PawelK napisał(a):Dziękuję za rady.Zdecyduję się chyba jednak odpuścić sobie ten wariant trasy i pojechać autostradą przez Słowację i przez zachodnie Węgry.
Jacek Grocvhowalski napisał(a):Kilka razy jechałem tą trasą i muszę przyznać, że nie należy ona do najlepszych z uwagi na to, że autostrada kończy się i zaczyna się "normalna" droga przez nie kończące się kurorty leące nad Balatonem. Jeżeli musisz tą tresą jechać, to jedż, ale ja wybrał bym inną. Szreokiej drogi!
hubi napisał(a):Wielokrotnie pokonywałem tą trasę w nocy i jestem zadowolony. Te miejscowości turystyczne o których mowa nocą są zupełnie puste i jedzie się spokojnie. Ale jeżeli ktoś ma tam zamiar wpaść w godzinach szczytu to współczuję. Zdecydowanie polecam wariant przez Słowenię, no chyba, że będą korki ))
Ale trzeba być optymistą !!!
Życzę szerokiej bezkorkowej drogi i udanych wczasów.
a jka z winetkamiG. Drzycimski napisał(a):W dzien powszedni nad Balatonem nie jest najgorzej. Wlasnie wrocilem z Cro jechalismy nad Balatonem w dzien, predkosc okolo 50 km na godzine, ale ruch plynny bez korkow no i mozna wykapac sie w Balatonie, polecam.
Powrót do Samochodem - trasy, noclegi, przepisy, uwagi