiście zmienia postać rzeczy?? poza tym fajnie jest mieć takie miejsce noclegu, z którego można pójść na miły spacer, zobaczyć coś cieekawego.....

To fakt że do hotelu jest trochę kiepski dojazd w sensie trafienia. Ja spałem w nim 2 razy. 1 raz zamówiłem pokój na 4 osoby i jak przyjechałem to nie było posćieli dla moich chłopaków poszedłem i zgłosiłem na recepcji pani bardzo mnie przeprosiła i dostałem dodatkowo drugi pokój a zapłaciłem za 4 osobowy 68 euro . Co do jakości skoro chcę przenocować i odpocząć po godzinach jazdy to poco mi hotel **** można ale szkoda kasy.