

Nie mogę się doczekać kolejnej, na pewno równie zachwycającej, skoro wybraliście bardzo urokliwe miejsce wypadkowe

Pozdrowienia dla Was obojga

Lidia K napisał(a): Dolomity muszą poczekać. Może w przyszłym roku, może kiedyś.....bo w tym roku jednak na pewno nie. Powoli konkretyzują się nasze plany na 5 tygodni urlopu w dwóch częściach
dangol napisał(a):Ja króciutko: DZIĘKUJĘ! Przecież i tak doskonale wiesz za coi że Twoja relacja w jakimś stopniu już mnie zmotywowała
.
Crayfish napisał(a):Macie Mariusz może jakieś fotki tej Borca di Cadore ?
Tymona napisał(a):Czy podziękowania od spóźnialskich też się liczą
Tymona napisał(a):Mam nadzieję, że tak - bo gdyby nie ta relacja (jak i jeszcze dwie mi znajome) nasze tegoroczne wakacje wyglądałyby pewnie inaczej
Tak więc, wszystko wskazuje na to, że do tej relacji(jak i jeszcze do dwóch mi znajomych) jeszcze niejeden raz będę zaglądała
pozdrawiam
nomad napisał(a):Zmiany postępują.
nomad napisał(a):Prawdopodobnie będę nadzorował prace wykończeniowe już w październiku, więc pokazuję to w nawiązaniu do słów o ciągłych przemianach (chociaż jeśli są one niewielkie, to jednak zauważalne).
nomad napisał(a):Niewątpliwie odwiedzanie liczych muzeów jest najprostszym rozwiązaniem, ale odnajdowanie dawnej historii miasta i odkrywanie starych dzieł malarskich wprost na ulicy, daje większą satysfakcję.
Spotykałem miejsca, gdzie potomkowie Tintoretta i Tycjana nie liczą na to, że ich dzieła trafią do galerii, a nawet będą musiały zmagać się z trendami, a czasem poddawać się zgubnemu działaniu czasu (nawet jeśli eksponować je musi dawna ulica, ale to w końcu też miejsca, gdzie powstawały).
wojan napisał(a):Poczytałem i pooglądałem po cichutku i ja ....
mariusz-w napisał(a):Ooo ... szalenie ciekawa sprawa !![]()
Bardzo nas to zaintrygowało !
Wynika z tego, że jesteś tam częstszym gościem niż my ... dobrze rozumiemy !?
My spróbujemy to co pokazałeś podejrzeć już między 17 a 24.09.
woka napisał(a):O Gargnano za dużo nie nie ma
woka napisał(a):.
Teraz 'strach się bać". To nie moje klimaty ..... jak tam jechać po takich serpentynach, przepaściach, urwiskach.![]()
Może jakoś dam radę.
Powrót do Relacje wielokrajowe - wycieczki objazdowe