I wracam,trzeba by zakończyć relację Vis,bo nowa czeka już za rogiem
lotnikwsk napisał(a):Fajnie że jednak wróciłaś na forum
super fotki
Ja też się cieszę,gdyby nie brak czasu już dawno bym skończyła
maslinka napisał(a):Cieszę się, że znowu piszesz
Odpoczynek od forum jest czasami potrzebny, a nawet wskazany
Nam udało się zobaczyć fort George za drugim razem, bo przy pierwszej wizycie zastaliśmy rezerwację na cały obiekt. Ciekawe, czy Wy tam jeszcze wrócicie (?)
Witaj maslinka:)
Kiedyś pewnie wrócimy,mamy jeszcze sporo miejsc do zobaczenia....Grandovac,Pristicina i plaża Zaglav. Dobrze,że byliśmy na tej wyspie zanim zadepczą ją tłumy ciekawskich turystów Mamma Mia
piotrf napisał(a):maslinka napisał(a):Cieszę się, że znowu piszesz
Również się cieszę
, zdjęcia piękne
Miło,że się podobają:)
4 lipiec ciąg dalszy dniaNieustannie zbliża się jutrzejszy wyjazd do PL
Dlatego też wędrujemy po południu na 3 plaże po kolei.
Najpierw idziemy na Srebrną,ale coś za dużo ludzi przybyło.No tak w końcu mamy lipiec.
To może pójdziemy na małą Srebrną? Ostatnio byliśmy tam całkiem sami
Ale najpierw trzeba się przedrzeć przez ciernie.
Jest kilka osób,troszkę popływamy i na Teplusia jeszcze zawitamy.To już nasz ostatni czas,jutro wyjazd niestety:(
Tepluś też zaliczony,to ulubiona plaża:)
Można poskakać do wody:)
Skorzystaliśmy też z baru i szybkiej przekąski przed obiadokolacją.
Tydzień wstecz nie było tyle ludzi,teraz za to coraz więcej i plaża zapełniona ech...
Późnym popołudniem wyciągam z lodówki szpinak,ajvar i jajka.Do tego ziemniaczki purre.
Wszystkim bardzo smakowało,ale co się potem działo?
Nie wiem co nam zaszkodziło,ale ja,mąż i syn nie mieliśmy łatwo.Brzuchy nas rozbolały.Dobrze,że miałam Manti w pogotowiu i Smectę. od tego dnia chyba Ajvaru nie ruszę
Leżę i przeglądam forum,a tu czas na pakowanie.Tak oto zakończył się nieprzyjemnie przedostatni dzień na cudnej wyspie.