Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Od Alto Adige ... do Veneto (Dolomity-Garda-Wenecja)

Wycieczki objazdowe to świetny sposób na zwiedzenie kilku miejsc w jednym terminie. Można podróżować przez kilka krajów lub zobaczyć kilka miast w jednym państwie. Dla wielu osób wycieczki objazdowe są najlepszym sposobem na poznawanie świata. Zdecydowanie warto z nich korzystać.
Joanka23
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1949
Dołączył(a): 10.05.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) Joanka23 » 01.11.2010 20:40

oj ładnie, ładnie... :D
...tylko, aż się wierzyć nie chce, że to koniec sierpnia/ początek września 8O
mariusz-w
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 8375
Dołączył(a): 22.04.2004

Nieprzeczytany postnapisał(a) mariusz-w » 02.11.2010 08:30

Joanka23 napisał(a):...tylko, aż się wierzyć nie chce, że to koniec sierpnia/ początek września 8O


Pogoda w górach "zmienną jest" - potrafi zaskakiwać !

W zależności od pułapu na którym się poruszamy, zmienia się bardzo często ilość i bliskość chmur ... a także temperatura.

W czasie naszego pobytu ... przez Dolomity przetaczał się przez dwa dni front, który powodował, że nocą wysoko w górach padał śnieg a niżej deszcz.
Odczuwalna temperatura w godzinach dopołudniowych miała czasami rozpiętość od 8 do 16 stopni. Powyżej 2 tys metrów odpowiednio niższa ... na co wpływ miał także wiatr.

Na szczęście dla nas :) ... wszystko ustawało po wschodzie słońca. Chmury się rozpływały, temperatura wracała do letniej normy i po południu bywało wręcz gorąco.



Charakterystykę pogody w Dolomitach i co może nas spotkać ... ciekawie opisano TUTAJ.



Pozdrawiam !
janniko
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 3195
Dołączył(a): 08.03.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) janniko » 02.11.2010 10:37

Cześć Mariuszu-w.
Fajna relacja i piękne fotki.

Jakim aparatem je wykonałeś?
HS10?

pzodro
mariusz-w
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 8375
Dołączył(a): 22.04.2004

Nieprzeczytany postnapisał(a) mariusz-w » 02.11.2010 10:54

janniko napisał(a):.......


Dziękuję !

.... tak .... HS 10.

Pozdrawiam
mariusz-w
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 8375
Dołączył(a): 22.04.2004

Nieprzeczytany postnapisał(a) mariusz-w » 02.11.2010 18:40

"Museo Storico all'aperto di Monte Piana" powstało z inicjatywy austriackiego pułkownika Waltera Schamanna.

Przy pomocy osób z grupy "Amici delle Dolomiti", którego członkami byli między innymi uczestnicy tych tragicznych wydarzeń z początku XX wieku,rozpoczęto w roku 1977 prace nad tworzeniem tego specyficznego muzeum na wolnym powietrzu.

Uznaje się, że muzeum to było pierwszym tego typu na świecie.

W roku 1981 powstała "Fundacja Schamanna" i prace nad skansenem nabrały tempa . W 1983 roku powstaje towarzystwo "Gruppo Volontari del Piana", którego członkowie i wolontariusze w sierpniu tego samego roku rozpoczęli oczyszczanie i renowację miejsc, okopów, resztek stanowisk bojowych, skalnych bunkrów, koszar pozostałych na górze tak po północnej jak i południowej stronie.

Następnie wytyczono i oznakowano szlaki turystyczne do tych miejsc.

W 1986 roku do nazwy towarzystwa dodano nazwisko wiceprezesa "Fundacji Monte Piana" Elio Scarpa, aby uhonorować jego zaangażowanie w realizację projektu.

Od tej pory "Gruppo Volontari del Piana - Elio Scarpa" przy wsparciu wojsk alpejskich sprawuje opiekę nad muzeum ... równocześnie prowadząc prace nad udostępnianiem coraz to "nowo odkrytych" obiektów.

Z roku na rok odnotowuje się coraz większą ilość odwiedzających, którzy przybywają tutaj nie tylko przemierzać górskie szlaki, podziwiać przepiękne krajobrazy i przyrodę - ale także coraz częściej interesują się historią.

Spacer po Monte Piana to jak czytanie z księgi opisującej wszystkie te dziedziny.


Mapa góry przedstawiająca pozycje wojsk austriackich i włoskich w dniu 17 lipca 1915 roku.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
weldon
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 39917
Dołączył(a): 08.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) weldon » 02.11.2010 18:53

Może to i muzeum, ale jaki respekt się czuje przed przodkami,
biorąc pod uwagę, że warunki w jakich im tu przyszło przebywać,
nijak się mają do współczesnych wypraw turystycznych.

Jak na te widoki i to muzeum patrzę, to coraz bardziej rozumiem,
dlaczego Szwajcaria została państwem neutralnym, przez nikogo nie atakowanym.



mariusz-w napisał(a):Obrazek


A to ichniejszy Mariotti?

Na drugi raz zabierz żonę do warszawskiego, też wysoko, ale komfort większy :wink:
Tymona
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2140
Dołączył(a): 18.02.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) Tymona » 02.11.2010 19:15

O zdjęciach, że przepiękne, pisać nie będę :wink:



Ja tam lubię historii deptać po pietach, tylko zawsze to deptanie kojarzyło mi się z miejscami, które człowiek własnoręcznie stworzył :wink: a przez te kilka odcinków pokazujesz, że deptać historii po pietach należy też na górskich szlakach, gdzie wiele miejsc, ścieżek było niemym świadkiem tego, co ludzie potrafią wymyślić...

Wiem, że powiało trochę banałem, ale jakoś dopiero teraz to do mnie dotarło - chyba lepiej późno niż wcale :wink:




pozdrawiam serdecznie
:D
mariusz-w
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 8375
Dołączył(a): 22.04.2004

Nieprzeczytany postnapisał(a) mariusz-w » 02.11.2010 19:26

W związku z tym, że dochodziła godzina 16 zmieniamy kierunek z północnego na zachodni, by tą stroną góry dotrzeć z powrotem do schroniska.

W okolicach krzyża "Monumento dei Kajserjager" spotykamy trójkę turystów, którzy dotarli tutaj od północnej strony. Po chwili odpoczynku zawrócili z powrotem. Po tamtej stronie znajdują się dwie ferraty "Ferrata Capitano Bilgeri" i "Ferrata delle Guide Alpino"
Może z uwagi na późne popołudnie woleli pokonać tę trasę za dnia ... a może po prostu zostawili samochód na parkingu w Val Lavaredo - czyli w miejscu skąd my pierwszy raz ujrzeliśmy Tre Cime (Drei Zinnen) i gdzie zaczynają się północne szlaki na Monte Piana.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek


Przechodzimy dalej ... mijając kolejne miejsca pamięci.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Kilka pamiątkowych zdjęć ...

Obrazek

Obrazek

..i ruszamy dalej .

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Ostatnio edytowano 03.11.2010 13:22 przez mariusz-w, łącznie edytowano 2 razy
jan_s1
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5432
Dołączył(a): 08.01.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) jan_s1 » 02.11.2010 19:48

Wspaniała przyroda i pięknie ją uchwyciłeś. :D

Na poprzednich stronach jest kilka bardzo fajnych ujęć, którym, jak mi się wydaje zabrakło szarej połówki. Myślałeś o tym?
mariusz-w
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 8375
Dołączył(a): 22.04.2004

Nieprzeczytany postnapisał(a) mariusz-w » 03.11.2010 08:38

jan_s1 napisał(a): Na poprzednich stronach jest kilka bardzo fajnych ujęć, którym, jak mi się wydaje zabrakło szarej połówki. Myślałeś o tym?


Myślałem ! :D

Nawet z Piotrem o tym dyskutowaliśmy No ale nie wszystko od razu !

W tym dniu, faktycznie pogoda sprawiła ... że "jasność" błądząca po chmurach, górach, śniegu sprawiała wiele kłopotu. Słońce wyskakiwało za chmur gwałtownie ... dając ostre światło. Sprawiało kłopoty także oczom. Gosia miała okulary ... a mimo tego ona i ja (ja nie znoszę nawet słonecznych ) oczy mieliśmy mokre.
Dobrze, że z aparatu nic nie ciekło ! :)

Miałem wyjście albo robić zdjęcia z "przepalonym" niebem lub innymi elementami krajobrazu albo nie robić wcale. Zdecydowałem się na to pierwsze ! :)

Mógłbym jeszcze nie zamieszczać ich na forum, ale wówczas pewne fragmenty krajobrazu zostałyby pominięte.

Był to chyba najtrudniejszy dzień do fotografowania w ciągu naszego pobytu.

Brakowało mi też filtru UV, który w górach podobno akurat się przydaje ... by niwelować trochę "zamglenia" spowodowane perspektywą powietrzną ... szczególnie przy zoomie.

Może następnym razem !



Tymona napisał(a):Ja tam lubię historii deptać po pietach, tylko zawsze to deptanie kojarzyło mi się z miejscami, które człowiek własnoręcznie stworzył ...

Wiem, że powiało trochę banałem, ale jakoś dopiero teraz to do mnie dotarło - chyba lepiej późno niż wcale :wink:



Przyznam się , że ten okres historii w tej części Europy też był mi słabo znany ... a właściwie wcale, do momentu powstania relacji Wojtaka - Franza o Dolomitach a także naszej zeszłorocznej wakacyjnej podróży.

Czytając relację Wojtka zainteresowałem się tym okresem ... tak zupełnie pominiętym w czasach mojej fascynacji historią. Na usprawiedliwienie dodam tylko to, że nie był on dawniej jakoś szczególnie eksponowany ani na szkolnych lekcjach historii ani w polskojęzycznych publikacjach.


Wojtek "zasiał ziarno" ... potem Internet ... no i właśnie między innymi z tego powodu w tym roku były Dolomity !



Pozdrawiam
Ostatnio edytowano 03.11.2010 11:04 przez mariusz-w, łącznie edytowano 2 razy
weldon
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 39917
Dołączył(a): 08.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) weldon » 03.11.2010 08:43

mariusz-w napisał(a):Miałem wyjście albo robić zdjęcia z "przepalonym" niebem lub innymi elementami krajobrazu albo nie robić wcale. Zdecydowałem się na to pierwsze ! :)

Myślę, że zostanie ci to wybaczone ... :D

Jak będę chciał sobie na niebo popatrzeć, to sobie przed firmę wyjdę.

Ja chcę góry :lol:
Fatamorgana
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 6257
Dołączył(a): 08.09.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) Fatamorgana » 03.11.2010 10:33

mariusz-w napisał(a):....Słońce wyskakiwało...
Sprawiało on kłopoty także oczom. Gosia miała okulary ... a mimo tego ona i ja (ja nie znoszę nawet słonecznych ) oczy mieliśmy mokre.
Dobrze, że z aparatu nic nie ciekło ! :)

Brakowało mi też filtru UV, który w górach podobno akurat się przydaje ... by niwelować trochę "zamglenia" spowodowane perspektywą powietrzną ... szczególnie przy zoomie.



Okulary z filtrem UV minimum 4 (i najlepiej bocznymi łatkami) załatwiłyby sprawę.
W górach ze śniegiem przydatne. :) :wink:

Jeżeli chodzi o filtry obiektywowe, to UV sprawdza się, ale...w górach wyższych, tam gdzie z uwagi na wysokość występuje silniejsze promieniowanie UV (nie jest to więc jakaś "mgiełka", ponieważ chodzi o promieniowanie niewidoczne).

A zdjęcia...no cóż...to przecież Dolomity!
Jest co obejrzeć. A ten śnieżek tylko podkręcił wrażenia!
Pozdr.

Jako ciekawostkę dodam, że ten kadr:

Obrazek

pojawia się w słynnym "Cliffhanger" z S. Stallonem (z drogi kręcono ujęcie).
Dwaj base jumperzy występujący w filmie mieli skoczyć z tej "Wieży", turni- monolitu widocznego z prawej.
Franz
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 59670
Dołączył(a): 24.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) Franz » 03.11.2010 13:08

mariusz-w napisał(a):
Tymona napisał(a):Ja tam lubię historii deptać po pietach, tylko zawsze to deptanie kojarzyło mi się z miejscami, które człowiek własnoręcznie stworzył ...

Wiem, że powiało trochę banałem, ale jakoś dopiero teraz to do mnie dotarło - chyba lepiej późno niż wcale :wink:


Przyznam się , że ten okres historii w tej części Europy też był mi słabo znany ... a właściwie wcale, do momentu powstania relacji Wojtka - Franza o Dolomitach a także naszej zeszłorocznej wakacyjnej podróży.

No cóż, do Madzi lepiej potrafi dotrzeć Mariusz niż ja... ;)

mariusz-w napisał(a):W okolicach krzyża "Monumento dei Kajserjager" spotykamy trójkę turystów, którzy dotarli tutaj od północnej strony. Po chwili odpoczynku zawrócili z powrotem. Po tamtej stronie znajdują się dwie ferraty "Ferrata Capitano Bilgen" i "Ferrata delle Guide Alpino"

Literówka się wplątała. Zamiast "Bilgen" powinno "Bilgeri".
Opisałem ją tu: Monte Piana. O jakości fotek, w porównaniu ze zdjęciami Mariusza, wolę nie wspominać, ale jest tam też trochę dodatkowych ujęć, łącznie z linią kolejową. ;)

Pozdrawiam,
Wojtek
mariusz-w
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 8375
Dołączył(a): 22.04.2004

Nieprzeczytany postnapisał(a) mariusz-w » 03.11.2010 13:36

Franz napisał(a):Literówka się wplątała. Zamiast "Bilgen" powinno "Bilgeri".


Poprawione ! Dziękuję.


Fatamorgana napisał(a):Okulary z filtrem UV minimum 4 (i najlepiej bocznymi łatkami) załatwiłyby sprawę.

....................
............. UV sprawdza się, ale...w górach wyższych, tam gdzie z uwagi na wysokość występuje silniejsze promieniowanie UV (nie jest to więc jakaś "mgiełka", ponieważ chodzi o promieniowanie niewidoczne).

...................................

Jako ciekawostkę dodam, że ten kadr: .......................


pojawia się w słynnym "Cliffhanger" z S. Stallonem (z drogi kręcono ujęcie).



No tak ... o to mi chodziło ... ale ja to "żłobek" w fotografii !
Mgły wtedy nie było ... a na niektórych fotkach czasami jakby jest !

Dzięki za ciekawostkę ... no popatrz ! ... człowiek czasami "pstryka" a dużo rzeczy nie wie.


Liczę na Ciebie, Wojtka a także innych ... i na Wasze "wstawki", korekty oraz informacje ... które nam może umknęły z niewiedzy lub wrażenia.
To może tylko pomóc tej relacji.



No i przede wszystkim ... my ! - ciekawi jesteśmy tego co widzieliśmy ! :)

Pozdrawiam
mariusz-w
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 8375
Dołączył(a): 22.04.2004

Nieprzeczytany postnapisał(a) mariusz-w » 03.11.2010 19:06

weldon napisał(a):Myślę, że zostanie ci to wybaczone ... :D
.................................
Ja chcę góry :lol:


Całe szczęście ! ... bo dalej będą góry ! ;)




Jak wspomniałem wcześniej, z uwagi na godzinę ruszyliśmy w drogę powrotną zachodnim skrajem płaskiego szczytu.
Robimy to mimo posiadanej wiedzy co góra oferuje po północnej stronie - oczywiście głównie z "przerobionej" przed wyjazdem relacji Wojtka.

Zdajemy sobie jednak sprawę (choć z żalem), że takim "nizinnym górołazom" jak my ... nie uda się za pierwszym razem zobaczyć wszystkiego.


Wracając ... nie byliśmy jednak pozbawieni dalszych cudownych widoków, kontaktu z przyrodą, muzealnych eksponatów oraz innych atrakcji. :)

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Relacje wielokrajowe - wycieczki objazdowe


  • Podobne tematy
    Ostatni post

cron
Od Alto Adige ... do Veneto (Dolomity-Garda-Wenecja) - strona 10
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2025 Wszystkie prawa zastrzeżone