Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Od lądowego szczura do Kapitańskiej Baby – 15 lat ewolucji

Nasze relacje z wyjazdów do Chorwacji. Chcesz poczytać, jak inni spędzili urlop w Chorwacji? Zaglądnij tutaj!
[Nie ma tutaj miejsca na reklamy. Molim, ovdje nije mjesto za reklame. Please do not advertise.]
maslinka
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 15153
Dołączył(a): 02.08.2008
Re: Od lądowego szczura do Kapitańskiej Baby – 15 lat ewoluc

Nieprzeczytany postnapisał(a) maslinka » 23.03.2021 20:22

piotrf napisał(a):Każdy ma prawo do własnej opinii , jak również do zamieszczania tej opinii w swojej relacji .

Oczywiście, że tak, Piotrze :) Właśnie to napisałam 8)

Zdziwiło mnie to tylko dlatego, że odniosłam wrażenie (z poprzednich relacji Kapitańskiej :)), że Beacie się tam podobało. No ale wiadomo - inny czas, inne okoliczności...

To nie był żaden zarzut i mam nadzieję, Beata, że tak tego nie odebrałaś :)
Chris_M
Cromaniak
Posty: 1338
Dołączył(a): 12.07.2008
Re: Od lądowego szczura do Kapitańskiej Baby – 15 lat ewoluc

Nieprzeczytany postnapisał(a) Chris_M » 23.03.2021 21:23

Kapitańska Baba napisał(a):Obrazek

Śliczną masz tę córkę :)
Musisz jej dobrze pilnować, bo odnoszę wrażenie, że chłopcy masowo będą dla niej tracili głowę!
gusia-s
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5861
Dołączył(a): 15.01.2013
Re: Od lądowego szczura do Kapitańskiej Baby – 15 lat ewoluc

Nieprzeczytany postnapisał(a) gusia-s » 24.03.2021 10:32

Na Vis postawiłam stopę tylko w Komižy w drugiej połowie września, wieczorową porą. Owszem było sporo jednostek, załapaliśmy się tylko na bojkę, ale miasteczko mi się podobało :)
Na lądzie nie było tłoku, bez problemu dostaliśmy duży stolik w knajpce przy nabrzeżu.
Pod Komuna na spontanie wyszedł fajny muzyczno-taneczny performance ... niestety dość szybko patrol policji nakazał przerwać dobrą zabawę :( twierdząc, że jest za głośno a było to jeszcze przed 21 8O
Tą samą grupę spotkaliśmy kilka dni później w Trogirze i tam nikomu nie przeszkadzało więc można się było przyłączyć.

W Visie nie było miejsca żeby zacumować czego bardzo żałowałam :( aż tyle czasu nie mieliśmy aby próbować kolejnego dnia :(

Przy schronie była przerwa obiadowa na kotwicy :)

Chętnie bym się zapuściła w zakamarki Visu bo jakoś tak czuję tą wyspę po visovskich relacjach i fotkach :)

Ja miałam takie negatywne odczucia w pierwszym kontakcie ze Splitem, za drugim razem było lepiej a za trzecim całkiem się odczarował :mrgreen:

Niesmak mam np. do Omiša czy Makarskiej, które mimo iż ciekawie położone zupełnie mnie nie zauroczyły.
Dla mnie każda wyspa jest lepsza od lądu :)
Kapitańska Baba
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 13075
Dołączył(a): 16.12.2016
Re: Od lądowego szczura do Kapitańskiej Baby – 15 lat ewoluc

Nieprzeczytany postnapisał(a) Kapitańska Baba » 24.03.2021 10:46

mchrob napisał(a):Wyjdziesz na główną forumową antyvisiankę ;) Ja nie byłem to się nie wypowiem ale Twoje zdjęcia mnie nie przekonały do antypatii Visu.

Wg wielu tu na forum ja w ogóle jestem anty wszystko :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: mam wyrobioną swoją opinię i jej się trzymam mimo że jest sprzeczna z panującymi tutaj na forum. Czy to źle? Myślę że każdy z nas ma prawo do własnego zdania :D Tak uparciuch ze mnie zawsze chodzący własnymi ścieżkami :smo:
Kapitańska Baba
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 13075
Dołączył(a): 16.12.2016
Re: Od lądowego szczura do Kapitańskiej Baby – 15 lat ewoluc

Nieprzeczytany postnapisał(a) Kapitańska Baba » 24.03.2021 10:58

Epepa napisał(a):Chyba pierwszy raz spotykam się na tym forum z negatywną opinią o wyspie Vis i o Komiży. Miałam w planach się tam wybrać i trochę mnie martwi to, co napisałaś, bo Międzyzdroje to nie moja bajka. :( Właśnie dlatego uciekam na wyspy.


Wiem że forum jest bardzo za Visem. Ja od początku aktywności tutaj mówiłam że nie leży mi ta wyspa. Ale moją opinią się nie przejmuj za bardzo. :!: Jak tylko odzyskam na chwilę swój laptop postaram się napisać w kilku słowach skąd ta niechęć do wyspy (ta nauka zdalna. ... człowiek musi się wpasować w przerwy między lekcjami :roll: )
Kapitańska Baba
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 13075
Dołączył(a): 16.12.2016
Re: Od lądowego szczura do Kapitańskiej Baby – 15 lat ewoluc

Nieprzeczytany postnapisał(a) Kapitańska Baba » 24.03.2021 11:23

Maslinko, Piotrze, Gusiu - odpowiem Wam w jednym poście żeby nie powtarzać tego samego kilka razy bo wyjdę już na totalnego ANTY :mrgreen:
Najważniejszy moim zdaniem fakt jest taki, że oceniam wyspę z pozycji żeglarza a nie osoby mieszkającej na niej przez kilka lub kilkanaście dni - tym kategorycznie różnię się od większości odwiedzających Vis i atywnych tutaj, na naszym forum :D
Na Visie byłam kilka razy - zarówno w samym mieście Vis jak i w Komizy.
I czemu ich nie lubię?
Po pierwsze - wypływając w kierunku tej wyspy nigdy nie mam pewności że będziemy mieć jakieś wolne miejsce - już nie ważne czy przy brzegu czy na bojce. W obu viskich miastach jest tłum żeglarzy i motorówek. Oba miasta to klasyczne porty masowego rażenia - uwielbiane przez komercyjnych skiperów bo załogi chcą odwiedzić najdalej wysuniętą w morze wysepkę. A że miasta są tylko dwa to wiadomo - tłok, tłok i jeszcze raz tłok. W sezonie wczesnym popołudniem można już nie mieć gdzie się zatrzymać. A kotwicowisk na wyspie....nie ma. Jej brzeg w większości jest niedostępny, szybko robi się głęboko, nie ma osłoniętych zatoczek gdzie można by się złapać na noc gruntu. Więc wszyscy gonią do Visu i Komizy. I miejsc brakuje.....
I tu kolejny mój argument na nie - po całym dniu spędzonym na morzu prawdę mówiąc lubię być wieczorem w porcie gdzie kręcą sie ludzie, gdzie jest miasteczkowy gwar. I tu - o ile w samym Visie da się tak - bo stoi się rufą do rivy - tak w Komizy niewykonalne - jachty cumują przy falochronie, na uboczu - w brzydkim miejscu. Tam jest klimat jak w marinie a ja marin nie znoszę - parkingi przy hipermarketach to nie jest fajne miejsce na postój.
Kolejna rzecz - cena tych portów. Bojka bez dostepu do lądu, wody i prądu jest droższa niż postój przy nabrzeżu z pełną infrastrukturą w wielu małych miasteczkach chorwackich. O cenie falochronu czy viskiego nabrzeża nie wspomnę - kosmos. Kurort musi kosztować :roll: .
Jestem pewna ze wyspa oferuje fajne miejsca na lądzie - może jakieś plaże, może ciche odludne zakątki - to na pewno niezaprzeczalne atuty dla tych wypoczywających na niej dłużej.
Jednak dla nas - wpadających na jedną noc - niestety miejsce jest strasznie nieatrakcyjne.
Wiem że na pewno na nia wrócę - nasze majowe załogi często chcą tam płynąć a że wtedy jest mniej żeglujacych - klimat wyspy ma szansę być bardziej na plus. Ale rodzinnie, z dziećmi - raczej tam nie zawitamy - wolimy mniej masowe miejsca gdzie stoi najwyzej kilka łódek a nie kilkadziesiąt :D
PS - mam nadzieję że choż trochę udało mi sie wyjaśnić swoje anty-visowanie :D
Kapitańska Baba
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 13075
Dołączył(a): 16.12.2016
Re: Od lądowego szczura do Kapitańskiej Baby – 15 lat ewoluc

Nieprzeczytany postnapisał(a) Kapitańska Baba » 24.03.2021 11:48

Chris_M napisał(a):Śliczną masz tę córkę :)
Musisz jej dobrze pilnować, bo odnoszę wrażenie, że chłopcy masowo będą dla niej tracili głowę!

Dziękuję :D Ona tutaj taka malutka była 8O
Mam nadzieję że znajdzie sobie jakiegoś żeglarza do wspólnych rejsów ale oby nie za szybko :smo:
Kapitańska Baba
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 13075
Dołączył(a): 16.12.2016
Re: Od lądowego szczura do Kapitańskiej Baby – 15 lat ewoluc

Nieprzeczytany postnapisał(a) Kapitańska Baba » 24.03.2021 12:05

Opuszczamy Komizę wczesnym rankiem.

wakacje 2014 427.jpg


wakacje 2014 429.jpg


Niebo wciąż zachmurzone.

wakacje 2014 430.jpg


DSC_0531.JPG


DSC_0532.JPG


Mimo braku słońca na pokładzie wesoło.

DSC_0533.JPG


DSC_0535.JPG


Kierujemy się do słynnej atrakcji.

wakacje 2014 431.jpg


Ponieważ jest tutaj głęboko i nie da się rzucić kotwicy – Kapitan zostaje na pokładzie a my płyniemy pontonem a część wpław do słynnej zatoki.

DSC_0542.JPG


wakacje 2014 434.jpg


wakacje 2014 436.jpg


DSC_0544.JPG


wakacje 2014 437.jpg


Zatoczka Zakochanych wita.

wakacje 2014 438.jpg


wakacje 2014 439.jpg


wakacje 2014 440.jpg


wakacje 2014 441.jpg


wakacje 2014 442.jpg


wakacje 2014 443.jpg


wakacje 2014 445.jpg


wakacje 2014 446.jpg


wakacje 2014 447.jpg


wakacje 2014 449.jpg


Na początku byliśmy w zatoce całkiem sami.

Po jakimś czasie przypłynęła łódka z plażowiczami.

wakacje 2014 450.jpg


wakacje 2014 452.jpg


wakacje 2014 454.jpg


wakacje 2014 455.jpg


Piękne miejsce – ale pod warunkiem że jest się w nim tak jak my – długi czas sami.

Kiedy pojawiają się ludzie – po prostu wracamy do siebie.

wakacje 2014 456.jpg


wakacje 2014 457.jpg


wakacje 2014 460.jpg


I opuszczamy mały raj.

DSC_0547.JPG


DSC_0548.JPG


DSC_0549.JPG


DSC_0551.JPG


DSC_0552.JPG
Epepa
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 605
Dołączył(a): 29.10.2017
Re: Od lądowego szczura do Kapitańskiej Baby – 15 lat ewoluc

Nieprzeczytany postnapisał(a) Epepa » 24.03.2021 12:19

Skoro cumowanie na Visie dostarcza podobnych wrażeń, co parkowanie w Dubrowniku, to wcale się nie dziwię, że nie jest to Twoja ulubiona wyspa. :wink: Mieliście szczęście, że mogliście przez chwilę mieć Stinivę tylko dla siebie. :D
baunty
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2384
Dołączył(a): 17.10.2013
Re: Od lądowego szczura do Kapitańskiej Baby – 15 lat ewoluc

Nieprzeczytany postnapisał(a) baunty » 24.03.2021 12:54

Beata, z tym Vis- em , to chyba jest o tyle nietypowa sprawa, że większość ludzi myśli/myślało, że jest to jakaś "dzika" wyspa - bo daleko.
Ja pierwszy raz byłem tam chyba w 2012r , a ostatni w 2017.
Zielona Jaskinia dawniej była bezpłatna ( z czego skorzystałem) a do Błękitnej na Biševie można było wpływać swoim sprzętem ( ale koszmarny tłok panował tam już przed 8miu laty.

W 2017 to już był tam dosłownie "odpust".
Na południu Biševa jest jaskinia Niedźwiedzia, tam warto popłynąć - ja do środka nie wpłynąłem, ale część załogi ( nawet z tego forum) skorzystała z okazji.
Wracając do Vis-u - jest tam bardzo dużo turystów, którzy przylatują samolotem i płyną promem na Vis.
Cumować można tam przy promenadzie, można za falochronem i także w drugiej części miasta - po lewej przy wchodzeniu do zatoki.
Może inaczej sobie to wyobrażaliście i pierwsza wizyta na wyspie rozczarowała, ale nie zrażaj się do Vis-u, bo wyspa ma w sobie coś magicznego i po kilku latach przerwy to aż mi się "tęskni" za nią. Zobaczymy, może uda się tam wrócić.
Stinivę mieliście pustą, więc nie było jeszcze aż tak dużo ludzi.
Trzeba tylko być świadomym, że nie jest to jakaś"wyspa zagubiona na morzu", tylko wyspa, gdzie tłumnie odwiedzana przez turystów - ja się pierwszy raz z tym "zderzyłem" w 2012 roku, ale zawsze chętnie tam wracałem.

Tak w pobliżu - Pakleni Otoči - tam dopiero można trafić na całodzienne i nocne imprezy na jachtach.
A zatoczki śliczne - te od południa.
Janusz Bajcer
Moderator globalny
Avatar użytkownika
Posty: 108263
Dołączył(a): 10.09.2004
Re: Od lądowego szczura do Kapitańskiej Baby – 15 lat ewoluc

Nieprzeczytany postnapisał(a) Janusz Bajcer » 24.03.2021 18:43

Potwierdzam, snurkowałem w Niedźwiedziej. :D :oczko_usmiech:
CROberto
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 4929
Dołączył(a): 03.02.2012
Re: Od lądowego szczura do Kapitańskiej Baby – 15 lat ewoluc

Nieprzeczytany postnapisał(a) CROberto » 24.03.2021 20:40

Po przeczytaniu wielu stron relacji ,wypełnionych niejednokrotnie pięknymi zdjęciami - Vis jest na + :)
Pozostaje mi pojechać ... pomacać...poczuć... :D

Przygoda , goni przygodę - nawet spać, nie ma jak... :oczko_usmiech:
Kapitańska Baba
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 13075
Dołączył(a): 16.12.2016
Re: Od lądowego szczura do Kapitańskiej Baby – 15 lat ewoluc

Nieprzeczytany postnapisał(a) Kapitańska Baba » 25.03.2021 09:36

Epepa napisał(a):Skoro cumowanie na Visie dostarcza podobnych wrażeń, co parkowanie w Dubrowniku, to wcale się nie dziwię, że nie jest to Twoja ulubiona wyspa. :wink: Mieliście szczęście, że mogliście przez chwilę mieć Stinivę tylko dla siebie. :D


Genialne skojarzenie Ewo - dziękuję :wink: Dokładnie tak się tam czujemy - i najlepsze że wcale nie ma pewności że jakieś miejsce nawet na obrzeżach się znajdzie :roll: Rok temu nasz kolega skiper zabrał ludzi na Vis i w kiepskiej pogodzie musiał wracać gdzieś na Hvar - nie wiem czy załoga była szczęśliwa z dodatkowych mil po sporych falach :mrgreen:
Kapitańska Baba
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 13075
Dołączył(a): 16.12.2016
Re: Od lądowego szczura do Kapitańskiej Baby – 15 lat ewoluc

Nieprzeczytany postnapisał(a) Kapitańska Baba » 25.03.2021 09:45

baunty napisał(a):Beata, z tym Vis- em , to chyba jest o tyle nietypowa sprawa, że większość ludzi myśli/myślało, że jest to jakaś "dzika" wyspa - bo daleko.
Ja pierwszy raz byłem tam chyba w 2012r , a ostatni w 2017.


My po raz pierwszy cumowaliśmy na wyspie w 2005r - więc sporo przed Tobą :D Nie mieliśmy żadnych oczekiwań od wyspy - ot kolejny skrawek lądu na Adriatyku o którym wiedzieliśmy że jest bardzo popularny więc na dzicz nie liczyliśmy - ale uwierz, już wtedy nie było łatwo załapać się na miejsce w porcie a była to końcówka września więc po sezonie. W błękitnej grocie na Bisevie byliśmy wtedy oczywiście swoim pontonem i bezpłatnie - tam było pusto, zero ludzi oprócz naszej jednostki. Zielonej nigdy nie odwiedziliśmy i po tłumie jaki kilka lat temu przed nią widziałam - raczej nie odwiedzimy.
Zresztą - o naszej "sympatii" do tej wyspy może świadczyć jedno: jak kilka lat temu powiedziałam mężowi że umówiłam się w Komizy usłyszałam tylko: gorszego miejsca chyba nie mogłaś wybrać??? :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: Mogłam - Sumartin, tam nie ma szans na postój :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:
Tak jak pisałam - na pewno tam wrócę bo nasza Załoga nam nie odpuści ale zrobię to tylko dla nich :smo:
Kapitańska Baba
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 13075
Dołączył(a): 16.12.2016
Re: Od lądowego szczura do Kapitańskiej Baby – 15 lat ewoluc

Nieprzeczytany postnapisał(a) Kapitańska Baba » 25.03.2021 09:46

Janusz Bajcer napisał(a):Potwierdzam, snurkowałem w Niedźwiedziej. :D :oczko_usmiech:


Trochę słyszałam o tej wyprawie :smo: :mrgreen:
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Nasze relacje z podróży

cron
Od lądowego szczura do Kapitańskiej Baby – 15 lat ewolucji - strona 97
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2025 Wszystkie prawa zastrzeżone