Oekotel -Gratz sniadanie:)

napisał(a) **pavio** » 19.08.2010 09:20

Czy orientuje się ktoś od której w PONIEDZIAŁEK wydają sniadanie w Oekotel w Gratzu .Planuję trasę z przystankiem właśnie tam i jest mi to bardzo potrzebne. Napisalem do nich malia ale niestety nie otrzymałem odpowiedzi.
Dziękuję i pozdrawiam

napisał(a) **wojownik73** » 19.08.2010 10:35

Śniadanie wydawane jest codziennie od 7.00. Pozdrawiam

napisał(a) **JokerSmile** » 19.08.2010 12:06

Kolego wojownik73...

A nieprawdę napisałeś!

W dni "robocze", PON-PT Frühstück w Okotel jest wyrzucany na szafki i stoliki już od godz. 6:00. Polecam Ci przyczaić się przy jajach. "Wrzuty" są rzadkie jak również szybo znikają.

Jak znajdziesz chwilkę i dobrze poszukasz - to w koszykach (przy lodówie) znajdziesz też pasztecik. Dobrze jest pochowany ale warty kęsa.

Pozdrav!
I uważaj w wiosce przed Mureck.
Śmietnik tam stoi - robi foty od tyłu.

napisał(a) **moondek** » 19.08.2010 14:00

W razie czego, jak się nie załapiesz na śniadanie, to 100m obok masz stację benzynową z kanapkami, a obok jest knajpa. Co do samych "śniadań" w Oekotelu, delikatnie nazwałbym je "plastikowe"

napisał(a) **helen** » 19.08.2010 14:04

Ja na śniadanie w Oekotelu zabieram ze sobą pomidorka, tego zawsze mi tam brakuje.

napisał(a) **Bocian** » 19.08.2010 14:21

moondek napisał(a):W razie czego, jak się nie załapiesz na śniadanie, to 100m obok masz stację benzynową z kanapkami, a obok jest knajpa. Co do samych "śniadań" w Oekotelu, delikatnie nazwałbym je "plastikowe"

Jak plastikowe? Niezłe jedzenie tam dają,zważywszy na cenę usługi. Ta knajpa to raczej bar z przekąskami... Poza tym kolego

zawsze możesz trochę kukurydzy zjeść , rośnie jej tam w maxa

Zobaczymy co tam plastikowego na sobotę zrobisz?

napisał(a) **JokerSmile** » 19.08.2010 14:29

A byliście może pod dżezusem na kokakabana? Napieprzaliście żwirem w kaczki? Dobrze to ćwiczy koordynację wzrokowo-ruchową i ogólną sprawność przed wjazdem na śniadanie!

napisał(a) **Krystof** » 19.08.2010 14:33

A byliście może pod dżezusem na kokakabana? Napieprzaliście żwirem w kaczki może?

o Dżisas Krajst .. następnemu się bezpiecznik przepalił

napisał(a) **Bocian** » 19.08.2010 14:33

Byłem, ale jako zagorzały animals

w kaczki nie napieprzałem...
Tylko jeszcze Dżizusa nie było...

napisał(a) **jdubowski** » 21.08.2010 11:38

Bocian napisał(a):Poza tym kolego zawsze możesz trochę kukurydzy zjeść , rośnie jej tam w maxa

Nici z tego - w tym roku rośnie zboże

napisał(a) **Bocian** » 21.08.2010 13:28

Kukurydza to też zboże

napisał(a) **majeczka** » 29.08.2010 17:48

pavio napisał(a):Czy orientuje się ktoś od której w PONIEDZIAŁEK wydają sniadanie w Oekotel w Gratzu .Planuję trasę z przystankiem właśnie tam i jest mi to bardzo potrzebne. Napisalem do nich malia ale niestety nie otrzymałem odpowiedzi.
Dziękuję i pozdrawiam

Śniadania w Oekotelu sa wydawane w godzinach 6.00 - 10.00, W tym roku trochę zubożało ichniejsze menu, ale ogólnie da się wytrzymać. :papa:

napisał(a) **lemonidek** » 31.08.2010 21:26

Da się zjeść to ichnie śniadanie.
Co mnie rozczarowało/wkurzyło w Oekhotelu w Grazu, to fakt że nie byli w stanie dać mi gorącej wody - a potrzebowałam zrobić dziecku kaszkę

Recepcjonistka się tłumaczyła że "ona ma wszystko na automaty i nie ma gorącej wody" :roll:

no tego nie przewidziałam, nigdy w żadnym miejscu nie miałam z tym problemu, więc żeby dać dziecku kaszkę musiałam się wybrać z nim na spacer do pobliskiej kafejki...

napisał(a) **JokerSmile** » 31.08.2010 21:30

lemonidek... a tapicerkę w aucie miałaś jasną-skórzaną czy welur?
Od razu powiedz, to będziemy wiedzieli co dalej.

Recepcjonistka w jakim to hotelu, gdzie też to na świecie ma obowiązek (mozliwość) wydawać gościom gorący wrzątek? Z takimi rzeczami uderza się ...do kuchni, baru, restauracji.

napisał(a) **lemonidek** » 31.08.2010 21:55

no bez przesady facet...

wiem że recepcja nie ma takiego obowiązku - ale po prostu nigdy jeszcze nie zdarzyło mi się żeby w jakimkolwiek miejscu gdzie nocowałam po drodze, był problem z dostaniem szklanki gorącej wody - przyznaję że spotkałam się z tym po raz pierwszy. A wiedziałam wcześniej że kuchnia w tym hotelu jest, bo przecież wydają śniadanie, więc czy naprawdę miałam oczekiwanie z kosmosu?
Nauczona doświadczeniem następnym razem wezmę czajnik :wink:

aha, tapicerkę mam aktualnie koszmarnie brudną po podróży, jeśli Cię to interesuje. [/code]