napisał(a) Grzek » 05.08.2005 11:50
Ja jechałęm w tym roku wzdłuż Balatonu i nastawiony byłem, że będzie gorzej. Jechałem na początku lipca, a wtedy to u nich jeszcze nie sezon. Autostrada kończy się zaraz za Siofok a potem do Balatonfoldvar nie było najgorzej tylko jest trochę świateł. Za Balatonfoldvar jest kilkanaście kilometrów nowej autostrady. Nie ma jej na żadnej mapie i trzeba uważać bo można przejechać skrzyżowanie. Oznaczenia są skromne i nie mając świadomości, że tam jest autostrada można z rozpędu ją ominąć. Nie pamietam w jakim mieście się kończy ale potem zostaje juz może ze 20km wzdłuż Balatonu. Nie spotkałem się z korkami, jechałem w sobotę rano i wszędzie był luz. Nie wiem jak jest w sierpniu ale może to jescze zależy od pory dnia. Korki to spotkały mnie w Budapeszcie ale chyba dlatego, że było to w piątek po południu w godzinach szczytu. W zeszłym roku jechałem przez Cieszyn, Brno, Wiedeń, Graz, ale remonty dróg na tej trasie trochę mi dały w kość i w tym roku poszukałem innej.