Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Od Wenecji po Kotor przez ukochaną CRO - Wakacje 2011

Nasze relacje z wyjazdów do Chorwacji. Chcesz poczytać, jak inni spędzili urlop w Chorwacji? Zaglądnij tutaj!
[Nie ma tutaj miejsca na reklamy. Molim, ovdje nije mjesto za reklame. Please do not advertise.]
Jacek B
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 263
Dołączył(a): 03.10.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) Jacek B » 22.12.2011 21:27

Część 14 - Krka C.D. Obrazek

Kolejne widoczki z tarasu.
Obrazek

Patrząc z tarasu zazdrościliśmy kąpiącym się ludziom, bo żar tego dnia był nie do zniesienia.
Obrazek

Trasa naszej wycieczki kończy się tam gdzie się rozpoczynała, czyli przy wodospadzie.
Obrazek

Po zrzuceniu ubranek wskakujemy do wody. Te dwie czarne głowy na środku to ja i mój syn.
Obrazek

Woda cudowna, cieplutka, słodka i bardzo czysta, zupełnie co innego niż w roku ubiegłym na Kravica, gdzie zrobiliśmy tylko rytualne zanurzenie :D
Obrazek

Koniecznie chcieliśmy dopłynąć do bojek, ale nurt był bardzo mocny, po usilnych staraniach odpuściliśmy.
Później siedząc już na brzegu wydedukowaliśmy, że nie potrzebnie płynęliśmy centralnie na wodospad, gdzie prąd jest najsilniejszy.
Trzeba było podpłynąć z boku. No cóż może innym razem :D
Obrazek

A tu ja z żoneczką.
Obrazek

Obrazek

Obrazek

Po kąpieli i posiłku ruszamy powoli na statek, którym wrócimy do Skradinu. Ludzi jest coraz więcej i zaczyna to wyglądać jak wielki piknik.
Obrazek

Obrazek

Obrazek

Uff... jak gorąco, po chłodzącej kąpieli nie zostało już nic.
Obrazek

Czekając na odpłynięcie sprawdzamy standardy bezpieczeństwa. :D
Obrazek

Parę widoczków ze statku.
Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Oooooo rozmarzyłem się trochę, trzy miesięczne wakacje na takim statku to by było coś. :roll:
Obrazek

Obrazek

W dobrych nastrojach dopływamy do Skradinu.
Obrazek

Obrazek

Droga powrotna na parking.
Obrazek

Po drodze wstępujemy do jednej z kawiarenek na lody, niestety byliśmy nimi mocno rozczarowani.
Obrazek

Na parkingu autko oczywiście na nas czekało, ale pani, która rano pobierała opłaty już nie było. Niby po co ma tu sterczeć jak nikt nie przyjeżdża tylko wszyscy wyjeżdżają. Może to jest jakiś sposób na darmowe zaparkowanie auta, trzeba tylko przyjechać po południu -ale po co :?:
Podsumowując Krka bardzo fajne, tak jak pisaliśmy wcześniej bardzo przypominają Plitiwice. Podobnie jak tamten park narodowy i ten trudno jest obejść jednego dnia w całości, więc zobaczyliśmy tylko jego część.
Aby zobaczyć całość trzeba by się mocno spiąć, albo wypożyczyć rowery w Skradinie i poruszać się na dwóch kółkach.

Na dziś to wszystko, do zobaczenia już po świętach.
C.D.N

Wesołych Świąt :!:
Obrazek
Jacek B
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 263
Dołączył(a): 03.10.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) Jacek B » 26.12.2011 17:02

Część 15 - Cevapi i kurczęta na... święta :D Obrazek

Dzisiejszy tytuł trochę przewrotny, ponieważ nie wiem jak inni, ale ja mam już dosyć: jedzenia, wyjazdów, odwiedzin,reniferów i tych co nimi powożą.
Niestety z kolejności zdjęć wynika, że czas na krótki opis grilla robionego przez naszych gospodarzy Mila i Luby.
Tradycyjnie co tydzień w niedzielę Milo robi grilla dla swoich gości. Menu dość zróżnicowane w zależności od dostępności produktów. Ryby, mięsiwa, była też koza, to główne menu. Ta ostatnia pieczona jest raczej tylko od święta, tak jak w ubiegłym roku, kiedy naszych gospodarzy odwiedził syn z rodziną. W tym roku syna nie było, z rybami też kłopot, padło więc pytanie "Jacku co ty lubisz na grillu? "
Pisałem już o mojej słabości do cevapi, więc wybór był oczywisty.
Ja osobiście kupuję w konzumie, ale Luba obiecała, że to jej będzie takie jak powinno być.

Życzę wszystkim smacznego, choć wiem, że dziś może być z tym ciężko :P

Milo zaczął od kurczaka.
Obrazek

A to moje ukochane cevapi (chyba wraca mi apetyt) :D
Obrazek

Moja żoneczka przełykająca ślinkę i oczywiście karlovacko na apetyt.
Grill i stół przy którym siedzi żona znajduje się na tyłach domu.
Taras ten jest ogólnie dostępny dla wszystkich gości.
Obrazek

To widok z tarasu.
Obrazek

A tu znów na grilla.
Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Czujecie ten zapach?
Obrazek

Upieczone cevapi Milo przełożył do garnka, a na wierzch położył grubą warstwę drobno pokrojonej cebuli.
Obrazek

Wszystkie te smakołyki znieśliśmy na dół, gdzie czekała na nas już Luba wraz sałatką ziemniaczaną i świeżo upieczonym chlebem (Luba piecze go sama).
Do tego oczywiście różnego rodzaju trunki: piwko dla mnie, dla Luby czerwone winko na serce ,a dla Mila i mojej żony śliwowica na dobry humor.
Było pysznie i sympatycznie.

C.D.N. :papa:
plessant
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 436
Dołączył(a): 13.08.2011

Nieprzeczytany postnapisał(a) plessant » 26.12.2011 18:44

Mimo, że człowiek świątecznie na...jedzony :wink: to na te widoczki ślinka cieknie :D
Jacek B
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 263
Dołączył(a): 03.10.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) Jacek B » 26.12.2011 19:06

plessant napisał(a):Mimo, że człowiek świątecznie na...jedzony :wink: to na te widoczki ślinka cieknie :D


W naszej relacji będą jeszcze co najmniej dwa wątki kulinarne. Obrazek
Już teraz zapraszamy do stołu. :wink:

Pozdrawiam
Keliopis
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 223
Dołączył(a): 20.04.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) Keliopis » 26.12.2011 19:26

plessant napisał(a):Mimo, że człowiek świątecznie na...jedzony :wink: to na te widoczki ślinka cieknie :D


Oj tak , ten widok również do mnie przemawia ;)
ASIULA HK
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 33666
Dołączył(a): 15.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) ASIULA HK » 27.12.2011 00:01

Świetnie się czyta Jacku Twoją relację. Powspominałam trochę przy okazji. :D
Jacek B
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 263
Dołączył(a): 03.10.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) Jacek B » 27.12.2011 16:57

Widzę, że zapach grilla przyciągnął kolejnych smakoszy Chorwacji.
To miłe :D
P.S. Zapewniam Mieciu, że u nas potrawy będą świeże, smaczne, i zupełnie za darmo. :D

Pozdro
ASIULA HK
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 33666
Dołączył(a): 15.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) ASIULA HK » 27.12.2011 17:00

Dzięki Jacku za zaproszenie do stołu, jakoś mamy podobny gust kulinarny - te cevapci mnie powaliły na kolana :wink:
Zresztą sama w domu też będę w najbliższym czasie eksperymentować z tą potrawą. :D
Jacek B
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 263
Dołączył(a): 03.10.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) Jacek B » 27.12.2011 19:47

Obrazek

Jeżeli macie ochotę posłuchać szumu wody to obejrzyjcie dzisiejsze filmiki z Krka. 8)

1. Wodna symfonia (Krka 2011)
http://www.youtube.com/watch?v=tAtdWHQrk1I

2. Kąpiel pod wodospadem (Krka 2011)
http://www.youtube.com/watch?v=x-JbcUKrwk4
ASIULA HK
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 33666
Dołączył(a): 15.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) ASIULA HK » 27.12.2011 19:52

Dawnych wspomnień czar......... :)
Mniemam, że bardzo uważaliście na podłoże, jest bowiem dość niebezpieczne.
Jacek B
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 263
Dołączył(a): 03.10.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) Jacek B » 27.12.2011 19:56

Miecia napisał(a):Mniemam, że bardzo uważaliście na podłoże, jest bowiem dość niebezpieczne.


Dokładnie tak, krok po kroku, stópka za stópką i jakoś się udało. :lol:
ASIULA HK
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 33666
Dołączył(a): 15.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) ASIULA HK » 27.12.2011 20:00

Przy naszym pierwszym spotkaniu z wodospadami KRK mój małżonek omal stópki nie skręcił, wpadając w podejrzaną dziurę :D
Ja podeszłam do tematu bardziej zachowawczo :wink:
Jacek B
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 263
Dołączył(a): 03.10.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) Jacek B » 27.12.2011 20:26

Miecia napisał(a):Przy naszym pierwszym spotkaniu z wodospadami KRK mój małżonek omal stópki nie skręcił, wpadając w podejrzaną dziurę :D
Ja podeszłam do tematu bardziej zachowawczo :wink:


Ja na zwiad wysłałem syna, potem ja, a na końcu za rączkę wziąłem żonę.
Wreszcie pochodziliśmy trochę trzymając się za ręce. :lol:
ASIULA HK
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 33666
Dołączył(a): 15.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) ASIULA HK » 27.12.2011 20:31

Oj, mamy co wspominać :D
plessant
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 436
Dołączył(a): 13.08.2011

Nieprzeczytany postnapisał(a) plessant » 27.12.2011 20:34

Jacek B napisał(a):
Ja na zwiad wysłałem syna, potem ja, a na końcu za rączkę wziąłem żonę.
Wreszcie pochodziliśmy trochę trzymając się za ręce. :lol:


Chorwacja ma coś w sobie :D my pojechaliśmy w podróż poślubną z 23 letnim synem :wink: :D :lol:
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Nasze relacje z podróży



cron
Od Wenecji po Kotor przez ukochaną CRO - Wakacje 2011 - strona 6
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2025 Wszystkie prawa zastrzeżone