Odkrywam Czechy

Czesi mają bardzo dużo obiektów noclegowych - ja zazwyczaj nocują w różnych ubytovnach, bo najtańsze. Latem jest masa kempingów, często można wynająć domki. Najczęściej rezerwuję tak z miesiąc wcześniej, choć ostatnio jechałem na jarmark grudniowy do Hradca Kralove i rezerwowałem niecały tydzień wcześniej. Z problemami, ale się udało

Postanowiłem odkryć Czechy ponownie i już mam zarezerwowany hotel w Mikulovie od 30.4 do 03.5. W planie sam Mikulov, Lednice i Valtice.

Koziorożec napisał(a):Postanowiłem odkryć Czechy ponownie i już mam zarezerwowany hotel w Mikulovie od 30.4 do 03.5. W planie sam Mikulov, Lednice i Valtice.

Czyli standard Polecam jeszcze zajrzeć do Znojma W odleglejszym terminie, we wrześniu w Znojmie czy Mikulowie, jest winobranie Osiem lat mieszkania w ČR a ja ciągle chętnie tam zaglądam

Znojmo będzie na następnej wycieczce. Uważam, że na 2 i pół dnia (przyjazd 30.4 wieczorem a odjazd 3.5 po południu) taki plan zwiedzania wystarczy. Początkowo planowałem Zwiedzić właśnie Znojmo i Brno ale okazało się, że bilety do Willi Tugendhatów są dopiero na czerwiec a nie chcę zwiedzać Brna bez "pomieszkania" przez jakieś 2 godzinki u Tugendhatów.

Koziorożec napisał(a):Znojmo będzie na następnej wycieczce. Uważam, że na 2 i pół dnia (przyjazd 30.4 wieczorem a odjazd 3.5 po południu) taki plan zwiedzania wystarczy. Początkowo planowałem Zwiedzić właśnie Znojmo i Brno ale okazało się, że bilety do Willi Tugendhatów są dopiero na czerwiec a nie chcę zwiedzać Brna bez "pomieszkania" przez jakieś 2 godzinki u Tugendhatów.

Polecam odwiedzić Brno np. w czasie Ignis Brunensis (w tym roku w dniach 27. 5. – 19. 6. 2016) - międzynarodowe pokazy sztucznych ogni (z muzyką). Preludium i Grand Finale jest zawsze na zamku Špilberk a pozostałe konkursy - na zalewie. Oprócz tego, przy tej okazji jest dużo koncertów, muzea i okoliczne zamki (głównie Špilberk i Veveří), etc. mają wtedy ekstra program (np. jarałem się przejażdżką parowym tramwajem i ogólnie historycznymi pojazdami wyciągniętymi z Muzeum techniki).

Dziękuję za podpowiedź

Koziorożec napisał(a):Dziękuję za podpowiedź

Mieszkając w Brnie, wpadliśmy kiedyś z nudów na wycieczkę do elektrowni atomowej Dukovany (czesi mają dwie JE), potem z racji bliskości, popędzilismy obejrzeć elektrownię wodną Dalešice a potem na piwo do browaru Dalešice W samym Brnie... Muzeum Techniki, Villa Tugendhat, labirynt pod Targiem Kapuścianym, wycieczka po zamku, starówka a w okolicy to np. Austerlitz (z miasta można dojechać w tę okolicę trojelbusem...) no i oczywiście Moravsky Kras - czyli przepaść Macocha i jej jaskinie

Jeszcze raz dziękuję. A czy wiesz może jak wygląda w Lednicach i Valticach kupowanie vstupenek na zwiedzanie wszystkich obiektów ? Zaplanowałem 1 maja i 3 maja, bo 2-giego jest poniedziałek i sprawdzałem w sieci, że nie wszędzie można wejść. Czy bilety można bez problemu dostać z marszu, czy lepiej zarezerwować

Czechy odkrywam od... 25lat.
Z trzech stron świata mam Czechy w odległości 40km ,a tylko od północy jest Polska.

Siłą rzeczy wszystko objechałam na pograniczu polsko-czeskim+ oczywiście Praga(ok.180km od domu). Dla miłośników II wojny światowej polecam czeską linię Maginota.

Od 2015r zapuszczam się w dalsze rejony naszych sąsiadów.

W 2015r na 3dni był Czeski Raj , a za tydzień jak pogoda pozwoli ruszam do Czeskiej Szwajcarii + trochę niemieckiej Szwajcarii Saksońskiej . Może coś skrobnę po powrocie .

Warto odwiedzać naszych sąsiadów.
Mają wiele bardzo dobrze zachowanych zabytków- pałaców, zamków itp, dużo atrakcji przyrodniczych. Czesi są mili i uprzejmi , a poza tym w Czechach jest taniej.

Koziorożec napisał(a): jak wygląda w Lednicach i Valticach kupowanie vstupenek na zwiedzanie wszystkich obiektów ?

Kilka lat temu, również podczas majówki, na wejście do zamku w Lednicach czekaliśmy może z godzinkę. W tym czasie był czas na szklarnię i park.
Valtickiego zamku ostatecznie nie zwiedziliśmy, chociaż akurat tam dało się wtedy wejść z marszu (w naszym przypadku - z rowerów )

travel napisał(a):. Dla miłośników II wojny światowej polecam czeską linię Maginota.

Co to takiego

Ja mam do Czech w linii prostej może z 1 km tylko rzeka mi przeszkadza Też często bywamy i z takich ciekawych miejsc też gorąco polecam Hukvaldy i muzeum Tatry . Przymierzam się do Stramberka ale jakoś dojechać nie mogę no i kusi mnie skalne miasto ale to już trochę dalej...

Czyli zaryzykuje i nie rezerwuję

dangol napisał(a):

Koziorożec napisał(a): jak wygląda w Lednicach i Valticach kupowanie vstupenek na zwiedzanie wszystkich obiektów ?

Kilka lat temu, również podczas majówki, na wejście do zamku w Lednicach czekaliśmy może z godzinkę. W tym czasie był czas na szklarnię i park.
Valtickiego zamku ostatecznie nie zwiedziliśmy, chociaż akurat tam dało się wtedy wejść z marszu (w naszym przypadku - z rowerów )

Ja nie zauważyłem kolejek, ale z tego co wiem, to kupuje się bilety na konkretne godziny.
Jak już jest komplet zwiedzających np. na 12, to trzeba poczekać do 13.

Moim skromnym zdaniem nie warto zwiedzać wnętrz w Lednicach, zostały rozszabrowane przez Armię Czerwoną w 1945 roku. W środku w zasadzie nic ciekawego nie ma.
W Valticach, też rozszabrowanych, też rewelacji nie ma.
Co było najcenniejsze, książę Lichtenstein wywiózł do Vaduz przed nadejściem komuchów
W Valticach warto zajrzeć do wystawy win w piwnicach, takiej z degustacją
lednice-i-valtice-t42902.html?hilit=czeskie%20zamki



W Mikulovie też nic ciekawego w zamkowych komnatach nie ma, krasnoarmiejcy świętowali tam koniec II wojny i po pijaku spalili Czechom zamek

Wizyta w Ledniach i Valticach oraz Mikulovie to świetna koncepcja

Co prawda w środku nic specjalnego nie ma, ale z zewnątrz prezentują się wspaniale.
A do tego jest śliczny zespół parkowy Lednice-Valtice, a w Mikulovie urocza starówka,
są to bardzo sympatyczne miejsca

Lednice napisał(a):

travel napisał(a):. Dla miłośników II wojny światowej polecam czeską linię Maginota.

Co to takiego

Umocnienia, bunkry i takie tam - Bohumín, Darkovičky, Dobrošov i chyba Náchod.

Bardziej na południe trochę inny "klimat" - Čižov czyli czeska żelazna kurtyna.

ana89 napisał(a):Przymierzam się do Stramberka ale jakoś dojechać nie mogę no i kusi mnie skalne miasto ale to już trochę dalej...

Trúba i štramberské uší rządzą

Polecam jeszcze zamek Helfštýn - to ten, który widać z autostrady, po lewej stronie (jadąc z Polski) przed Lipníkiem