Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Od lądowego szczura do Kapitańskiej Baby – 15 lat ewolucji

Nasze relacje z wyjazdów do Chorwacji. Chcesz poczytać, jak inni spędzili urlop w Chorwacji? Zaglądnij tutaj!
[Nie ma tutaj miejsca na reklamy. Molim, ovdje nije mjesto za reklame. Please do not advertise.]
CROberto
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 4929
Dołączył(a): 03.02.2012
Re: Od lądowego szczura do Kapitańskiej Baby – 15 lat ewoluc

Nieprzeczytany postnapisał(a) CROberto » 12.12.2020 13:06

Sternik jachtowy - piękna sprawa 8)
Satysfakcja najpierw ,a także potem ,chyba większa niż przy odebraniu "prawka".
pomorzanka zachodnia
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1553
Dołączył(a): 18.08.2017
Re: Od lądowego szczura do Kapitańskiej Baby – 15 lat ewoluc

Nieprzeczytany postnapisał(a) pomorzanka zachodnia » 12.12.2020 17:16

Byliście bardzo dzielni po spotkaniu z taką Karinką. Ja uciekłabym z krzykiem 8O
Kapitańska Baba
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 13084
Dołączył(a): 16.12.2016
Re: Od lądowego szczura do Kapitańskiej Baby – 15 lat ewoluc

Nieprzeczytany postnapisał(a) Kapitańska Baba » 12.12.2020 19:55

minini napisał(a):Brawo!
Mnie zostają póki co tylko spacery po marinach...Mój mąż od kilku lat po każdym urlopie z wielkim zapałem "robi" patent i ogląda gdzie pojedziemy na kolejny urlop, po czym wpada w rytm pracy 8-18. i budzi się na 2 tyg. przed kolejnym urlopem :roll:


Dziękuję :smo:
Pogoń w końcu Męża - niech weźmie się za uprawnienia "na serio" :oczko_usmiech: Warto!!!
Kapitańska Baba
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 13084
Dołączył(a): 16.12.2016
Re: Od lądowego szczura do Kapitańskiej Baby – 15 lat ewoluc

Nieprzeczytany postnapisał(a) Kapitańska Baba » 12.12.2020 20:03

Chris_M napisał(a):
minini napisał(a):Myślałam, że jak wynajmuję, to dostaję gotowy sprzet do plywania. Wraz z kucharzem i masażysta na pokładzie. A tak serio to czemu sami musieliście sprzątać, i to tak gruntownie...?

Wyręczę "Kapitańską" w odpowiedzi ;)
krótki wypad na naszą klubową jednostkę Karinkę

Po prostu to nie była jednostka czarterowa, tylko klubowa :)


Dokładnie tak - dziękuję za szybkie wyjaśnienie :smo:

Karinka była własnością naszego klubu - w tamtych czasach odbywała juz niewiele rejsów w sezonie, większość czasu stała gdzieś w marinie i niestety jako nieużywana - po prostu ciągle była brudna od kurzu, deszczu, lisci itp.
Jej czarter dla nas był za przysłowiowe grosze ale trzeba było posprzątać :wink:
Kapitańska Baba
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 13084
Dołączył(a): 16.12.2016
Re: Od lądowego szczura do Kapitańskiej Baby – 15 lat ewoluc

Nieprzeczytany postnapisał(a) Kapitańska Baba » 12.12.2020 20:04

minini napisał(a):Po prostu to nie była jednostka czarterowa, tylko klubowa :)
Aaa ok, skupiłam się na tym, że dotychczas były wynajmowane :mrgreen: tak to jest, jak się czyta w pracy 8)


To był jedyny rejs na klubowej jednostce - rzeczywiscie wszystkie pozostałe wyjazdy to już były czartery :wink:
Nie podpadniesz za czytanie w czasie służbowym? :mrgreen:
Kapitańska Baba
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 13084
Dołączył(a): 16.12.2016
Re: Od lądowego szczura do Kapitańskiej Baby – 15 lat ewoluc

Nieprzeczytany postnapisał(a) Kapitańska Baba » 12.12.2020 20:06

"CROberto"]Sternik jachtowy - piękna sprawa 8)


Tak :hearts:

Satysfakcja najpierw ,a także potem ,chyba większa niż przy odebraniu "prawka".


Trudniej zdobyć więc i satysfakcja zdecydowanie większa :mrgreen: No i kierowane "pojazdy" ciut większe niż na zwykłe prawko :mrgreen:
Kapitańska Baba
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 13084
Dołączył(a): 16.12.2016
Re: Od lądowego szczura do Kapitańskiej Baby – 15 lat ewoluc

Nieprzeczytany postnapisał(a) Kapitańska Baba » 12.12.2020 20:07

pomorzanka zachodnia napisał(a):Byliście bardzo dzielni po spotkaniu z taką Karinką. Ja uciekłabym z krzykiem 8O


Nie było az tak źle - mąż posprzątał pająki 8O :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: A poza tym w środku nocy nie wszystko widzieliśmy bo ciemno było :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:
minini
Podróżnik
Posty: 27
Dołączył(a): 23.11.2020
Re: Od lądowego szczura do Kapitańskiej Baby – 15 lat ewoluc

Nieprzeczytany postnapisał(a) minini » 13.12.2020 19:53

Kapitańska Baba napisał(a):
minini napisał(a):Brawo!
Mnie zostają póki co tylko spacery po marinach...Mój mąż od kilku lat po każdym urlopie z wielkim zapałem "robi" patent i ogląda gdzie pojedziemy na kolejny urlop, po czym wpada w rytm pracy 8-18. i budzi się na 2 tyg. przed kolejnym urlopem :roll:


Dziękuję :smo:
Pogoń w końcu Męża - niech weźmie się za uprawnienia "na serio" :oczko_usmiech: Warto!!!

Ahh wiem! I on też to wie! Gdyby tak dobę można było wydłużyć :wink:


Kapitańska Baba napisał(a):
minini napisał(a):Po prostu to nie była jednostka czarterowa, tylko klubowa :)
Aaa ok, skupiłam się na tym, że dotychczas były wynajmowane :mrgreen: tak to jest, jak się czyta w pracy 8)


To był jedyny rejs na klubowej jednostce - rzeczywiscie wszystkie pozostałe wyjazdy to już były czartery :wink:
Nie podpadniesz za czytanie w czasie służbowym? :mrgreen:

To spodziewaliście się, że trzeba będzie ją doprowadzić do porządku. Myślałam, że to taka niespodzianka 8O

A w pracy... robię swoje, to i przerwę mogę zrobić kiedy potrzebuję. Zwłaszcza na relaks przy waszych fotkach :mrgreen:
Kapitańska Baba
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 13084
Dołączył(a): 16.12.2016
Re: Od lądowego szczura do Kapitańskiej Baby – 15 lat ewoluc

Nieprzeczytany postnapisał(a) Kapitańska Baba » 13.12.2020 21:55

"minini"][
Ahh wiem! I on też to wie! Gdyby tak dobę można było wydłużyć :wink:


Wiem niestety :cry:

To spodziewaliście się, że trzeba będzie ją doprowadzić do porządku. Myślałam, że to taka niespodzianka 8O


Szczerze mówiąc nie spodziewaliśmy się. Zwyczajowo wiadomo było że po rejsie należy wyszorować Karinkę na błysk aby kolejni mieli czysto. Dlatego sami również liczyliśmy na porządek...widocznie długo przed nami nikt nie pływał :cry:

A w pracy... robię swoje, to i przerwę mogę zrobić kiedy potrzebuję. Zwłaszcza na relaks przy waszych fotkach :mrgreen:


Uff..bo miałabym wyrzuty sumienia :smo:
Kapitańska Baba
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 13084
Dołączył(a): 16.12.2016
Re: Od lądowego szczura do Kapitańskiej Baby – 15 lat ewoluc

Nieprzeczytany postnapisał(a) Kapitańska Baba » 14.12.2020 10:25

Człapiemy w stronę Jeziora Dobskiego.

Im bliżej tym wiatr stawał się silniejszy.

A to znaczyło ze Karina nabierała wiatru w skrzydła.

To łódź zatokowa, nie mazurska – ciężka, dobalastowana, w lekkich wiatrach nie da się nią w miarę szybko żeglować.

Ale gdy przywieje – coraz bardziej popularne wtedy plastiki nie miały szans.

Niestety – jak to na Dobskim – pogoda się psuje.

Znikło słońce, robi się zimno.

IM000033.JPG


IM000035.JPG


Dobskie łaskawie wpuściło nas na swoje włości.

Więc płyniemy zobaczyć słynną Wyspę Kormoranów.

Jaka ona zielona wtedy była i zarośnięta!!!!

IM000036.JPG


IM000037.JPG


IM000038.JPG


IM000040.JPG


IM000041.JPG


2.jpg


3.jpg


4.jpg


5.jpg


6.jpg


Blisko wyspy bardzo mocno czuć było swąd ptasich odchodów.

A hałas tego czarnego stada słychać było baaaaaardzo daleko......

IM000047.JPG


Niektórzy nie wytrzymali wrzasku ptaków i poszli pod pokład poleżeć.

IM000055.JPG


7.jpg


Na noc złapaliśmy się jakiegoś pniaka na piaszczystej plaży niedaleko Fuledy.

Noc była ciężka.

Staliśmy na dociskającym wietrze który całą noc w zmowie z falami usiłował nas wyrzucić na plażę jednocześnie niemiłosiernie tłukąc jachtem o dno jeziora

Kapitan co chwilę wstawał, wybierał luz na linie od kotwicy.

Tej nocy spaliśmy szybko, krótko i bardzo mało.
kai_30
Odkrywca
Avatar użytkownika
Posty: 78
Dołączył(a): 01.08.2014
Re: Od lądowego szczura do Kapitańskiej Baby – 15 lat ewoluc

Nieprzeczytany postnapisał(a) kai_30 » 14.12.2020 12:21

O mamuniu, ile ja mam tutaj zaległości! Zaczęłam czytać ten wątek jeszcze przed naszymi wakacjami, a potem miałam przerwę. Mogę się wepchnąć na pokład jeszcze? Co prawda w swojej "karierze" żeglarskiej dochrapałam się tylko stopnia żeglarza jachtowego, ale kurs sternika zrobiłam w dwóch trzecich, może się przydam na coś?
CROberto
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 4929
Dołączył(a): 03.02.2012
Re: Od lądowego szczura do Kapitańskiej Baby – 15 lat ewoluc

Nieprzeczytany postnapisał(a) CROberto » 14.12.2020 14:56

Sztormiak psuje cały nastrój... :oczko_usmiech:
Jadran ,to jednak euforia i sielanka 8)
Polskie akweny, to harówa i gęsia skórka... :mrgreen:
pomorzanka zachodnia
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1553
Dołączył(a): 18.08.2017
Re: Od lądowego szczura do Kapitańskiej Baby – 15 lat ewoluc

Nieprzeczytany postnapisał(a) pomorzanka zachodnia » 14.12.2020 15:15

Wyspę kormoranów kiedyś pokazywałaś w którejś z relacji. Ale przypatrzyłam się jeszcze raz - złowieszczo to wygląda. :)
piotrf
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 18947
Dołączył(a): 26.07.2009
Re: Od lądowego szczura do Kapitańskiej Baby – 15 lat ewoluc

Nieprzeczytany postnapisał(a) piotrf » 14.12.2020 17:24

Wysoki Ostrów - inaczej Wyspa Kormoranów lub zasłana wyspa , pławda :?: :oczko_usmiech:
Oglądaliśmy ją z takiej odległości , że nie czuliśmy zapachów , ale ptaki było słychać wyraźnie .
Fajne zdjęcia


Pozdrawiam
Piotr
Kapitańska Baba
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 13084
Dołączył(a): 16.12.2016
Re: Od lądowego szczura do Kapitańskiej Baby – 15 lat ewoluc

Nieprzeczytany postnapisał(a) Kapitańska Baba » 14.12.2020 21:10

kai_30 napisał(a):O mamuniu, ile ja mam tutaj zaległości! Zaczęłam czytać ten wątek jeszcze przed naszymi wakacjami, a potem miałam przerwę. Mogę się wepchnąć na pokład jeszcze? Co prawda w swojej "karierze" żeglarskiej dochrapałam się tylko stopnia żeglarza jachtowego, ale kurs sternika zrobiłam w dwóch trzecich, może się przydam na coś?


Żeglarz miałby się nie przydać??? 8O 8O 8O Będziesz jedna z niewielu która zrozumie terminy żeglarskie :smo:

To jako żeglarza zachęcam do cofnięcia się kilkanaście stron wcześniej na Bałtyk :mrgreen:
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Nasze relacje z podróży

cron
Od lądowego szczura do Kapitańskiej Baby – 15 lat ewolucji - strona 73
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2025 Wszystkie prawa zastrzeżone