Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Od Zadaru do Splitu-czerwiec 2010-porady dla nowicjuszy-FOTO

Nasze relacje z wyjazdów do Chorwacji. Chcesz poczytać, jak inni spędzili urlop w Chorwacji? Zaglądnij tutaj!
[Nie ma tutaj miejsca na reklamy. Molim, ovdje nije mjesto za reklame. Please do not advertise.]
patryy
Odkrywca
Posty: 76
Dołączył(a): 17.06.2010
Od Zadaru do Splitu-czerwiec 2010-porady dla nowicjuszy-FOTO

Nieprzeczytany postnapisał(a) patryy » 17.06.2010 13:26

razanac -zadar-primosten-rogoznica- trogir- ciovo- split



hej
przed wyjazdem do chorwacji,czytalem wpisy wielu was ktore pomogly mi zebrac troche informacji zwiazanych z polecanymi przez was miejscami,i doswiadczeniami ktore tu zdobyliscie.a jako ze byl to moj pierwszy wyjazd w te rejony wiele informacji bylo przydatnych.
dlatego i ja postaram sie dorzucic cos od siebie,moze komus cos sie przyda:)

tak wiec zacznijmy od drogi:
jechalismy na ZADAR. z krakowa wiec bez noclegow po drodze.trasa noca..swietne rozwiazanie ..zadnych korkow..puste drogi. chcielismy ominac budapeszt i nieco przed Sahy skrecic na przejscie w komarno,ale nie polecam tego rozwiazania bo droga w kierunku komarna okazala sie zamknieta po 15 km:/ wiec wrocilismy na Sahy i tam juz dalej do budapesztu[ noca ciezko kupic wegierska Matrice,a jako ze srednio znam tamte drogi odrazu wpadlismy na platny odcinek bez matrycy...otwarta stacje z e-matricami znalezlismy dopiero w miescie Var

dalej poszlo juz bez problemu, w karlowacu zjechalismy z autostrady
[ warto zatrzymac sieprzy drodze, w czesci turanj-malutkie muzeum sprzetu wojennego i miejsce ostrych walk]
Obrazek

"stara droga przez plitvice jest bardzo dobra
i godna polecenia[widac efekty wojny...zniszczone i ostrzelane budynki ,pola minowe wiekszoscna terenie dawnej republiki serbskiej krajiny.
Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek



warto tez wstapic do ktorejs z restauracji w tamtych rejonach..ceny przystepne[paragon] i dobre jedzenie,zwlaszcza z grila]jagniecina,szynki i kielbasy itp.] talerz wyszedl jakis maly na zdjeciu..w rzeczywistosci duuuzo wiekszy, nie dalismy rady zjesc calego...

Obrazek

Obrazek

jeszcze jedna uwaga dotyczaca jazdy noca ..od zjazdu z autostrady w karlovacu do zadaru ,stara trasa ,nie bylo ani jednej czynnej stacji bezynowej.. wiec warto wczesniej kupic paliwo nawet gdy ma sie jescze spory zapas....


pierwszy nocleg zrobilismy w razanac.
przyjechalismy rano wiec mielisy jeszcze caly dzien przed soba....

dosc sympatyczne typowo sezonowe miejsce.
byliosmy w czerwcu wiec dzielilismy plaze tylko na kilka osob
w zasadzie chyba tylko "tubylcow".dosc fajna plaza,czysta i lagodnie opadajace dno
Obrazek
Ostatnio edytowano 18.06.2010 15:35 przez patryy, łącznie edytowano 9 razy
Rysio
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 13051
Dołączył(a): 23.07.2002

Nieprzeczytany postnapisał(a) Rysio » 17.06.2010 13:37

Plissss :)

Nie wklejaj zdjęcia ani linków szerszych niż 800 pixeli. Konieczność przewijania ekranu w poziomie bardzo utrudnia czytanie.


to z naszego regulaminu :wink:
maniust
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 7698
Dołączył(a): 02.09.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) maniust » 17.06.2010 13:41

Na talerz z żarciem , aż mi ślina pociekła.

Jeszcze 2,5 miesiąca muszę czekać na takie żarełko. :cry:
patryy
Odkrywca
Posty: 76
Dołączył(a): 17.06.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) patryy » 17.06.2010 14:44

Raznac to dobre miejsce noclegowo-wypadowe i do zadaru i na wyspe pag..
[w miasteczku jest kilka minimarketow,pierkarnia i kilka restauracyjek]
jako ze jechalismy w strone trogiru...dojechalismy tylko na poczatek wyspy PAG dokladne nad paski most. tu warto dotrzec..widoki z zdjec absolutnie nie oddaja tego co widzi sie w rzeczywistosci.
przy moscie sa zatoczki w ktorych mozna sie zatrzymac i zrobic troche fotek....

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
patryy
Odkrywca
Posty: 76
Dołączył(a): 17.06.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) patryy » 17.06.2010 15:14

po wizycie na skraju wyspy PAG,ruszylismy w strone naszego celu...okolic trogiru a dokladne wyspy Ciovo...zahaczajac o zadar..
uwazam ze zadar jest on warty odwiedzin,zwlaszcza ze jest przedsmakiem tego co zobaczy sie pozniej...mimo ze jeszcze bylo przed sezonem i to w srodku tygodnia,to parkingi juz pelne.nam udalo sie znalesc miejsce ale bylo to chyba szczescie,bo widzielismy i takich ktorzy szukali przez ok 10min miejsca...
samo miasto ciekawe ,w sumie przelecielismy przez niego na szybko...kierujac sie w strone wodnych organow...ktore okazaly sie mniej interesujace niz to nam sie wydawalo... zreszxa slabo je bylo slychac ..wieksze wrazenie zrobil widok promenady i morza no i samo miasto a dokladnie jego zabytkowa czesc...

w drodze do zadaru
Obrazek

zadar
Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

i droga na "poludnie" w kierunku trogiru

Obrazek
RODZYN
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 125
Dołączył(a): 13.06.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) RODZYN » 17.06.2010 15:36

Ciekawa relacja, Pisz dalej PATRYY i wklejaj zdjęcia.
Trasą którą jechałeś od Karlovaca jechaliśmy tylko raz - w 1998 roku. Pozostałości wojny było wtedy bardzo dużo. Do końca życia nie zapomnę widoku opuszczonych wiosek...
Rażanac wspominam często, a to przede wszystkim ze względu na fakt, że właśnie tam nasza Basia (miała wtedy niecałe 4 lata) po raz pierwszy "nurkowała" z maską i rurką. Wtedy przez rurkę wołał, że widzi ryby, kraby i ślimaki.
A tak przy okazji w Razanacu są wspaniałe podwodne kaniony, między którymi pływa cała masa chorwackiej fauny. Polecam to miejsce dla osób nie najlepiej pływających a chcących co nieco zobaczyć pod wodą.
patryy
Odkrywca
Posty: 76
Dołączył(a): 17.06.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) patryy » 17.06.2010 16:30

RODZYN napisał(a):Ciekawa relacja, Pisz dalej PATRYY i wklejaj zdjęcia.
Trasą którą jechałeś od Karlovaca jechaliśmy tylko raz - w 1998 roku. Pozostałości wojny było wtedy bardzo dużo. Do końca życia nie zapomnę widoku opuszczonych wiosek...
Rażanac wspominam często, a to przede wszystkim ze względu na fakt, że właśnie tam nasza Basia (miała wtedy niecałe 4 lata) po raz pierwszy "nurkowała" z maską i rurką. Wtedy przez rurkę wołał, że widzi ryby, kraby i ślimaki.
A tak przy okazji w Razanacu są wspaniałe podwodne kaniony, między którymi pływa cała masa chorwackiej fauny. Polecam to miejsce dla osób nie najlepiej pływających a chcących co nieco zobaczyć pod wodą.


teraz tylko kilka miejsc jest calkowicie opuszczonych,w zasadzie juz zarosly..natomiast zauwaza sie wioski w ktorych praktycznie kazdy dom jest odbudowany na jakis ruinach, a starych domow nie ma poza ruinami
ruinami...bardzo duzo domow na calej trasie ma pozostawione nadale ostrzelane elewacje,w niektorych wioskach praktycznie kazdy dom nosi slady minionej wojny..mimo uplywu czasu w porownaniu do twojego przejazdu te wojne doslownie "czuc". w restauracji w ktorej sie zatrzymalismy w ostrzelanej wiosce, dokladnie na przeciwko ostrzelanego domu,na moje pytanie kto to strzelal..odpowiedzieli mi ze serbowie..natomiast te tereny a w zasadzie ludzie tu mieszkajacy byli nekani przez obie strony czyli i chorwatow i serbow...no ale tak wlasnie wyglada wojna..

to bylo w tym miejscu..zdjecia restauracji akurat nie mam ale byla po drugiej stronie ulicy

Obrazek


razanac kilka zdjec.ps nawet nie wiedzialem o kanionach..bylem tylko 1 dzien

Obrazek
zejcie na plaze w razanac

Obrazek
plaza w razanac

Obrazek
razanacki rybak

Obrazek
porcik rybacki razanac
Ostatnio edytowano 17.06.2010 17:20 przez patryy, łącznie edytowano 1 raz
patryy
Odkrywca
Posty: 76
Dołączył(a): 17.06.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) patryy » 17.06.2010 16:50

trase od zadaru do trogiru zalozylismy sobie jakk turystyczna...wiec staamy sie odwiedzac miasteczka po drodze. zaczelismyjednak od uzupelnienia zapasow picia i jedzenia..padlo na lidla:) tu ciekawostka..w polskim lidlu mozna dostac ser "typu" balkanskiego...tymczasem w chorwacji ten sam ser nazywa sie ser.... grecki....chyba nikt do niego sie nie chce przyznac.
mialem paragon z cenami ale moja polowka wszyskie paragony ktore zebralem z mysla o wklejeniu na forum ,potraktowala jako smieci...i wyladawaly w koszu jeszcze w chorwacji...


po zakupach pojechalismy w strone primosten[dzieki "reportazowi" meeg]
tu znow problem z parkingiem..musielismy zrobilismy rundke ,ale znalezlismy w koncu miejsce zaraz przy pomniku z osiolkiem.
Obrazek

miasteczko zapowiadalo sie ciekawie,postanowilismy jednak cos najpierw zjesc..chialem sprobowac "oslawione" girice,niestety ta budka[okienko] o ktorej pisala chyba meeg bylo wprqawdzie otwarte,ale sprzet do smazenia jeszcze nawet nie zalany olejem,chyba ze wzgledu na okres przedsezonowy
Obrazek
...w kazdym razie nad okienkiem z giricami byla restauracyjka ,prawdopodobnie tego samego wlasciciela i tam tez postanowilismy zjesc pierwszy "chorwacki" obiadek. kelner przywital nas po polsku...zreszta odnioslem wrazenie ze chorwaci wola dukac po chorwacko polsku niz rozmawiac uzywajac angielskiego.
ale wracajac do jedzenia postanowilismy kupic rowniez oslawione Lignje na zaru ,wspomniane girice i salatke z owocami morza..

girice byly calkiem smaczne ale jak sie okazalo wygladaly inaczej niz zaserwowane nam potem w trogirze ktore wygladaly bardziej naturalnie...
Obrazek

salatka z owocami morza byla smaczna ale dla konesera,dosc duzo czegos w rodzaju octu...mojej polowce smakowala mnie ze wzgledu na ten dodatek mniej...
Obrazek

lingje na zaru..to porada dla nie lubiacych czosnku...nawalili go prawie tyle co tych kalmarow..oczywiscie zaraz jakis koneser powie ze to wlasnie dobrze...:) ale jak ktos nie przepada za podsmazanym czosnkiem radze poprosic o przygotowanie bez tej przyprawy
Obrazek

generalnie miejsce moge polecic,zreszta nie ma tam wielkiego wyboru jesli chodzi o lokale gastronomiczne[np w porownaniu do trogiru...]

do restauracyjki dostac sie mozemy wchodzac przez glowna brame do miasta


na ryneczku wybieramy droge w prawo,za parasolem cocacoli ..idziemy kawealk pod gore w strone kosciola
Obrazek

lokal jest po lewej stronie pod ta parasolka na tarasie widaczna w oddali
Obrazek

okienkowy cennik
Obrazek


kiedy juz odpoczelismy po jedzeniu siedzac sobie na tarasie na gorze restauracji. udalismy sie dalej ta sama droga w gore w strone kosciola i" najladniej polozonego cmentarza na swiecie"

Obrazek

ps.
wejscie na teren cmantarza jest bezplatne..jesli by kogos to interesowalo podobnie jak parking przed brama do miasta

ceny w restauracji wyzsze niz wynikalo by to z cennika na okienku z tego co pamietam girice chyba byly po 55kun
Joanka23
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1949
Dołączył(a): 10.05.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) Joanka23 » 17.06.2010 17:36

Ja się też przyłączę do śledzenia tej relacji :D

Tempo pisania masz niesamowite 8O , dlatego wolę się wpisać, bo się boję, że zaraz skończysz i mi relacja umknie... :wink:
patryy
Odkrywca
Posty: 76
Dołączył(a): 17.06.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) patryy » 17.06.2010 18:35

primosten cd

Obrazek

kosciol obok cmentarza na gorze primostenu..byl zamkniety kiedy tam bylismy

Obrazek

parking z charakterystycznym widokiem osiolka przed glowna brama na stare miasto w primosten

Obrazek

czesc opisywanej wyzej restauracji

Obrazek

plaza w primosten
patryy
Odkrywca
Posty: 76
Dołączył(a): 17.06.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) patryy » 17.06.2010 19:50

w drodze do kolejnej miejscowosci ktora postanowilismy zobaczyc czyli Rogoznicy...
Obrazek
uwaga na dziki...dzika tam nie widzielismy ,za to przed samym przejazdem przed granica w chyznem zabraklo 1 sec by spory dzik wpadl nam pod auto...stal na poboczu wiec nie zwalnialem i kiedy sie zblizylismy nagle ruszyl na druga strone drogi,nawet nie zdarzylbym zahamowac, zawrocil 1m od auta,kiedy byl na wysokosci drzwi kierowcy..
ale wrocmy do rogoznicy...podobnie jak primosten bardzo fajne miejsce ,tylko bardziej rozciagniete,wzdloz wybrzeza...z parkowaniem nie bylo problemu sporo wolnych miejsc i bezplatne
Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek


bylismy tu 2x wiec nie myslcie ze po obiedzie w primosten pojechalismy na obiad do rogoznicy:)
wybor lokali gastronomicznych tu spory ,w zasadzie cala dlugosc promenady zajmuja rozne konoby restauracje i pizzerie
my wybralismy czysto przypadkowo konobe[restauracje ] antonio czy antonjo juz nie pamietam i chyba byl to najlepszy dla nas wybor bo lignje na zaru byly tu zdecydowanie najlepsze ze wszystkich miejsc w ktorych jedlismy podczas calego pobytu

Obrazek
,zamowilismy rowniez mule,
Obrazek

ktore pewnie tez byly by najlepsze gdyby nie to ze nie wiedzialem ze podadza je w czosnku....ktory wg mnie zabija smak i zapach kazdej potrawy.wiec warto porposci by go nie dodawano
lokal zanjduje sie przy koncu promenady niedaleko bramy..zdecydowanie najlepsze jedzenie jakie dostalismy podczas wyjazdu.ceny podobne jak wszedzie..


przed mostem do promenady w rogoznicy znajdzuje sie konzum w ktorym mozna uzupelnic zapasy.w trogirskim konzumie wiekszy wybor ale tlok do potegi...szczegolnie polakow przy regale z alkoholami.niestety nasi rodacy zapominaja o regale z z dezodorantami czy mydlem
marytka
Croentuzjasta
Posty: 298
Dołączył(a): 26.02.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) marytka » 17.06.2010 20:03

na takie informacje czekałam,co jak i za ile szczegółowo i ze zdjęciem
super :P :P :P :P
celem mojej podróży będzie własnie Rogożnica
patryy
Odkrywca
Posty: 76
Dołączył(a): 17.06.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) patryy » 17.06.2010 20:28

marytka napisał(a):na takie informacje czekałam,co jak i za ile szczegółowo i ze zdjęciem
super :P :P :P :P
celem mojej podróży będzie własnie Rogożnica


cen wlasnie nie pamietam bo paragony wyladawaly w koszu...ale ta restauracyjka jest warta polecenia,mila obsluga ,wyszlo cos ok 160kun z napojami...mozna zamowic pizze,taaaniej,ale nie o to chyba tam chodzi...
pod konzumem jest mini targ,ale raczej drogo....np czeresnie 20kun/kg.
centrum kameralne,do spedzania czasu w knajpkach...typowej plazy tam nie zauwazylem,jest jakas ale kawalek od centrum...co innego w primosten,tam plaza praktycznie 40m od rynku

Obrazek

o ile pamietam ta parasolka z kropkami przed karlovacko nalezy do antonio
Obrazek

restauracja antonio znajduje sie jakies 3-4 lokale przed ta brama ktora konczy"gastronomiczna czesc rogoznicy
Obrazek

oczywiscie warto tez sprobowac kuchni w innych lokalach ,nam akurat tam jedzenie smakowalo i najwazniejsze..bylo swieze
Ostatnio edytowano 17.06.2010 20:57 przez patryy, łącznie edytowano 2 razy
marytka
Croentuzjasta
Posty: 298
Dołączył(a): 26.02.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) marytka » 17.06.2010 20:32

ceny pewnie w sezonie i tak będą inne :lol: :lol: :lol:
ja będę mieszkać 2 km od centrum ,już na zadupiu w stronę Primosten,ale wieczorkiem fajnie będzie pokosztować muli lub kalmarów u Anatolija :wink:
piotrf
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 18689
Dołączył(a): 26.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) piotrf » 17.06.2010 20:41

Chwilę :wink: człowieka na forum nie było , a zaległości mnóstwo :roll:
Też się dosiadam do czytania i oglądania relacji :D

Pozdrawiam i czekam na dalszy ciąg
Piotr
Następna strona

Powrót do Nasze relacje z podróży

cron
Od Zadaru do Splitu-czerwiec 2010-porady dla nowicjuszy-FOTO
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2024 Wszystkie prawa zastrzeżone