Montecastello - cd.
...i widok ... na Sanktuarium ze zbocza Monte Cas.
(to już fotka z internetu)
Joanka23 napisał(a): Wiesz zazdroszczę Ci... A wiesz czego? Ty nie musisz nic pisać, wystarczy, że wklejasz zdjęcia a one same opowiadają...
Joanka23 napisał(a):Piękne widoki, ale też za każdym razem jak tu wejdę, to z podziwem patrzę w jaki sposób uwieczniacie dane miejsca...
Ale... ale niedawno oglądałam też przepiękne zdjęcia z Dubrownika robione przez dziewczynę, która jest fotografem - powiedziała wprost, że musi tam wrócić, żeby to miasto zobaczyć, bo za pierwszym razem skupiła się tak na zdjęciach, że nic z tego miejsca nie pamięta - jakoś nie mogę się oprzeć wrażeniu, że u Ciebie może być podobnie... - ale zdjęcia cudne!
mariusz-w napisał(a):Po trzecie ... chodzimy powoli ... bo to urlop w końcu.
....
A poważnie ... to największy problem z "uciekaniem" widoków to nie fotografowanie ... a prowadzenie samochodu.
Pozdrawiam.
Lidia K napisał(a): ... robię zdjęcia przez wizjer a nie patrząc na ekranik, bo potrzebowałabym do tego okularów co oczywiście nie pozwała mi dobrze widzieć otoczenie.
Franz napisał(a):
Ojjjj... znam dobrze ten ból.
Joanka23 napisał(a):... a grunt to się dobrze bawić podczas wakacji!
Lidia K napisał(a):Na szczęście obiektyw się mieścił między kratami i "płota" na zdjęciach nie wiele.
Crayfish napisał(a):Franz napisał(a):Z Twoim teleobiektywem - wcale się nie zdziwię, jak zaraz tu i wnętrza będziemy oglądać.
Hehe, no właśnie.
Też tak sobie pomyślałem ...
Powrót do Relacje wielokrajowe - wycieczki objazdowe