Odrobina szaleństwa na otarcie łez – ZEA listopad 2022

napisał(a) **pomorzanka zachodnia** » 20.07.2023 08:30

No świetna przejażdżka :lol:

napisał(a) **Kapitańska Baba** » 20.07.2023 09:05

majkik75 napisał(a):Ależ Ty mnie teraz zaimponowałaś Rewelacyjna atrakcja I z Bentleyem Ci do twarzy. Widać czy koło sterowe, czy kierownica, pasuje Może teraz Kapitan Ci coś takiego zafunduje ?

pozdrawiam, Michał

Dzięki

Szczerze? Jeśli miałabym dostać prezent z kołem to ...... wolę jacht :mrgreen:

napisał(a) **Kapitańska Baba** » 20.07.2023 09:06

pavlo napisał(a):Ale zrobiłaś przeskok: z ptaszka do bentlejaszka
Uuuu, ale masz pulpit przed sobą...., do twarzy Ci z nim Kolorystyka Twojego ubioru też podkreśla całość
Za taką piękną prezentację marki powinni Ci autko spakować i wysłać do domu i zapewnić tankowanie bez ograniczeń , azaliż to ZEA

Ci Emiratczycy wcale się nie postarali - żadna paczka nie dotarła :roll:

Ja nie wiem co oni sobie wyobrażają - reklamuję im Auto a ci zero odzewu :mrgreen:

napisał(a) **Kapitańska Baba** » 20.07.2023 09:10

"wiola2012"]
Na mnie też wywarł wielkie wrażenie, ale chyba jeszcze większe Wasz hotel - pałac, w nocnym wydaniu. Jest piękny

To prawda

Też bym tak chciała

Żeby w domu się tak samo w tajemnicy sprzątało :mrgreen:

Czytając opis tej magicznej kolacji i oglądając zdjęcia, miałam wrażenie, jakby ktoś troszkę zmienił scenariusz filmu Pretty Women , szczególnie gdy wspomniałaś o tych szpilkach .

Tak sobie myślę, ze w tamtejszych okolicznościach przyrody ręcę to jedynie słuszne miejsce dla szpilek :mrgreen:

Naprawdę odstąpił Ci taką frajdę? Ale jak Ty go przekupiłaś? ....albo może mi nie odpowiadaj jak

Nie miał wyjścia - albo ja albo by nie pojechał :oczko_usmiech:

Bez dokumentów nie miał szans na przejażdżkę :mrgreen:

PS - potrafię się w życiu ustawic, a co :oczko_usmiech:

napisał(a) **Kapitańska Baba** » 20.07.2023 09:11

pomorzanka zachodnia napisał(a):No świetna przejażdżka

Dzięki

W końcu miasto było na wyciągnięcie ręki a nie przez szyby autokaru :wink:

napisał(a) **Kapitańska Baba** » 20.07.2023 09:24

Wjeżdżamy w bramę Emirates Palace co oznacza koniec przejażdżki.

Takie nasze wrażenie z testu: Bentley jest sympatycznym samochodem niestety bardzo mocno zawiewa w czasie jazdy.

Trzeba było mocno umocować kapelusz na głowie by go nie zgubić.

Najfajniejsze jednak były obserwacje tych co nas mijali.

Tu, w Abu Dhabi takich marek jak Ferrari, Lamborghini czy innych niskich sportowych aut jest jak u nas Daci Duster.

Nikt na nie nie zwraca uwagi gdy jeżdżą po ulicach.

Za to kobieta w kapeluszu za kierownicą kabrioletu to widok niespotykany.

Więc w czasie tej przejażdżki rozbiłam bank.

Ile osób robiło nam zdjęcia – nie mam pojęcia.

Machali nam mijający nas kierowcy i pasażerowie, uśmiechali się.

Widać było pozytywne zaskoczenie.

I to nas wprawiło w bardzo dobre humory.

Ostatnie spojrzenie na nasze autko.

Fotki z pozostałą częścią naszej samochodowej kolumny.

Obiekt w lusterku jest bliżej niż Ci się wydaje.

Zmykamy do pokoju.

Fotka z szejkami po drodze.

Te dzieła mistrzów cukierników kuszą zmysły.

W pokoju szybka zmiana garderoby – tym razem wskakuję w wygodne sandały, krótkie spodenki i jakąś cieniuteńką bluzkę na ramiączkach – ma być po prostu wygodnie.

I znowu do autokaru.

Ruszamy.

Jedziemy kilkanaście minut – na szczęście nie daleko.

Kierowca parkuje na wielkim parkingu.

Wysiadamy.

Znowu kontrola testów, biletów, skanowanie bagażu i już jesteśmy w korytarzu prowadzącym do popołudniowej atrakcji.

Idziemy przez galerię ze sklepami.

Idziemy i idziemy, korzystamy nawet z ruchomych taśmociągów aby iść szybciej.

Nareszcie wychodzimy z podziemi.

napisał(a) **Kapitańska Baba** » 21.07.2023 08:46

Jesteśmy pod Meczetem Szejka Zayeda Grand Mosque.

Na początek kilka informacji.

Grand Mosque to największy meczet na świecie.

Jest w stanie pomieścić aż 50 tysięcy wiernych.

Budowla zajmuje powierzchnię 22 ha.

Zwieńczona jest 82 kopułami z których główna ma 85 m wysokości i 32 m średnicy co czyni ją największą na świecie.

Meczet zbudowany jest z białego marmuru.

Mogą odwiedzać go turyści wszystkich wyznań.

Co ciekawe – bilety nic nie kosztują ale trzeba je wcześniej zarezerwować przez stronę internetową i wydrukować lub mieć na nośniku cyfrowym.

W czasie zwiedzania należy bezwzględnie stosować się do kilku zasad.

Pierwsza – ubranie.

Kobiety muszą mieć zakryte nogi, ręce i włosy.

Wiedziałam, że dostaniemy abaje stąd krótkie spodenki pod spodem jak najbardziej są ok.

Mężczyźni muszą mieć zakryte kolana i łokcie.

Ubrania nie mogą być obcisłe.

Zabronione jest okazywanie sobie uczuć.

Nie należy także nic pokazywać palcami.

Budowla już z daleka robi ogromne wrażenie.

Jesteśmy z Kapitanem gotowi na zwiedzanie.

Śmiesznie się czuję w swojej abaji.

Nie wiem jak miejscowe kobiety upinają swoje chustki na głowach – mi moja cały czas zjeżdżała z włosów.

Przyglądamy się meczetowi z zachwytem.

Nawet tak zwykła rzecz jak lampka uliczna wygląda tu jak prawdziwe dzieło sztuki.

W meczecie będziemy poruszać się wyznaczoną drogą.

Nie mamy możliwości wejść w każde interesujące nas miejsce.

napisał(a) **majkik75** » 21.07.2023 09:03

No, program pobytu imponuje

Mam wrażenie, że meczet aż "kipi" od ... minimalizmu wnętrza. Łuki, ornamenty, lekkie zdobienia ... less is more ... Uwielbiam takie przestrzenie, nie zapaćkane wszelkimi "ozdobami" ...

A w tej galerii, to jak to ja zawsze mówię do swojej Żony, to pan Kapitan pewno Ci kupił jakiś kosztowny drobiazg ? :mrgreen:

pozdrawiam, Michał

napisał(a) **Kapitańska Baba** » 21.07.2023 17:41

"majkik75"]No, program pobytu imponuje
Mam wrażenie, że meczet aż "kipi" od ... minimalizmu wnętrza. Łuki, ornamenty, lekkie zdobienia ... less is more ... Uwielbiam takie przestrzenie, nie zapaćkane wszelkimi "ozdobami" ...

Ozdób troszkę jest ale bez przesady - też lubię elegancję i minimalizm w ozdabianiu :wink:

A w tej galerii, to jak to ja zawsze mówię do swojej Żony, to pan Kapitan pewno Ci kupił jakiś kosztowny drobiazg ?

Tym razem pudło :mrgreen:

Całą sobą nienawidzę wszelkich galerii i zakupów w nich więc najszybciej jak się dało przebiegliśmy przez nią :oczko_usmiech:

napisał(a) **Kapitańska Baba** » 24.07.2023 07:51

Wchodzimy na ogromny plac wewnątrz.

Na podłodze tego ogromnego placu leży wypolerowany marmur w którym pięknie odbija się światło z budynków.

Podłoga ozdobiona jest motywami roślinnymi.

Mamy szczęście ponieważ zwiedzamy meczet po zachodzie słońca.

Dzięki temu możemy podziwiać grę świateł na błyszczących marmurowych podłogach oraz białych ścianach budowli.

Z placu kierujemy się do wnętrza.

Idziemy bogato zdobionymi podcieniami.

Oczywiście wciąż zerkam na plac.

Wchodzimy do bogato zdobionej motywami roślinnymi sali.

Tylko po to aby zobaczyć największe pomieszczenie całej budowli.

Główna sala – z dywanem o powierzchni 5400 metrów kwadratowych.

To największy dywan świata.

I trzy żyrandole bogato zdobione kryształkami Swarovskiego – jak dla mnie niestety trochę kiczowate.

napisał(a) **majkik75** » 24.07.2023 09:57

Robi mocne wrażenie ...

Bardzo podobają mi się te wnętrza ...

pozdrawiam, Michał

napisał(a) **feniks7** » 24.07.2023 10:40

Uff, niewyobrażalne wręcz bogactwo...

Ładne, nawet bardzo. Przy tych niewidocznych sprzątaczach sanitariatów nasunęła mi się taka myśl:
ciekawe ile osób jest zatrudnionych do utrzymania w takim stanie? 2 czy 3 razy więcej niż gości?

napisał(a) **Beata W.** » 24.07.2023 13:26

Witam

Jadę z Wami koniecznie dalej

A meczet w dzień robi na żywo mega wrażenie ale widzę że w nocy na zdjęciach też prezentuje się wspaniale :lol:

napisał(a) **Kapitańska Baba** » 24.07.2023 17:04

majkik75 napisał(a):Robi mocne wrażenie ... Bardzo podobają mi się te wnętrza ...

pozdrawiam, Michał

Nam również :wink:

Choć meczet na pewno nie nastrajał mnie do modlitwy - traktowałam to miejsce jak pałac a nie świątynię muzułmańską :wink:

Może dlatego że to taka nowa budowla? Nie mam pojęcia :roll:

napisał(a) **Kapitańska Baba** » 24.07.2023 17:08

"feniks7"]Uff, niewyobrażalne wręcz bogactwo...

To prawda, aż razi po oczach ale w sumie raz na jakiś czas można popatrzeć :wink:

Miło Cię u mnie gościć feniks7 :papa:

Ładne, nawet bardzo. Przy tych niewidocznych sprzątaczach sanitariatów nasunęła mi się taka myśl:
ciekawe ile osób jest zatrudnionych do utrzymania w takim stanie? 2 czy 3 razy więcej niż gości?

Też się chwilami nad tym zastanawiałam :wink:

niby nikogo nie widać a wszystko zrobione. Myślę że pracowników było w hotelu duuuuużo więcej niż gości :wink: