CROberto napisał(a):Potwierdzam - z zewnątrz wygląda bardzo fajnie .
Jeśli chodzi o wnętrze, to - bez Smirnoffa nie da rady...
Wewnątrz podobno było przytulnie - nisko, ciasno, niektórzy spali nad kuchenką - ale Smirnoffa raczej nie mieli
CROberto napisał(a):Potwierdzam - z zewnątrz wygląda bardzo fajnie .
Jeśli chodzi o wnętrze, to - bez Smirnoffa nie da rady...
Kapitańska Baba napisał(a):Lata biegły a nam coraz trudniej było bez żagli.
Na świecie pojawiła się również Ania.
Kapitańska Baba napisał(a):
Ewa wciąż uparcie panikowała na widok łódki.
"mchrob"]Fotelik z funkcją szalupy ratunkowej Sprawdzaliście czy taki fotelik utrzymuje się na wodzie?
Fajne te wasze szkraby były. Ja mam 2 chłopaków (2005,2008) może coś za kilka lat poswatamy?
"Chris_M"]
To był skok na głęboka wodę (i to na główkę!), najwyższe wyrazy uznania!
Ten sam problem miałem ze swoim trzecim w kolejności wnukiem.
Gdy wziąłem go kiedyś na mieczówkę, to wręcz dostał ataku histerii, chociaż miał założona kamizelkę ratunkową!
Dopiero gdy nauczył się pływać, to mu ten strach minął i wtedy już pokochał skakanie do wody i pływanie:
pomorzanka zachodnia napisał(a):Z dzieciami tak jest. Najpierw przez kilka lat się stanowczo sprzeciwiają, a potem zmieniają nagle zdanie i potrzebują impulsu czy zachęty . Taki pierwszy rejs po przerwie musiał być wielką radością .
"gusia-s"]Ale śmiechowe szkraby
Ewa blondyneczka
Ciekawe ile zabawek wylądowało w wodzie i poszło na dno
Katerina napisał(a):Kapetan Darko powiedział kiedyś " Nie martwimy się o nasze dzieci - dopóki umieją pływać, a jest to pierwsza wpojona umiejętność, to jesteśmy spokojni"
"CROberto"]Cudne Słodziaki
Piękny zakątek - zdjęcia wprawiły mnie w wyborny nastrój
Morze Śródziemne wysoko zawiesiło poprzeczkę , ale tymi zdjęciami- prawie zachęciłaś mnie na ponowny wypad w Polskę...