Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Od Alto Adige ... do Veneto (Dolomity-Garda-Wenecja)

Wycieczki objazdowe to świetny sposób na zwiedzenie kilku miejsc w jednym terminie. Można podróżować przez kilka krajów lub zobaczyć kilka miast w jednym państwie. Dla wielu osób wycieczki objazdowe są najlepszym sposobem na poznawanie świata. Zdecydowanie warto z nich korzystać.
mariusz-w
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 8375
Dołączył(a): 22.04.2004

Nieprzeczytany postnapisał(a) mariusz-w » 13.02.2011 13:58

Montecastello - cd.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek


...i widok ... na Sanktuarium ze zbocza Monte Cas.
(to już fotka z internetu)


Obrazek
mariusz-w
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 8375
Dołączył(a): 22.04.2004

Nieprzeczytany postnapisał(a) mariusz-w » 13.02.2011 14:03

Wracając do apartamentu, kilkukrotnie przecinamy leżącą poniżej
Montecastello krętą drogę, biegnącą od Tremosine przez Tignale nad brzeg jeziora.


Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Joanka23
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1949
Dołączył(a): 10.05.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) Joanka23 » 13.02.2011 22:17

Wiesz zazdroszczę Ci... A wiesz czego? Ty nie musisz nic pisać, wystarczy, że wklejasz zdjęcia a one same opowiadają... :D

Piękne widoki, ale też za każdym razem jak tu wejdę, to z podziwem patrzę w jaki sposób uwieczniacie dane miejsca... :D

Ale... :lol: ale niedawno oglądałam też przepiękne zdjęcia z Dubrownika robione przez dziewczynę, która jest fotografem - powiedziała wprost, że musi tam wrócić, żeby to miasto zobaczyć, bo za pierwszym razem skupiła się tak na zdjęciach, że nic z tego miejsca nie pamięta :lol: - jakoś nie mogę się oprzeć wrażeniu, że u Ciebie może być podobnie... :wink: - ale zdjęcia cudne! :D
mariusz-w
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 8375
Dołączył(a): 22.04.2004

Nieprzeczytany postnapisał(a) mariusz-w » 14.02.2011 14:11

Joanka23 napisał(a): Wiesz zazdroszczę Ci... A wiesz czego? Ty nie musisz nic pisać, wystarczy, że wklejasz zdjęcia a one same opowiadają... :D

Dziękuję ! )
Całe szczęście, że tak to odbierasz ... bo "na pisanie" to oporny jestem ... a tak to czuję się usprawiedliwiony. :)

Joanka23 napisał(a):Piękne widoki, ale też za każdym razem jak tu wejdę, to z podziwem patrzę w jaki sposób uwieczniacie dane miejsca... :D
Ale... :lol: ale niedawno oglądałam też przepiękne zdjęcia z Dubrownika robione przez dziewczynę, która jest fotografem - powiedziała wprost, że musi tam wrócić, żeby to miasto zobaczyć, bo za pierwszym razem skupiła się tak na zdjęciach, że nic z tego miejsca nie pamięta :lol: - jakoś nie mogę się oprzeć wrażeniu, że u Ciebie może być podobnie... :wink: - ale zdjęcia cudne! :D

No tak ... może się to tak wydawać !

Ale po pierwsze !
... to dzięki poradom Cro-maniaków nabyłem aparat, który pozwala robić zdjęcia szybko, bez straty czasu na wymianę obiektywów, skomplikowanych (dla mnie) wielu ustawień, których często nie rozumiem (nie umiem) i ma tę zaletę , że działa czasami jak "idiot camera".

Po drugie ... nie noszę statywu (z reguły) ... filtry i takie tam najczęściej zalegają w torbie lub kieszeni (co też przyspiesza "fotkowanie") ... ale co też zostało zauważone i mi tu "wytknięte" ... ;) :D

Po trzecie ... chodzimy powoli ... bo to urlop w końcu.

Po czwarte ... mimo tego często zostaję kilkaset metrów z tyłu za Gosią ... a potem muszę nadganiać !

Po piąte ... bywa, że wracamy w te same miejsca. (po latach) :)

Po szóste ... w końcu zawsze ... mogę pooglądać, "pozwiedzać" spokojnie w domu !
... przeglądając naszą relację ! :D

A poważnie ... to największy problem z "uciekaniem" widoków to nie fotografowanie ... a prowadzenie samochodu.
Wówczas jestem poszkodowany, gdyż widzę dużo mniej niż Małgorzata podróżująca na fotelu pasażera.

Pozdrawiam.
Ostatnio edytowano 14.02.2011 14:37 przez mariusz-w, łącznie edytowano 1 raz
Franz
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 59441
Dołączył(a): 24.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) Franz » 14.02.2011 14:23

mariusz-w napisał(a):A poważnie ... to największy problem z "uciekaniem" widoków to nie fotografowanie ... a prowadzenie samochodu.

Ojjjj... znam dobrze ten ból. ;)

Pozdrawiam,
Wojtek
Lidia K
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 3519
Dołączył(a): 09.10.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) Lidia K » 14.02.2011 14:27

mariusz-w napisał(a):Po trzecie ... chodzimy powoli ... bo to urlop w końcu.
....
A poważnie ... to największy problem z "uciekaniem" widoków to nie fotografowanie ... a prowadzenie samochodu.

Pozdrawiam.


Jak się robi zdjęcia z fotela pasażera samochodu to też widoki uciekają. Ja zawsze robię zdjęcia przez wizjer a nie patrząc na ekranik, bo potrzebowałabym do tego okularów co oczywiście nie pozwała mi dobrze widzieć otoczenie.
mariusz-w
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 8375
Dołączył(a): 22.04.2004

Nieprzeczytany postnapisał(a) mariusz-w » 14.02.2011 18:08

Lidia K napisał(a): ... robię zdjęcia przez wizjer a nie patrząc na ekranik, bo potrzebowałabym do tego okularów co oczywiście nie pozwała mi dobrze widzieć otoczenie.


W tym miejscu ... posłużę się cytatem z postu Wojtka :

Franz napisał(a):
Ojjjj... znam dobrze ten ból. ;)


:D
Joanka23
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1949
Dołączył(a): 10.05.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) Joanka23 » 14.02.2011 20:15

po pierwsze, po drugie, po trzecie.... itd :wink: :lol: - a najważniejsze, że widać, że sporawia Ci to frajdę :D a grunt to się dobrze bawić podczas wakacji!
mariusz-w
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 8375
Dołączył(a): 22.04.2004

Nieprzeczytany postnapisał(a) mariusz-w » 15.02.2011 10:12

Joanka23 napisał(a):... a grunt to się dobrze bawić podczas wakacji!


Prawda ! :D



Saló

Ruszamy ponownie na południowy - zachód jeziora tym razem do Saló ... lecz najpierw zatrzymujemy się w Gargnano.

Samo miasteczko zwiedzaliśmy rok wcześniej.
Teraz zatrzymaliśmy się tylko w dzielnicy Bogliaco.

Jest tu "Villa Bettoni-Cazzago" ... niestety do zwiedzania tylko z zewnątrz (za płotu) gdyż jest to obiekt prywatny ... nie udostępniony do "szczegółowych" odwiedzin.

Zwiedzanie tylko "za płota" ... ale i tak ładnie. :)

Właściciel willi Conte Carlo Benttoni - pod koniec XVIII w. wpadł na pomysł , aby budować szklarnie z cytrynami podobne do znanych we Francji oranżerii i założył w 1768 roku w Saló akademię rolniczą, która zajmowała się właśnie badaniem uprawy cytryn.

Podczas budowy Gardesany Occidentale, zachodniej drogi nabrzeżnej, nie zważając specjalnie na zabytki "przecięto" właśnie ten barokowy park/ogród, uważany za jeden z piękniejszych nad jeziorem.
Właśnie z tej drogi można podziwiać zachodnią część ogrodu ... zaglądając przez ogrodzenie.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
mariusz-w
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 8375
Dołączył(a): 22.04.2004

Nieprzeczytany postnapisał(a) mariusz-w » 15.02.2011 10:19

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Franz
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 59441
Dołączył(a): 24.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) Franz » 15.02.2011 10:43

mariusz-w napisał(a):Zwiedzanie tylko "za płota" ... ale i tak ładnie. :)

Z Twoim teleobiektywem - wcale się nie zdziwię, jak zaraz tu i wnętrza będziemy oglądać. :lol:

Pozdrawiam,
Wojtek
Crayfish
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1744
Dołączył(a): 11.05.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) Crayfish » 15.02.2011 11:31

Franz napisał(a):Z Twoim teleobiektywem - wcale się nie zdziwię, jak zaraz tu i wnętrza będziemy oglądać. :lol:


Hehe, no właśnie.
Też tak sobie pomyślałem ...
Wypasione te hacjendy.

Lufa daje radę ...
Lidia K
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 3519
Dołączył(a): 09.10.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) Lidia K » 15.02.2011 13:22

mariusz-w napisał(a):Zwiedzanie tylko "za płota" ... ale i tak ładnie. :)


Na szczęście obiektyw się mieścił między kratami i "płota" na zdjęciach nie wiele.
mariusz-w
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 8375
Dołączył(a): 22.04.2004

Nieprzeczytany postnapisał(a) mariusz-w » 16.02.2011 09:15

Lidia K napisał(a):Na szczęście obiektyw się mieścił między kratami i "płota" na zdjęciach nie wiele.

... a do tego płot poprzeczki ma ... to i stabilizacja dodatkowa była.

Crayfish napisał(a):
Franz napisał(a):Z Twoim teleobiektywem - wcale się nie zdziwię, jak zaraz tu i wnętrza będziemy oglądać. :lol:

Hehe, no właśnie.
Też tak sobie pomyślałem ...

Gdyby nie te okiennice w oknach ... to kto wie ! ... kto wie ! :D




Jak zamknięte ;) ... to jedziemy dalej.


Saló jest to gmina w prowincji miasta Brescia, założona w okresie rzymskim.
Leży nad zatoką o tej samej nazwie. Na zachodzie i na południu otaczają ją wzgórza morenowe, a na północy wznosi się nad nią góra San Bartolomeo.
Usytuowane jest w strefie sejsmotektonicznej "benacense" i narażone jest na ryzyko trzęsień ziemi. Spośród dawnych trzęsień wspomina się przede wszystkim trzęsienie z 1901 r. i ostatnie z 24 listopada 2004 r., obydwa zaklasyfikowane jako VIII stopnia w skali Mercalli.

Miasto to było zawsze trochę bogatsze od innych nad jeziorem przede wszystkim z uwagi na to, że w 1377 roku władcy Mediolanu Visconti obrali je na siedzibę administracji zachodniego brzegu.
Natomiast w 1426 roku Wenecjanie mianowali je na "Magnifica Patria Riviera".

Pod koniec faszystowskiego panowania (od 8 września 1943 r. do 25 kwietnia 1945 r.) Musolinii ogłosił Saló siedzibą rządów faszystowskiej republiki o oficjalnej nazwie "Repubblica Sociale Italiana" (zwanej "Repubblica di Saló")
I właśnie to miasto Mussolini wybrał na stolicę swego faszystowskiego państwa.

Swoją siedzibę Duce miał w niedalekim Gargnano w Villi Feltrinelli.
Od 2001roku obiekt ten służy jako luksusowy hotel -
Grand Hotel Villa Feltrinelli

Obecnie w Saló jest najdłuższa promenada nadbrzeżna uznawana równocześnie za najładniejszą nad Gardą.
Po trzęsieniu ziemi w 1901 roku, gdy prawie całe miasteczko zostało praktycznie zrównane z ziemią rozpoczęto prace nad promenadą a ciekawostką jest to że wzniesiono ją podobnie jak Wenecję ... na palach.
Od tego czas zaczęła się tutaj rozwijać turystyka.

Dzisiaj miasteczko spełnia rolę eleganckiego kąpieliska.

Promenada jest zamknięta dla ruchu samochodowego.
Znajduje się przy niej wiele ładnych budynków, kawiarni, ogródków, ławek na których można przysiąść i podpatrywać toczące się tu życie, obserwować stojące łodzie oraz turystów podróżujących wycieczkowymi wcale nie małymi statkami.
Cumują tu też kutry, które codziennie zaopatrują przybrzeżne restauracje w świeże ryby. Najpopularniejsze (ryby nie restauracje :)), to lavarello (sieja) i coregone (sielawa).


Docieramy na miejsce.
Zostawiamy samochód na krytym parkingu i rozpoczynamy "obchód" miasteczka, by w konsekwencji pochodzić po nadbrzeżnej promenadzie.

Saló - faktycznie zadbane i zachęca do popołudniowego nieśpiesznego spaceru.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Ostatnio edytowano 16.02.2011 11:08 przez mariusz-w, łącznie edytowano 1 raz
mariusz-w
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 8375
Dołączył(a): 22.04.2004

Nieprzeczytany postnapisał(a) mariusz-w » 16.02.2011 09:20

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Relacje wielokrajowe - wycieczki objazdowe


  • Podobne tematy
    Ostatni post

cron
Od Alto Adige ... do Veneto (Dolomity-Garda-Wenecja) - strona 48
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2024 Wszystkie prawa zastrzeżone