Campo opuszczamy jego południową stroną i ponownie kierujemy się w stronę dzielnicy San Marko.
W tym rejonie i o tej porze, Wenecja jakby zwalnia swoje dzienne, momentami "szaleńcze tempo".
Gondolierzy chwilowo bezrobotni, spokojnie oczekują tym razem na "stacjonarnych turystów", którzy zaczną korzystać z ich usług dopiero po spędzeniu "upojnych" chwil w weneckich barach, kafejkach i restauracjach.
"Jednodniowi turyści" już w większości opuścili te rejony miasta, natomiast Wenecjanie przemykają uliczkami do swoich domów, a część z nich podąża na przystanie, skąd odpłyną do swych "noclegowni" rozrzuconych po lagunie.
W związku z tym spacer już w większości zacienionymi o tej porze uliczkami i kanałami, odbywa się w komfortowych warunkach.
...................................................
Na 75 stronie napisałem słów parę na temat weneckiego nazewnictwa ulic, uliczek, placów, przejść itp.
To teraz słów kilka na temat numeracji domów i budowli.
Wenecjanie twierdzą nawet, że numeracja budynków w Wenecji, to swoisty zapis dziejów tego miasta.
Domy mają kolejne numery, ale tylko w obrębie danej dzielnicy.
W tej numeracji nie uwzględnia się tych wszystkich wcześniej wspomnianych calli, campi, campielli.
Czyli mówiąc wprost, wszyscy posługują się tylko numerem i nazwą dzielnicy, bez podawania nazwy ulicy, uliczki, placyku.
Dla odwiedzających podobno jest to często koszmar.
Rozwiązanie takie funkcjonuje tu niezmiennie od 1801 roku, gdyż przedtem każda uliczka, placyk, zaułek miał swoją numerację ... a więc numeracja w obrębie dzielnicy miała zostać choć trochę uporządkowana.
No tak ale by nie było za prosto to numery nie rosną jednak w obrębie sestrieri lecz w tak zwanej "zona de citra" i "zona de ultra" co oznacza po "tej" i po "tamtej" stronie od Placu San Marko.
I tak w pierwszej strefie znajdują się dzielnice Castello, San Marko i Cannaregio, a w drugiej Santa Croce , San Polo, Dorsoduro.
Na przykład w dzielnicy San Marko numeracja rozpoczyna się w okolicach Pałacu Dożów "nr 1" i obejmując kolejno wszystkie domy w dzielnicy kończy się na Rialto !!!
Przykładowy adres wygląda tak :
San Marko 3348 ... czyli nazwa dzielnicy i numer.
Gdybyście się wybierali gdzieś pod podobny adres, to o ile istnieje możliwość należy wypytać o jakiś charakterystyczny
obiekt w pobliżu.
Ta rada to nie jest mój pomysł ... piszą o tym praktycznie w każdym przewodniku .
Cały proces podziału miasta na dzielnice i porządkowanie numeracji trwał od 1837 do 1941 roku.
Wówczas też czarne litery numeracji zastąpiono czerwonymi.
Tu jeszcze czarne !
Jednak jeszcze do dzisiaj znajdują się miejsca z dawna lokalną numeracją z rzymskimi cyframi obok nowej z arabskimi.
Niedaleko placu San Marko, istnieją jeszcze domy oznakowane w jeszcze dziwniejszy sposób, a mianowicie ... np. tak
"IIIIX" i np. tak
"IIV" z czego pierwsza oznacza
"IX", a druga
"VII".
Mimo tego "uporządkowania" i specyficznej lokalnej logice oznaczania budynków, często widzieliśmy "obcych" błądzących w poszukiwaniu hoteliku czy apartamentu i wypytujących co chwilę o drogę do celu.
Ale jak się o tym wie, to da się to opanować ... kiedyś szukaliśmy budyneczku w dzielnicy Castello, w której miała miejsce maleńka artystyczna pracownia, polecona nam przez pracownicę galerii na Murano.
Trafiliśmy, znaleźliśmy ... czyli da się !
Na szczęście Wenecja nie jest taka wielka !