i jeszcze mała podpowiedź odnośnie Oekotelu - sądzę, że się przyda:
- nie ma tam bufetu, baru, restauracji - wieczorem, jak kto głodny, trzeba by więc ruszyć na zwiedzanie okolicy, że by coś zjeść (a okolica nie wygląda zachęcająco, bo wokół same hurtowie, pole z kukurydzą i pustki)
ALE:
- Oekotel dysponuje salą, w której jest kuchenka (ugotować, podgrzać - nie ma problemu), lodówki (można przechować jedzenie przez noc) i zwyczajnie sobie usiąść przy stole i przygotować jedzenie, a nie męczyć się w pokoju
fajna wiadomość? :@)
pozdrov, Krystof