Odcinkowy pomiar prędkości na trasie Katowice - Skoczów?

Witam,
jechałem dzisiaj ze Skoczowa do Mikołowa drogą nr 81.
Czy bramki z ustrojstwami nad drogą w prawie każdej miejscowości to urządzenia do odcinkowego pomiaru prędkości
Pytanie nr 2.
Czy toto już działa
Pozdrav

Nie kolega to jest do systemu viatoll dla ciężarówek i pojazdów z przyczepami o DMC przekraczającej 3,5T. To jest zamiast winiet które musieli używać do poruszania sie po drogach. Nie działa jeszcze ma działać od 1 lipca

Są i te urządzenia o których mówisz ale sa także i kamery do tego o czym mówi Sławek. Tak słyszałem w TV od jednego pana z mylycji...

Bardzo dużo tych bram, czasami po 4 w jednej miejscowości stąd pomyślałem o odcinkowym pomiarze prędkości średniej.
Jeśli domontują tam skanerki i radarki to będzie najwolniejsza czteropasmówka w PL-u

Narazie tego pomiaru odcinkowego nie będzie bo jeszcze nie został nawet przetarg na wykonawce podpisany, a wiadomo jak to w Naszym kraju wygląda.

Pomiar ma być wykonywany na odcinku 10 do 20km w obszarze niezabudowanym wg mnie to raczej głównie na autostradach będzie bo tam największe kokosy z tego polecą.

na razie od 1 lipca służy toto do elektronicznego naliczania opłat dla samochodów pow. 3,5 t, system via toll, po wakacjach jeśli im się uda ma ruszyć na tych samych bramkach system radarów odcinkowych :/

Odcinkowy pomiar prędkości będzie ale zapewne na autostradach, a ze Skoczowa do Katowic (przez Żory, Mikołów) jest wystarczająco Fotobudek, Suszarek, i nieoznakowanych Vectr żeby się prawka za prędkość pozbyć. A do tego Skoczowska straż miejska znów od lipca wychodzi na łowy ze swoim fotopstrykiem. Tak więc pozostaje jeździć przepisowo i kraiczkiem

Wiesz Kisiel, jeżdżę tam bez szaleństw zasadniczo, ale taka bramka z wyposażeniem kilkadziesiąt tysięcy PLN-nów pewnie kosztuje
Widząc tego ilość, najszła mnie refleksja....czy znowu nie przesadzono...ale w końcu to nie moje województwo, nie moja kasa samorządowa....

To jest za przeproszeniem podupcone w tym kraju że wystawić warte gruuuubą kasę bramki viatola i uruchomić cały system do zdzierania frycowego z kierowców potrafią w ciągu dosłownie 2-3 miesięcy,a wyremontować kawałka drogi czy autostrady przez 5 lat nie mogą i leczą dziury co zimę jakimś lepikiem, a nie asfaltem. Kasa z fotoradarów straży miejskiej nabija kasę gminy która i tak gów....o robi z drogami miejskimi. Jak już kasują to za dobrej jakości drogi a nie za ten badziew po jakim jeździmy. Szkoda mojego pisania i nerwów na to co się w naszej ojczyźnie dzieje.


Poza tym jak znam życie to wcześniej czy później złomiarze się na to rzucą. (Trakcje kolejowe i tory kradną to czemu nie viatola)

koledzy spokojnie
1. viatoll ma ruszyc od 2 lipca ale to nie jest juz takie oczywiste bramki sa jeszcze nie pomontowane a co z okresem probnym spokojnie. jestem kierowca tzw tira i wiem z dobrych zrodel ze sa problemy i prawdopodobnie przedluza sprzedaz winiet dla s. pow 3.5t.
2. kamery sa bo byc musza nie dlatego zeby scigac osobowki, tylko ciezarowki ktore zarejestruja sie w systemie wykupia urzadzenie ale zamiast na przedniej szybie beda je w ozic pod siedzeniem (zyjemy przeciez w POLSCE) zawsze sie tacy znajda. roznice w cenie przejazdu kilometra drogi zmusza co niektorych przewoznikow zwlaszcza tych w starych trupkach typu euro 0 do kombinowania. zamiast autostrada czy krajowka pojada pod waszymi oknami.
3. systemy blizniacze do via dzialaja juz wszedzie w eu oczywiscie najsprawniej w DE i tam kamery montowane sa na kazdym zjezdzie a autostrad maja troszke wiecej jak my :lol: co wiecej wiem to kazda bramka robi ci zdjecie wiec to nie lipa ale jeszcze nie slyszalem zeby ktos dostal mandat za przejchanie odcinka drogi zbyt szybko. najnormalniej wystawiaja radary kamery odleglosciowki przy drodze.
to co widzieliscie i slyszeliscie na temat to tylko mozliwosci systemu. to tak jakbys znalazl rude zelaza i udowadnial ze z tego bedzie boing 737.

jest jeszcze inna sprawa. i tu zgodzic sie musze z przedmowca. jakos drog w stosunku do ceny za kilometr to jakies nieporozumienie koszt przedsiebiorcy, ktorego jedno auto klasy euro3 jezdzi po kraju wzrosnie z 500miesiecznie do 5600miesiecznie. wiekszosc osob nie zwiazanych z tematem nie wie o czym mowa. wysoką inflacje tlumaczy sie wysokimi kosztami transportu cemami paliw itd jest to absolutna bzdura. pracuje dla firmy w ktorej jezdzi ponad setka zestawow i od 2 lat zaden z kontrahentow nie podniosl nam frachtu NAWET O CENTA. taka sytuacja jest we wszystkich firmach transportowych, ale teraz to sie zmieni. slabsi padna a wieksi i silniejsi podniosa ceny i wtedy inflacja bedzie miala uzasadnienie. rozwiazanie jest jedno emigrujemy do cro pozdrawiam michal