Mikromir napisał(a):Oczywiście podziękowania dla Was, CROmaniacy. Bo to Wy pisaliście relacje, które po wielokroć czytałam przygotowując się do wyjazdu.
Dług spłacony z nawiązką.
Pozdrawiam
Mikromir napisał(a):Dalmacja Północna, Południowa, czy obie?
kaszubskiexpress napisał(a):To będzie mobilny urlop.
Mikromir napisał(a):Zatem przynajmniej częściowo nasze wakacyjne plany się pokrywają.
Mikromir napisał(a):Chociaż po cichutku - na razie - patrzę w kierunku Boki Kotorskiej...
Mikromir napisał(a):Udanych wakacji.
A z tą szutrówką to cała historia była...
Przechodziła niestety przed domem, przy którym zaparkowane były też nasze samochody. Ruch nie był wielki – w porze dojazdu i powrotu z plaży parę aut na godzinę przejeżdżało. Większość „wyłapywała” Sv. Marija i południk od strony Pagu, albo Sv. Duh i Filino od Novalji. Nie mniej jednak nasze auta szybko pokryły się kurzem i po tygodniu wszystkie trzy były w tym samym szaro-burym kolorze, bez względu na oryginalny lakier.
No i tymi autami wjechaliśmy potem na wypasioną Makarską Rivierę...
Nasz kolejny gospodarz, z wypucowaną na wysoki połysk białą bryką, proponował nam nawet trochę wody w wiaderku, żebyśmy sobie auto mogli umyć (wkoło roiło się od myjni, ale nie mieliśmy czasu ze względu na napięty plan przygód)... Wtedy mój mąż wypowiedział słowa, które zabrzmiały wprost dumnie:
THIS IS DUST FROM ISLAND PAG!
Któregoś wieczoru na drodze w Sv. Marko pojawiły się quady.
Przejechały dość szybko po domem tylko raz...
Ilija, nasz gospodarz, człowiek gołębiego serca, były wyższy rangą wojskowy oraz stolarz, z różną bronią obeznany, zareagował natychmiast. Na drodze ustawił wielkie donice z charakterze spowalniaczy, a widząc wracające quady stanął na środku drogi, wziął do ręki wielki kamień i wycelował w kierowców... Wyobraźcie sobie ich miny... Po czym Ilija spokojnie wyjaśnił, że tu się nie jeździ quadami... bo małe dzieci są... i w ogóle to niedobrze jest...
I tym sposobem quady już nie zakłóciły naszego spokoju.
dzfonek napisał(a): muszę powiedzieć, że cena apartmana najwyższa z moich 4 pobytów w Cro i to na dodatek bez klimy. Mieszkaliśmy przy zejściu po schodkach na malutką plażę.
Jeśli chodzi o apartament w Sv. Marko wszystko było jak w opisie czy były jakieś niespodzianki?
CroAna napisał(a):Jezu, ludziska!!!! spaliście w tym samym domu co my w tym roku!!!! i też nas w zeszłym urzekł Pag, że w tym musieliśmy tam wrócić...tyle że my z drugiej strony nadciągnęliśmy na Pag, gdyż najpierw był Dubrownik pozdrawiamy Was serdecznie i dzięki za piękne fotki! ja zbieram sie do relacji i zebrać się nie mogę czekamy na jeszcze
P.S. a gospodarze przemili, nieprawdaż?
dzfonek napisał(a):Jeśli chodzi o apartament w Sv. Marko osobiście się kontaktowałem z właścicielami. Za apartament dla 4 osób była mowa o 50E.
Powrót do Nasze relacje z podróży