Od lądowego szczura do Kapitańskiej Baby – 15 lat ewolucji

Beata,dziecko masz z "gumy" Ty też, musisz mieć mało kości , żeby tak wygodnie leżeć na kamieniach...
Jak byłaś "szczurem lądowym" , to......

..........więcej siedziałaś w wodzie, niż teraz...

"CROberto"]Beata,dziecko masz z "gumy" Ty też, musisz mieć mało kości , żeby tak wygodnie leżeć na kamieniach...

Kamyczki były całkiem wygodne

Jak byłaś "szczurem lądowym" , to......

..........więcej siedziałaś w wodzie, niż teraz...

O tak, z naciskiem na siedziałaś Nic więcej w tej wdzie nie robiłam I tak mi już zostało. a że teraz na plażach nie bywam to.....całkiem się odwodniłam

Niby wszystko wygląda tak samo, ale jednak zmieniło się wiele... ( oprócz Ciebie ) za to Kapitan jak wino

"Magda O."]Niby wszystko wygląda tak samo, ale jednak zmieniło się wiele... ( oprócz Ciebie )

Tez ilekroś patrzę na nasze stare fotki to odnoszę wrazenie że tak samo a inaczej...

za to Kapitan jak wino

On wtedy to nawet majtkiem pokładowym jeszcze nie był

Nie komentuję na bieżąco, ale cały czas śledzę relację i jestem Ci bardzo wdzięczna, że dzielisz się z nami swoimi wspomnieniami. Dla mnie to bardzo ciekawe, bo nie znam takiej Chorwacji. Pierwszy raz pojechaliśmy z moim (wtedy przyszłym ) mężem dopiero w 2014 roku. Kiedyś żałowałam, że tak późno, bo na wybrzeżu na dobre zdążyła zagościć komercja, ale teraz mam trochę inne podejście. Cieszę się, że w ogóle dane nam było pojechać i odkryć te wszystkie piękne miejsca, w których byliśmy.
Zachwyciły mnie Twoje zdjęcia z Szybenika. Uwielbiam to miasto za to, że wciąż pozostaje taką trochę nieodkrytą perełką na wybrzeżu i przez to jest bardziej autentyczne, ma swój klimat.
Powtórzę się, ale nic a nic się nie zmieniłaś. Jak Ty to robisz? Zazdroszczę takiej pięknej figury!

Ta fotka mnie skłoniła do takiego komentarza
No i proszę spojrzeć jaka jestem grzeczna.
A spróbuj mnie tylko żdżaźnić, to zobaczysz jaka jestem niegrzeczna,
ani chybi wylądujesz w Jadrianie co jest za mną

Chhhmmm, zastanawiam się czy tak nie jest

Wspaniałe wspomnienia, świetnie opisane

"Epepa"]Nie komentuję na bieżąco, ale cały czas śledzę relację i jestem Ci bardzo wdzięczna, że dzielisz się z nami swoimi wspomnieniami. Dla mnie to bardzo ciekawe, bo nie znam takiej Chorwacji. Pierwszy raz pojechaliśmy z moim (wtedy przyszłym ) mężem dopiero w 2014 roku. Kiedyś żałowałam, że tak późno, bo na wybrzeżu na dobre zdążyła zagościć komercja, ale teraz mam trochę inne podejście. Cieszę się, że w ogóle dane nam było pojechać i odkryć te wszystkie piękne miejsca, w których byliśmy.

I masz rację - nie ma co płakać ze nie byłaś. Pojechałaś tam kiedy był Wasz czas. Też mieliśmy długą przerwę, też pluję sobie w brodę ale widać tak miało być

Zachwyciły mnie Twoje zdjęcia z Szybenika. Uwielbiam to miasto za to, że wciąż pozostaje taką trochę nieodkrytą perełką na wybrzeżu i przez to jest bardziej autentyczne, ma swój klimat.

Często zastanawiam się o co chodzi z tym Szybenikiem - to śliczne klimatyczne miasto a jakoś tak przez wielu traktowane po macoszemu

Powtórzę się, ale nic a nic się nie zmieniłaś. Jak Ty to robisz? Zazdroszczę takiej pięknej figury!

Ja już wtedy byłam stara po prostu Dziękuję

"pavlo"]
Ta fotka mnie skłoniła do takiego komentarza
No i proszę spojrzeć jaka jestem grzeczna.
A spróbuj mnie tylko żdżaźnić, to zobaczysz jaka jestem niegrzeczna,
ani chybi wylądujesz w Jadrianie co jest za mną

Chhhmmm, zastanawiam się czy tak nie jest

Idealnie rozpracowałeś mnie i mój przewrotny wredny charakter, brawo

Wspaniałe wspomnienia, świetnie opisane

Dziękuję Bałam sie trochę pisać o takich starociach - że będzie nudno bo dawno...ale jak widać chyba nie wyszło tak źle

Kapitańska Baba napisał(a):

"pavlo"]
Ta fotka mnie skłoniła do takiego komentarza
No i proszę spojrzeć jaka jestem grzeczna.
A spróbuj mnie tylko żdżaźnić, to zobaczysz jaka jestem niegrzeczna,
ani chybi wylądujesz w Jadrianie co jest za mną

Chhhmmm, zastanawiam się czy tak nie jest

Idealnie rozpracowałeś mnie i mój przewrotny wredny charakter, brawo

Wspaniałe wspomnienia, świetnie opisane

Dziękuję Bałam sie trochę pisać o takich starociach - że będzie nudno bo dawno...ale jak widać chyba nie wyszło tak źle

Oj tam, oj tam od razu z tym wrednym charakterem i rozpracowaniem
Chhhmm Kapitańska Baba,.. to musi być kobieta z charakterem, z nie byle jakim charakterem
O starociach pisz i pisz. Jak patrzę na fotki jakie tu zamieszczasz, to aż łezka się w oku kręci.
Bo ja pamiętam jeszcze tą Jugosławię,..... tą zanim wojna tam nastała.

Proszę wybaczyć, że coś takiego wtrącę;

No cóż, trochę o historii tutaj mówimy.
Dzisiaj jest pięknie, cudowny kraj....,
Nie czołgi, nie samoloty z uzbrojeniem, nie karabiny,.. to człowiek z nienawiścią niszczy najbardziej drugiego człowieka.
Smutne Przepraszam, za tą moją refleksję w Twoim wątku.
Chorwacja, to mój pierwszoplanowy kraj na wakacje, choć,.... czasem Grecja też może być
Nawet już była ze dwa razy W Grecji to Osioł mnie nawet zabrał na swój grzbiet( a mało nie ważę ) Wytrzymała bestia musiała być, ważył chyba ze 110 kilo. Oczywista oczywistość, że o ośle mówię

"pavlo"]
Oj tam, oj tam od razu z tym wrednym charakterem i rozpracowaniem
Chhhmm Kapitańska Baba,.. to musi być kobieta z charakterem, z nie byle jakim charakterem

Coś w tym jest - charakterek mam, oj mam

O starociach pisz i pisz. Jak patrzę na fotki jakie tu zamieszczasz, to aż łezka się w oku kręci.
Bo ja pamiętam jeszcze tą Jugosławię,..... tą zanim wojna tam nastała.

Jeszcze starsza niż nasza - ta już powojenna jednak Ale inna niż ta obecna

"pavlo"]Proszę wybaczyć, że coś takiego wtrącę;
No cóż, trochę o historii tutaj mówimy.

Nie masz absolutnie za co przepraszać
O samej historii nie podejmuję się pisać - zresztą to świeży temat, część z nas na pewno pamięta a jeśli nie - można poszukać odpowiedniej literatury - natomiast za jakiś czas będzie tutaj kilka obrazków i odczuć

Dzisiaj jest pięknie, cudowny kraj....,
Nie czołgi, nie samoloty z uzbrojeniem, nie karabiny,.. to człowiek z nienawiścią niszczy najbardziej drugiego człowieka.
Smutne Przepraszam, za tą moją refleksję w Twoim wątku.

Smutne reflaksje są potrzebne - bez nich zapomnielibyśmy o tym co było - a nie wolno zapomnieć. Dzisiejsi turyści już nie widzą nad morzem pozostałości wojny - więc nie bardzo do nich pewnie dociera że to tak niedawno......
Wczoraj kolejny raz oglądaliśmy Wołyń - przecież tam też wszystko było efektem nienawiści międzyludzkiej. Ciężko to pojąć...do czego nienawiść może doprowadzić....do jakich wynaturzeń i zbrodni.....

Jak dobrze bratnią duszę odnaleźć w tym pogmatwanym świecie

pavlo napisał(a):Jak dobrze bratnią duszę odnaleźć w tym pogmatwanym świecie

Dziękuję