Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Od Alto Adige ... do Veneto (Dolomity-Garda-Wenecja)

Wycieczki objazdowe to świetny sposób na zwiedzenie kilku miejsc w jednym terminie. Można podróżować przez kilka krajów lub zobaczyć kilka miast w jednym państwie. Dla wielu osób wycieczki objazdowe są najlepszym sposobem na poznawanie świata. Zdecydowanie warto z nich korzystać.
Crayfish
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1744
Dołączył(a): 11.05.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) Crayfish » 10.12.2010 12:37

weldon napisał(a):
Crayfish napisał(a):No to ja już wiem gdzie pojadę następną razą w Alpy i co będę zwiedzać. 8) :D

A gdzie?


Gdzieś koło tego dżemu, konfitur, a ... marmelady. :D :D :D
No chyba że koło Gardy, ale jeszcze czekam na Mariusza.
Vjetar
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 45308
Dołączył(a): 04.06.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) Vjetar » 10.12.2010 13:11

Crayfish napisał(a):Gdzieś koło tego dżemu, konfitur, a ... marmelady. :D :D :D
No chyba że koło Gardy, ale jeszcze czekam na Mariusza.


No właśnie...lepiej poczekaj bo to jeszcze jakieś 15 dni zwiedzania przed nami.

:D
mariusz-w
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 8375
Dołączył(a): 22.04.2004

Nieprzeczytany postnapisał(a) mariusz-w » 10.12.2010 13:34

Crayfish napisał(a):
weldon napisał(a):
Crayfish napisał(a):No to ja już wiem gdzie pojadę następną razą w Alpy i co będę zwiedzać. 8) :D

A gdzie?


Gdzieś koło tego dżemu, konfitur, a ... marmelady. :D :D :D
No chyba że koło Gardy, ale jeszcze czekam na Mariusza.


:D

Dojdziemy i tam ! ... i jeszcze ciut dalej ... :)




Na razie zbieramy się do powrotu na przełęcz.

Jeszcze chwilkę spoglądamy z góry i ....

Obrazek

Obrazek

Obrazek

... i "nadciąga" kolejka !

Obrazek



Początkowo rozpatrywaliśmy piesze zejście, szlakiem biegnącym po piarżysku opadającym ze szczytu.
Lecz po próbce spaceru kamienistą ścieżką w kierunku Piz Boe i przeczytaniu opisu szlaku w przewodniku Dariusza Tkaczyka "Dolomity.Tom II Zachód" ... (nosiliśmy go z sobą).

Tkaczyk opisuje co prawda wejście a nie zejście ale ... najlepiej zacytuję:


...... zdobywać wysokość monotonnymi zakosami .......... po rozległym piarżysku zmieszanym z gliniastą ziemią. Z góry zbiegają zwykle tabuny ludzi, a całe podejście jest jednym z najbardziej nieprzyjemnym w Dolomitach.


Jak podejście to i zejście zapewne ... i choć w tym dniu nie widzieliśmy tam tabunów ludzi, to jednak zrezygnowaliśmy z tej wątpliwej atrakcji na rzecz ponownej podróży wagonikiem.

Spacer postanowiliśmy zrobić w innym miejscu, gdzie teren jest pokryty zielenią a widoki częściowo nowe i oczywiście piękne.

Jedziemy ! ... i oglądamy co za szybą ... w specyficznej pleksiglasowej kolorystyce.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
longtom
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 12193
Dołączył(a): 17.02.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) longtom » 10.12.2010 13:35

Jacek S napisał(a):
Crayfish napisał(a):Gdzieś koło tego dżemu, konfitur, a ... marmelady. :D :D :D
No chyba że koło Gardy, ale jeszcze czekam na Mariusza.


No właśnie...lepiej poczekaj bo to jeszcze jakieś 15 dni zwiedzania przed nami.

:D


A po "marmeladzie" jeszcze i "miodzio" może się trafić :!: :wink:
mariusz-w
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 8375
Dołączył(a): 22.04.2004

Nieprzeczytany postnapisał(a) mariusz-w » 10.12.2010 13:37

Jacek S napisał(a):
No właśnie...lepiej poczekaj bo to jeszcze jakieś 15 dni zwiedzania przed nami.

:D


........ dokładnie 23 ! :D
mariusz-w
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 8375
Dołączył(a): 22.04.2004

Nieprzeczytany postnapisał(a) mariusz-w » 10.12.2010 13:46

Po powrocie na dół dokładnie "zwiedzamy" doskonałą infrastrukturę przy stacji kolejki.

Są tu miejsca gdzie można coś zjeść, wypić oraz skorzystać z eleganckich bardziej "intymnych instalacji".

Przeprowadziliśmy także wizytację sklepu pamiątkarsko-księgarskiego, gdzie kupiliśmy niedrogą dwustronną mapę całych Dolomitów - w wersji samochodowej i "wizualnej'(coś w rodzaju 3D)...

... i odwiedziliśmy mini - muzeum kolejki.

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Fatamorgana
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 6257
Dołączył(a): 08.09.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) Fatamorgana » 10.12.2010 22:50

Mariuszu.
Cóż ja będę pisał- Wasze fotki mówią same za siebie jak piękną mieliście wycieczkę po Dolomitach.
Rzadko kiedy bywa tak czysta panorama głównej grani alpejskiej- poza zimą.
Pięknie!

Wspomina mi się tylko gdzieś w duchu 2001r i moja mała rajza po Wielkiej Pętli Dolomitów, gdzie najlepsze wrażenia i fantastyczne widoki o wschodzie słońca miałem pod ścianami Selli.
Jak miło spojrzeć na tak bogatą dokumentację- znowu chce się tam być.

P.S. Mariusz, jesteście gdzieś ze Śląska lub okolic?
Pytam, bo gdybyście tak zechcieli z naszą grupką górołazów odwiedzić tej zimy Mała Fatrę...(wątek "CRO.plowy na stok wyskok" w dziale Społeczność CRO.PL). :) :D :wink:

Pozdr.
jan_s1
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5432
Dołączył(a): 08.01.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) jan_s1 » 11.12.2010 11:29

mariusz-w napisał(a): spacer zrobił się mniej kameralny i polegał głównie na ciągłym wymijaniu, omijaniu i uważaniu na innych, nie zawsze przygotowanych na taką wędrówkę (widzieliśmy osoby w klapkach).



Przypomniałeś mi, jak dawno temu, gdy nałogowo łaziłem po Karkonoszach, często spotykaliśmy takiego kawalarza, który zawsze był w lakierkach i z aktówką. :lol: Wielu go wyśmiewało, ale my wiedzieliśmy, że on się w ten sposób bawi.
weldon
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 39917
Dołączył(a): 08.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) weldon » 11.12.2010 11:43

Już nie pamiętam, ale to chyba z Mylnej schodzi się w dół po kamiennej ścieżce.
Po deszczu było.
Razem z nami szła wycieczka ... w kaloszach.
Szła, to za dużo powiedziane. Jechali na tyłkach, a my ich za kołnierze trzymaliśmy,
żeby nie pojechali na dół ... :wink:

Natomiast miałem przewodnika, który nauczył mnie zawsze parasol w góry brać.
Głupio to wyglądało, ale fakt, że kiedy my, zgrzani, nic nie widzący,
zakutani w te plastykowe pelerynki dreptaliśmy przez deszcz,
facet sobie spokojnie osłaniał siebie i plecak dużym parasolem.

No, ale to było w czasach, kiedy kangurka była szczytem marzeń,
a w góry się zabierało polietylenową pelerynkę mamy.
Dobrze, jak nie była w kwiatki :)
mariusz-w
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 8375
Dołączył(a): 22.04.2004

Nieprzeczytany postnapisał(a) mariusz-w » 11.12.2010 21:50

Fatamorgana napisał(a):
Rzadko kiedy bywa tak czysta panorama głównej grani alpejskiej- poza zimą.
Pięknie!


Znaczy się mieliśmy szczęście ... bo z pogodą faktycznie trafiliśmy idealnie !

:)



Jan_s1

weldon


... ano są ludzie i ludziska ! :)

Dla dowcipu ... to jeszcze jestem w stanie zrozumieć ... :)

Tych nierozważnych, niemyślących to raczej nie.
Narażają siebie i mogą sprawić niepotrzebne problemy innym.
mariusz-w
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 8375
Dołączył(a): 22.04.2004

Nieprzeczytany postnapisał(a) mariusz-w » 11.12.2010 22:00

Wracamy do auta gdzie następuje "przegrupowanie" to znaczy przepakowanie plecaka, uzupełnienie napoi i "zestawów żywieniowych".

Pozostawiając samochód w spokoju na następne parę godzin ... udajemy się na drugą stronę przełęczy, by powędrować grzbietem Padón.

Długi grzbiet Padón rozciąga się między Sellą a Marmoladą.
Od głównego masywu Marmolady oddzielony jest doliną potoku Avisio.

Padón jest zbudowany w większości ze skał wulkanicznych, które są znacznie bardziej podatne na wietrzenie w związku z tym na powierzchni tworzy się warstwa żyznej gleby.

Grzbiet ten jest jak jedna wielka łąka, bogato porośnięty trawami i innymi roślinami, natomiast grań jest urozmaicona skałami o wyszukanych kształtach.

Marmoladę jak pisałem nazywa się - "Królową Dolomitów", grupę Sella - "Twierdzą Dolomitów", Piz Boe -"Zamkiem Dolomitów" natomiast grzbiet Padón - "Balkonem Dolomitów" ... oczywiście głównie z uwagi na widoki, ale także z powodu dostępności.

Widok z grzbietu na Marmoladę jest fantastyczny i dobrze wybrać się na taki spacer właśnie w godzinach popołudniowych gdy słońce przesunie się bardziej na zachód, oświetlając bocznym światłem lodowiec.

Wygodna ścieżka biegnąca wzdłuż grzbietu nosi nazwę Viel del Pan i nawiązuje do faktu , że niedaleka przełęcz Passo Fedaia była w dawnych czasach jednym z ważniejszych przejść przez które odbywał się transport towarów.

Zachodnia część grzbietu jest praktycznie dostępna dla każdego, natomiast po wschodniej znajduje się podobno ciekawa ale dość trudna ferrata Trincee, krótka ale wymagająca doświadczenia (dokładnie opisana przez Tkaczyka). Ale to atrakcja dla Wojtka ... a nie dla nas . :)
mariusz-w
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 8375
Dołączył(a): 22.04.2004

Nieprzeczytany postnapisał(a) mariusz-w » 11.12.2010 22:40

Ruszamy w górę zostawiając w dole coraz bardziej zapełniająca się turystami infrastrukturę Passo Pordoi ...

Obrazek

Idąc w kierunku grzbietu z lewej strony ścieżki rozciąga się widok na drogę biegnąca w kierunku Arabby oraz leżącą kilkaset metrów od przełęczy u podnóża Selli budowlę nazwaną "Ossario Pordoi".

Ta monumentalna budowla z czerwonego kamienia to mauzoleum i wojskowy cmentarz wybudowany przez Niemców i otwarty 19 września 1959 roku.
Pochowanych jest tam 8582 żołnierzy niemieckich i austriackich z okresu I wojny światowej i 847 z II wojny światowej.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Wspinamy się wygodną ścieżką na grzbiet i rozpoczynamy spacer, którego jedną z atrakcji ma być widok na leżącą po jego południowej stronie przełęcz Fedaia i oczywiście doskonały widok na "Królową Dolomitów".

Ja oczywiście co moment się zatrzymuję robiąc zdjęcia ... a to przodu a to do tyłu , na boki etc.
W tym czasie Gosia systematycznie, niespiesznie wspinała się w górę zostawiając mnie daleko w tyle.
"Podganiałem" dzielnie ale i tak po pewnym czasie dzieliła nas kilkudziesięciometrowa odległość. :)

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Ostatnio edytowano 12.12.2010 00:56 przez mariusz-w, łącznie edytowano 2 razy
Tymona
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2140
Dołączył(a): 18.02.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) Tymona » 11.12.2010 22:53

Ładny ten fioletowy 'czupurek" A co to?
Pytam, bo wiem, że Ty wiesz :wink: (a to podono połowa sukcesu - wiedzieć, kto wie :wink: ) :D

pozdrawiam
:D
Ostatnio edytowano 12.12.2010 11:20 przez Tymona, łącznie edytowano 1 raz
mariusz-w
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 8375
Dołączył(a): 22.04.2004

Nieprzeczytany postnapisał(a) mariusz-w » 12.12.2010 01:11

Tymona napisał(a):Ładny ten fioletowy 'czupurek" A co to?
Pytam, bo wiem, że Ty wiesz ....


No ładnie ... to sobie narobiłem ! 8O

Ja to bardziej na tej "arystokracji" roślin skalnych i cebulowych się znam. Z łąkowymi to raczej na bakier ... ;)

Ale ...

... fakt , że o tej porze roku kwitnących roślin w górach już malutko jest.
Okres ich kolorowej "szaleńczej" aktywności przypada jednak na wiosnę. Śpieszą wtedy by jak najszybciej pokazać co mają najefektowniejszego światu, owadom a czasami komuś z aparatem.

Na szczęście są i takie ... często nie tak szlachetne jak wiosenne, które chyba specjalnie tak długo czekają z zaprezentowaniem swych kwiatów by nie zginąć w wiosennym tłumie. Albo takie jak kwitnąca skalnica, którą pokazałem wcześniej jak dzielnie rośnie na Selli ... mimo "klamotów", śniegu i lodu zamiast gleby.

Spacerując w górach często podziwiam takie roślinki o których istnieniu pojęcia przedtem nie miałem.

Na szczęście o tej trochę wiem ... :)

Ta nie należy do tej wspomnianej górskiej arystokracji ... to taka zwykła łąkowa, przyczajona rozetą lancetowatych liści, przeważnie wśród gęstwiny innych roślin ...

... a i z nazwy pospolita, nieciekawa ... Oset siny (Carduus glaucus).

... mimo tego wszystkiego - też potrafi zwrócić na siebie uwagę ! :)

Pozdrawiam.
Ostatnio edytowano 12.12.2010 14:37 przez mariusz-w, łącznie edytowano 2 razy
Użytkownik usunięty

Nieprzeczytany postnapisał(a) Użytkownik usunięty » 12.12.2010 08:03

Piękne zdjęcia i widoki :lol:
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Relacje wielokrajowe - wycieczki objazdowe


  • Podobne tematy
    Ostatni post

cron
Od Alto Adige ... do Veneto (Dolomity-Garda-Wenecja) - strona 23
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2025 Wszystkie prawa zastrzeżone