Kolejny cel to Paleokastritsa. Ale zanim, zatrzymuje się na chwilę przy jakimś kościółku ... Przy drodze se stał i zatoczka na smarcika była to co mi szkodziło ...
Ciągle za mało pracuje nad samowyzwalaczem ...
I tu muszę się Wam do czegoś przyznać. Na teren kościołka wpuściła mnie sympatyczna zakonnica. I tu po raz pierwszy i ostatni nie zapytałam czy mogę zrobić zdjęcie. Cyknęłam fotkę jak głaszcze pieska ... bez pozwolenia. Siostrzyczka uśmiechnęła się i w bardzo grzeczny sposób poprosiła żebym usunęła to zdjęcie. Mogę fotografować wszystko co chcę, ale jej nie .
Od tej pory już zawsze pytałam ...
Paleokastritsa to urocza miejscowość, położona na zachodnim wybrzeżu Korfu. To miejsce, które powinien zobaczyć każdy odwiedzający wyspę. Jedna droga prowadzi przez całą miejscowość, po czym się kończy. W okolicy znajduje się kilka pięknych plaż, niektóre kamieniste, inne żwirkowe, a jeszcze inne piaszczyste. Na szczególną uwagę zasługuje skalista plaża i zatoka La Grotta, gdzie krystalicznie czysta woda przybiera przepiękny odcień zieleni. Nad miejscowością góruje klasztor Panagia Theotoku z XVIII w. W jego obrębie znajduje się muzeum, w którym znajdują się stare księgi, klejnoty oraz... fragment szkieletu walenia i gigantyczna muszla. Z góry rozpościera się piękny widok na morze.
W skalistym wybrzeżu Paleokastritsy znajduje się wiele grot. Trzy najsłynniejsze (Nausika Cave, Agios Nikolaos Cave i Blue Eye Cave) można zobaczyć podczas rejsu łódką, łódką ze szklanym dnem lub "łodzią podwodną". Zdecydowanie warto wybrać się na wycieczkę łódką wzdłuż wybrzeża i podziwiać piękne widoki.
Niedaleko znajdują się ruiny Angelokastro oraz tradycyjne greckie wioski - Lakones, Makrades, Liapades i Krini.
No to jedziemy ... Podobno są Grecy, którzy uważają Paleokastritsę za najpiękniejsze miejsce na ziemi ... Ale zanim dojedziemy to popatrzymy na to cudo z góry, czyli z wioski Lakones ...
Lakones to niewielka wioska, położona w górach, ponad Paleokastritsą. Oprócz tradycyjnych zabudowań słynie z najlepszych widoków na Paleokastritsę. Te można podziwiać z kilku tawern z tarasami widokowymi.
Lakones ...
I co ? Widać rozdarcie ?
W miejscowości jest kilka knajp i w każdej obowiązkowo taras widokowy. Właściciele wcale nie są zdziwieni i nie protestują kiedy gromadki ludków maszerują pomiędzy stolikami prosto na taras po to tylko żeby robić zdjęcia i nic nie zamawiają. Ja też odwiedziłam kilka knajpek zanim w końcu klapnęłam przy tym oto stoliku ...
A widoki .... No takie fajne były ...
Widać łódki, którymi można popłynąć na małą wycieczkę ...
I klasztor do którego zaraz wpadniemy ...
Czując poranne wstawanie proszę o big big big kawę. W efekcie pan przynosi mi kawę w swoim własnym kubku ... Te restauracyjne są dla mnie za małe ...
Siedzę ... piję ... i patrzę, patrzę, patrzę .... i napatrzeć się nie mogę .
Przy sąsiednim stoliku siedzi para starszych Amerykanów. Grzecznie zaczepiają mnie pytając co taka młoda (już ich lubię), ładna (teraz to ich kocham ) samotna dziewczyna robi w tym miejscu ... Od słowa do słowa opowiadam im swój życiorys ... Pytają mnie co sądzę o obecnej sytuacji politycznej w Polsce .... No to im mówię ... Sami chcieli ... W odpowiedzi pytam czy będą głosowali na Trumpa w swoich niedalekich wyborach ... Ze zdziwieniem pytają skąd ten pomysł ... No to mówię, że przecież ma takie ładne włosy... Wybuchają śmiechem i mówią, że chociażby właśnie ze względu na te włosy głosować na niego nie będą ...
Jest bardzo sympatycznie i gdyby nie grafik posiedziałoby się dłużej ...
No ale czas zjechać w końcu z tej góry ...
No ale jak kiedy widoki takie ...
Przy tamtej barierce przed chwilą robiłam sobie zdjęcie ...
Mijam chłopaków z zapałem do pracy podobnym do naszych niektórych ...
Jedna z wielu knajpek zachęcających do odwiedzenia ich tarasem widokowym Bella Vista ...
Lookam oczywiście co tam za pamiątki Chińczyki na Korfu naprodukowali ...
2 w 1 ... Za 1,5 euro mydełko dla babci i wisiorek dla Olci ... A co, niech wiedzą, że mam gest i na rodzinę nie żałuję
...