Kapitańska Baba napisał(a): ... Zerwaliśmy jakiegoś granata z drzewa i właścicielka z furią ganiała nas po ulicach .. .
Może się wystraszyła, że go odbezpieczycie
gusia-s napisał(a):Kapitańska Baba napisał(a): ... Zerwaliśmy jakiegoś granata z drzewa i właścicielka z furią ganiała nas po ulicach .. .
Może się wystraszyła, że go odbezpieczycie
"gusia-s"]A kąpiel pod wodospadem?
Dawno tam byłam i mimo, iż tak pusto nie było to tłumów wielkich też nie. Na kąpiel pod wodospadem jednak się nie zdecydowałam. Raz, że woda jak dla mnie była za zimna a dwa ... te śliskie głazy pod wodą tuż przy wejściu również nie zachęcały do wejścia. Oczami wyobraźni widziałam złamanie otwarte brrr.
CROberto napisał(a):Wtedy dopiero człowiek zaczyna słyszeć, jak morze "gada" do żeglarza...
mchrob napisał(a):Nie jestem żeglarzem (niestety) ale z tego co obserwuję to w okresie wakacyjnym Adriatyk chyba nie jest dobrym akwenem do korzystania z żagli. Bardzo dużo jachtów pływa na silniku. Nie wiem czy to z powodu że za słabo wieje albo w złym kierunku a załodze nie chce się halsować i wolą do celu na silniku pyrkać?
Kapitańska Baba napisał(a):Być może swoją opinią urażę jakichś "żeglujących na dieslu" - jest to nasze rodzinne zdanie po prostu. Takie rejsy kochamy - bo kochamy ŻEGLOWAĆ
"mchrob"]
I to mi się właśnie podoba Zastanawiam się tylko dlaczego Ci którym nie zależy na żeglowaniu nie czarterują jachtów
motorowych? Szybciej by pływali i wygodniej.
A z tegorocznych wspomnień związanych z żeglowaniem to pozwolę sobię na wrzucenie tu 2 fotek.
Fajnie było popatrzeć na dzieciaki halsujące po zatoce Stari Grad-zkiej. Musiała to być jakaś szkoła pływania po na łódce obok płynął instruktor i wydawał im komendy. Wiem że Twoja córka też się tak szkoli wiec nie będziesz krzyczeć że zaśmiecam ci wątek .
A druga fotka to zacumowany w porcie w Hvarze największy na świecie jacht jednomasztowy M5
77m długości i 88m wysokości