Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Odrobina szaleństwa na otarcie łez – ZEA listopad 2022

Zjednoczone Emiraty Arabskie dzielą się na siedem emiratów rządzonych przez emirów - Abu Zabi, Dubaj, Adżman, Fudżajra, Ras al Chama, Szardża, Umm al Kajwajn. W Dubaju - jednym z miast ZEA, znajdują się bankomaty wydające sztabki złota. Zjednoczone Emiraty Arabskie mają ponad 40 lotnisk. W Dubaju znajduje się jedyny na świecie 7 gwiazdkowy hotel - Burj Al Arab.
Kapitańska Baba
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 12899
Dołączył(a): 16.12.2016

Nieprzeczytany postnapisał(a) Kapitańska Baba » 11.09.2023 11:03

piotrf napisał(a):Piękne widoki , piękne zdjęcia :D
Ptaszor też fajny . . .



Pozdrawiam
Piotr



Piotrze - ptaszor najfajniejszy :tak:
Polataliśmy, chyba czas na lądowanie :mg:
Kapitańska Baba
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 12899
Dołączył(a): 16.12.2016

Nieprzeczytany postnapisał(a) Kapitańska Baba » 11.09.2023 11:04

Trajgul napisał(a):
pavlo napisał(a):Cieszę się z Twojego balonowania bo w powietrzu sporo czasu spędziłem i wiem, że latanie bezkabinowe było zawsze najcudowniejsze :) Czujesz wtedy zapach lasu, sadów, skoszonej trawy,... i inne zapachy też :mg:

Nie ma Cię czasami tam? Codziennie mi tu latają nad głową i rano i popołudniu. Wczoraj chyba 32 sztuki leciały:
20230825_183252.jpg


Kapitańska, sorry za OT.


Wow!!! Ale mega widok :hearts: Kiedyś nad moim blokiem też latały ale od lat coś pustki w powietrzu :nie:
Kapitańska Baba
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 12899
Dołączył(a): 16.12.2016

Nieprzeczytany postnapisał(a) Kapitańska Baba » 11.09.2023 11:07

pavlo napisał(a):Niestety już nie latam :nie: :cry:


Może należy zaczać od nowa? :tak:
Kapitańska Baba
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 12899
Dołączył(a): 16.12.2016

Nieprzeczytany postnapisał(a) Kapitańska Baba » 11.09.2023 11:11

wiola2012 napisał(a):I o taką opinię mi chodziło. Wszystko jasne :D , jak tylko będzie okazja - lecę :smo: .

Ps. Jeśli przeżyłam nurkowanie, to tym bardziej przeżyję latanie ;) .


Kochana - ja bym nurkowania nie przeżyła więc lot balonem to musi być pikuś :tak: :cojest:
Kapitańska Baba
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 12899
Dołączył(a): 16.12.2016

Nieprzeczytany postnapisał(a) Kapitańska Baba » 11.09.2023 11:13

crooopka napisał(a):Ostatnie odcinki to uczta dla oczu :hearts: Niesamowite te widoki z lotu balonem...


Dziękuję :hearts: :hearts: :hearts:
I zapraszam dalej - coś tam jeszcze zerkniemy z wysokości i nie tylko :proszedzieki:
Kapitańska Baba
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 12899
Dołączył(a): 16.12.2016

Nieprzeczytany postnapisał(a) Kapitańska Baba » 11.09.2023 11:14

majkik75 napisał(a):Pani Kapitan - wszystko ok? Będzie dalszy ciąg? Pewno jakiś wyjazd trwa, ale tak kontrolnie wolę się upewnić :papa:

pozdrawiam, Michał


Juz wróciłam ;) Czas nadrobić forum :mg: :mg: :mg: Zaraz cd :proszedzieki: :proszedzieki:
Kapitańska Baba
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 12899
Dołączył(a): 16.12.2016

Nieprzeczytany postnapisał(a) Kapitańska Baba » 11.09.2023 11:15

piotrf napisał(a):
majkik75 napisał(a):Pani Kapitan - wszystko ok? Będzie dalszy ciąg? Pewno jakiś wyjazd trwa, ale tak kontrolnie wolę się upewnić :papa:


Musimy uzbroić się w cierpliwość , na pocieszenie - będą nowe zdjęcia i relacja :D


Pozdrawiam
Piotr


Nic nie obiecuję bo jakoś mnie irytacja bierze i nie wiem jak się to wszystko skończy ale....narazie lecimy dalej :proszedzieki: :tak:
Kapitańska Baba
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 12899
Dołączył(a): 16.12.2016

Nieprzeczytany postnapisał(a) Kapitańska Baba » 11.09.2023 11:26

Pilot odwrócił balon i zdecydowanie obniżył naszą wysokość.

Jeszcze raz oglądamy hodowlę wielbłądów.

DSC_9419.JPG


DSC_9421.JPG


DSC_9424.JPG


DSC_9425.JPG


Widzimy też stado owiec.

DSC_9426.JPG


Kolejny balon leci gdzieś za nami.

DSC_9427.JPG


A pod nami uprawy – małe kwadratowe poletka.

DSC_9428.JPG


DSC_9429.JPG


My robimy zdjęcia miejscowym – oni robią nam.

DSC_9430.JPG


DSC_9431.JPG


W osadzie panuje straszny bałagan.

DSC_9432.JPG


DSC_9433.JPG


DSC_9434.JPG


DSC_9435.JPG


DSC_9436.JPG


DSC_9438.JPG


DSC_9439.JPG


Nawet basen tu mają.

DSC_9440.JPG


I coś jak poletka ryżowe.

DSC_9441.JPG


Zbliżamy się do jakiejś drogi asfaltowej.

Widać na niej nasze samochody – już po nas jadą.

DSC_9437.JPG


DSC_9442.JPG


No niechybny znak, że zbliżamy się do końca lotu.

Szkoda bo to była niesamowita godzina w powietrzu z naturą.

Jesteśmy już blisko ziemi.

Pilot wydaje komendę: pozycja do lądowania!

Wszyscy wciskamy się w siebie i mocno trzymamy uchwytów.

Kosz delikatnie osiada na ziemię po czym przechyla się dość mocno do tyłu.

Ale w tym momencie nie wiemy skąd pojawia się kilku mężczyzn którzy łapią kosz i za wszelką cenę próbują go utrzymać w pionie.

Kosz raz delikatnie się poderwał po czym panowie ustawili go pionowo na ziemi.

Stoimy.

Wywrotki nie było.

Od razu dopowiem, że w trakcie drogi powrotnej nasz kierowca pokazał nam film z naszego lądowania i z jakiegoś innego balonu.

My ustaliśmy bez problemu.

Ten drugi balon nie miał łapaczy i oczywiście przewrócił się i długo jechał po piachu.

Nie chciałabym w nim być – zwłaszcza po niedawnej operacji kręgosłupa.

Dziękujemy serdecznie naszemu pilotowi.

Robię sobie z Nim oczywiście pamiątkową fotografię.

20221107_070703.jpg


Pilot kładzie sam balon na ziemię, panowie z obsługi go klarują.

20221107_070815.jpg


20221107_070821.jpg


20221107_070830.jpg


Ten lot był mega przygodą.

Już wiem, że jeśli kiedykolwiek miałabym okazję polecieć balonem – lecę!!!
majkik75
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2555
Dołączył(a): 25.10.2017

Nieprzeczytany postnapisał(a) majkik75 » 11.09.2023 11:31

Super, witaj po powrocie :papa:
Tak, lot balonem rewelacyjny. Teraz jak tak czytam Twoje opowieści, to chyba sam mam ochotę ;)
Jedna tylko rzecz - to jest kontrast. Ktoś leci balonem a z ziemi, umówmy się ze "skromnych" warunków ktoś ogląda ten lot. Jest dysonans ...

pozdrawiam, Michał
Kapitańska Baba
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 12899
Dołączył(a): 16.12.2016

Nieprzeczytany postnapisał(a) Kapitańska Baba » 11.09.2023 13:36

"majkik75"]Super, witaj po powrocie :papa:

Tak, lot balonem rewelacyjny. Teraz jak tak czytam Twoje opowieści, to chyba sam mam ochotę ;)
Jedna tylko rzecz - to jest kontrast. Ktoś leci balonem a z ziemi, umówmy się ze "skromnych" warunków ktoś ogląda ten lot. Jest dysonans ...

pozdrawiam, Michał


Dzięki za powitanie :oops: :oops: :oops: :papa:

Ja Tobie taki lot całą sobą polecam :hearts:
Mówisz o kontrastach - tak jest ze wszystkim. Na żaglach czuję się podobnie. A z drugiej strony - wiem, że wiele osób by mówiło: bo taki lot nie dla mnie, bo się boję, bo nudno, bo...itd. Uwierz - gdybyś słyszał ile ja się w życiu nasłuchałam od tych co nigdy nie pływali jakie to żeglowanie nudne, słabe, bez sensu :rotfl: :rotfl: :rotfl: I dobrze bo dla wszystkich zabraknie miejsca w powietrzu albo na morzu :mg: :mg: :mg:
piotrf
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 18689
Dołączył(a): 26.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) piotrf » 11.09.2023 22:37

Na całe szczęście nie wszyscy są jednakowi , nie wszyscy też muszą tacy być i dla każdego miejsce się znajdzie :mg:


Pozdrawiam
Piotr
Kapitańska Baba
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 12899
Dołączył(a): 16.12.2016

Nieprzeczytany postnapisał(a) Kapitańska Baba » 12.09.2023 07:05

piotrf napisał(a):Na całe szczęście nie wszyscy są jednakowi , nie wszyscy też muszą tacy być i dla każdego miejsce się znajdzie :mg:


Pozdrawiam
Piotr


Dokładnie - bo gdybyśmy byli identyczni świat byłby strasznie nudny :proszedzieki:
Kapitańska Baba
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 12899
Dołączył(a): 16.12.2016

Nieprzeczytany postnapisał(a) Kapitańska Baba » 12.09.2023 07:59

Oczywiście nie byłabym sobą gdybym nie dopadła jeszcze raz do sokoła.

20221107_070952.jpg


20221107_070955.jpg


Pora pożegnać pilota i sokolnika.

Dziękujemy im raz jeszcze za cudowne chwile, przytulam ptaka na odchodne i wsiadamy do naszych Land Cruiserów.

Jedziemy pustynną autostradą.

DSC_9443.JPG


DSC_9444.JPG


DSC_9446.JPG


Znowu tak strasznie powoli.

Taka droga a nasz kierowca max 30 km/h.

Bez sensu.

Panowie zaczynają się po cichu z niego podśmiechiwać.

DSC_9448.JPG


DSC_9449.JPG


DSC_9450.JPG


DSC_9451.JPG


Zjeżdżamy z piaskowej autostrady w bok.

Jedziemy po wydmach.

DSC_9452.JPG


DSC_9453.JPG


Nagle postój.

Oryksy!!!

DSC_9454.JPG


DSC_9455.JPG


DSC_9456.JPG


Poszły, możemy jechać dalej.

DSC_9457.JPG


DSC_9458.JPG


DSC_9459.JPG


Kilkanaście minut jazdy przez pustynię i jesteśmy na miejscu.

W oazie czeka na nas śniadanie.

DSC_9460.JPG


DSC_9461.JPG


Jest około 7:30 czyli w Polsce 4:30.

A my po czerwonym dywanie idziemy....

20221107_074021.jpg


...a jakże....napić się Moeta.

DSC_9464.JPG


O takiej porze.

Co tu się wyprawia w tym Dubaju...

To zdrówko!

20221107_074111.jpg

Kapitańska Baba
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 12899
Dołączył(a): 16.12.2016

Nieprzeczytany postnapisał(a) Kapitańska Baba » 13.09.2023 08:08

W oazie wszystko już przygotowane do śniadania.

DSC_9465.JPG


DSC_9467.JPG


Smacznego!

20221107_074215.jpg


DSC_9468.JPG


DSC_9469.JPG


Kucharze uwijają się smażąc nam omlety, robiąc gofry i jakieś inne ciepłe dania.

DSC_9471.JPG


DSC_9472.JPG


Jedna z naszych Toyot pięknie pozuje na tle wydm.

DSC_9473.JPG


DSC_9474.JPG


Śniadanie na pustyni było niezwykle przyjemne – uwielbiamy posiłki na łonie natury.

Ale przecież nie będziemy cały czas siedzieć.

Idziemy na spacer na pustynię.

20221107_081421.jpg


20221107_081443.jpg


Co krok spotykamy czyjeś tropy.

20221107_081512.jpg


Przewodnik kazał nam bardzo uważać na skorpiony i węże.

20221107_081611.jpg


20221107_081753.jpg


20221107_082137.jpg


Nie jest łatwo iść po piasku.

Miejscami jest on twardy jak beton – wtedy można nawet biegać.

Miejscami zaś luźny – wtedy stopy zapadają się i każdy krok jest dużym wysiłkiem.

Napełniamy butelkę po wodzie piaskiem – córy chciały abyśmy przywieźli im piasek z pustyni.

On jest taki mięciutki i cieplutki – zdejmujemy buty i idziemy kawałek na bosaka.

I wtedy dostrzegam na wydmie dwie dziury w odległości ok. dwóch metrów od siebie i trop między nimi.

Pokazuję Kapitanowi.

Mówię: skorpion???

Lepiej ubierzmy buty.

Ubieramy.

Przewodnik później potwierdził nam, że był to ślad skorpiona.

Pustynia jest piękna, jak wzburzone morze.

20221107_081445.jpg


20221107_082318.jpg


20221107_082746.jpg


20221107_082750.jpg


20221107_082753.jpg


20221107_082759.jpg


20221107_082909.jpg

Kapitańska Baba
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 12899
Dołączył(a): 16.12.2016

Nieprzeczytany postnapisał(a) Kapitańska Baba » 14.09.2023 07:48

Jak widać po pustyni jeżdżą same Land Cruisery.

Tylko one i galendy wytrzymują te ciężkie warunki.

20221107_082927.jpg


DSC_9477.JPG


DSC_9481.JPG


Każdy z nich ma klatkę która chroni pasażerów w razie dachowania.

Oaza fajnie wygląda pośród piachu.

20221107_082946.jpg


Gdzieś nad nią przysiadło stado gołębi.

DSC_9475.JPG


DSC_9476.JPG


DSC_9478.JPG


DSC_9479.JPG


DSC_9480.JPG


DSC_9482.JPG


DSC_9483.JPG


DSC_9484.JPG


Wszyscy już zjedli, powoli zaczynamy się zbierać.

Czas wracać do hotelu.

Pakujemy się do naszego Landka z naszym kierowcą.

Znowu siedzę z przodu, trzech mężczyzn z tyłu i nasz leniwie jeżdżący kierowca za kółkiem.

Ruszamy jako jedni z ostatnich.

Ale jak ruszamy!

Co się stało naszemu kierowcy?

Gaz w podłogę i na pierwszej wydmie pokonanej z prędkością ok. 70 km/godz wyfruwam z siedzenia w powietrze.

Dobrze, że mam się czego mocno trzymać.

Aż wrzasnęłam z wrażenia.

Kierowca się przestraszył, pyta czy wszystko ok.

Odkrzyczałam tylko: yes! Ok.!Go go go!

Ale nas przewiózł.

Cały wydmowy fragment drogi jechaliśmy z prędkością 60-70 km/godz.

Najeżdżaliśmy pionowo na wydmy żeby szczyt pokonać bokiem i zjechać pionowo w dół.

Zatrzymaliśmy się na moja prośbę tylko raz.

Bo znowu pokazały się nam oryksy a takiej okazji nie mogłam odpuścić.

20221107_085213.jpg


20221107_085214.jpg


Przy oryksach była chwila oddechu i znowu jazda!

No no.... nasz kierowca pokazał na co go stać.

A jak sam mi powiedział to była bardzo grzeczna jazda.

Podobno na safari z nim lata się po kilka metrów w powietrzu.

Po sposobie prowadzenia widać, że ma te manewry opanowane do perfekcji.

Uśmiechamy się całą czwórką do siebie.

Jest ekstra!!!

Wydmy się skończyły, wpadamy na piaskową autostradę.

I but!!!

Ponad stówa na liczniku.

Ostry zakręt brany bokiem z driftem.

Wow!

Co ciekawe – mimo że tu tylko sam piach właściwie nie ma za nami kurzu.

Kierowca potwierdza nasze obserwacje, że tu jeżdżą tylko Land Cruisery albo Galendy.

Podoba mi się!

Pustynia szybko się kończy.

Wyjeżdżamy z niej tą samą bramą którą rano wjechaliśmy ale teraz zatrzymujemy się przy tych dziwnych pachołkach co to nie wiedziałam do czego służą.

Rano było ciemno, nie widziałam.

A to po prostu kilkanaście ustawionych w rzędzie kompresorów bo po pustyni trzeba dopompować koła.

Na piachu dla bezpieczeństwa mieliśmy tylko 1,5 atmosfery w oponach.

Pompujemy do 3,5.

I wpadamy na autostradę.

Tu też już nie wleczemy się jak rano.

Jedziemy normalnie zgodnie z przepisami.

Po godzinie jesteśmy na głównym podjeździe przed hotelem.

DSC_9485.JPG


Żegnamy się serdecznie z naszym sympatycznym kierowcą dziękując Mu za super przejażdżkę.

To był genialny czas – lot balonem i ta pustynia – niezapomniane chwile.
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Zjednoczone Emiraty Arabskie - الإمارات العربيّة المتّحدة


  • Podobne tematy
    Ostatni post

cron
Odrobina szaleństwa na otarcie łez – ZEA listopad 2022 - strona 18
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2024 Wszystkie prawa zastrzeżone