banditoss napisał(a):topless to nie golizna przyłączam się do czytania relacji, w tamtym roku Brać zaliczona więc miło popatrzeć tym bardziej że za dwa dni wyjazd do cro
Pozdro
lotnikwsk napisał(a):Trochę późno, ale na Braciu nie byłem to wracam na pierwszą stronę
loverosa napisał(a):banditoss napisał(a):topless to nie golizna przyłączam się do czytania relacji, w tamtym roku Brać zaliczona więc miło popatrzeć tym bardziej że za dwa dni wyjazd do cro
Pozdro
Gdzie tym razem będziecie stacjonować?lotnikwsk napisał(a):Trochę późno, ale na Braciu nie byłem to wracam na pierwszą stronę
Zapraszam
Wieczorem kolejny dzień
Kobal66 napisał(a):ok. zaległości nadrobione czekam na więcej
banditoss napisał(a):loverosa napisał(a):banditoss napisał(a):topless to nie golizna przyłączam się do czytania relacji, w tamtym roku Brać zaliczona więc miło popatrzeć tym bardziej że za dwa dni wyjazd do cro
Pozdro
Gdzie tym razem będziecie stacjonować?lotnikwsk napisał(a):Trochę późno, ale na Braciu nie byłem to wracam na pierwszą stronę
W tamtym roku objechaliśmy cały Brać, a dziś wieczorem startujemy można by powiedzieć na przeciwko bo do Lokvy Rogoznicy, widok z apartamentu na Brać i jedną z naszych ulubionych plaż tamtego roku
tej:
loverosa napisał(a):...Rytuał dnia,kawka....spacer po pieczywo,śniadanie ...
loverosa napisał(a):....-Mamo a może jedź sama z tatą? Raz możecie sami pojechać....
mysza73 napisał(a):loverosa napisał(a):To był super dzień
A jak byś jeszcze do Splitskiej zajrzała, to byłby superowszy ...
mariusz_77 napisał(a):chętnie sie przysiądę i poczytam
krispinus napisał(a):loverosa napisał(a):...Rytuał dnia,kawka....spacer po pieczywo,śniadanie ...
Dla mnie najprzyjemniejszy z rytuałówloverosa napisał(a):....-Mamo a może jedź sama z tatą? Raz możecie sami pojechać....
Dobrze, że jeszcze nie słyszysz tego przed wakacjami w domu
Nie wiem jak u Was, ale nasze wyjazdy na wczasy, to przede wszystkim wypoczynek rodzinny.
Po prostu cieszymy się z radości i zadowolenia dzieci, co za tym idzie, cieszymy się naszym wspólnym szczęściem...
To daje nam najwięcej satysfakcji... wtedy odpoczywamy.
W ostatnich latach zdarzyło się parę razy, że jedno lub drugie nie mogło z nami pojechać.... i to już nie było to...
Brzmi to może dziwnie, bo syn ma 18 , a córka 21 lat, ale dopóki chcą z nami jeździć, to pełnia szczęścia
Powrót do Nasze relacje z podróży