Mimo wszystkich trudności zawinionych przez POLITYKÓW wyniesionych
do władzy przez NAS SAMYCH - "róbmy swoje" (Młynarski)
Do naszego kraju (do Krakowa wg niezawodnego zjeżdżają dzikie tłumy) i bardzo dobrze -ktoś na nich zarabia i nie musi "kaczorów"
prosić o "becikowe" , a przyszłego wice- premiera Leppera o zasiłek.
Wczoraj rozpoczęły się ferie- na trasie do Krynicy sznur warszawiaków
(i nie tylko), a na wyciągach narciarskich od 1 do 14 stycznia przeważała
"gwara rosyjska" więc jednak nie jest tak źle(slapku) w tym posranym kraju