Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Od Alto Adige ... do Veneto (Dolomity-Garda-Wenecja)

Wycieczki objazdowe to świetny sposób na zwiedzenie kilku miejsc w jednym terminie. Można podróżować przez kilka krajów lub zobaczyć kilka miast w jednym państwie. Dla wielu osób wycieczki objazdowe są najlepszym sposobem na poznawanie świata. Zdecydowanie warto z nich korzystać.
weldon
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 39917
Dołączył(a): 08.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) weldon » 29.04.2011 17:55

mariusz-w napisał(a):Obrazek

Akurat, na Travel, mówili o zagrożeniach dla bagien zatoki i dla samej Wenecji, więc tak mi się skojarzyło.
Nie wiem, czy pisałeś o tym, że, podobno, gondole buduje się z 280 części i 8 różnych rodzajów drewna.
A, na dodatek lewa strona jest wyższa od prawej o ok. 24 cm, co, jakoś, na tym zdjęciu, niespecjalnie jest widoczne :D
mariusz-w
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 8375
Dołączył(a): 22.04.2004

Nieprzeczytany postnapisał(a) mariusz-w » 30.04.2011 10:07

Crayfish napisał(a):Ta cała Wenecja to na stałym lądzie w końcu stoi czy na palach ?
Bo się gubię czasami ....
Czy mieszane to podłoże ... ?
Czy wzmocnienia to tylko - te pale ?
Jak już to gdzieś pisałeś to sorki za gapowatość.

Szkodzi nic ! :) ... cała przyjemność po mojej stronie !

Troszkę już napisałem o tym tutaj.

Wspominałem, też już gdzieś chyba, że miasto nie jest zbudowane na wodzie ... ale w wodzie ...
... a to dlatego, że leży na bagnach, błotach i niewielkich łachach piasku.
Technika osuszania i zagęszczania gruntu palami pozwoliła na stopniowy rozwój miasta.

Pierwsi Wenecjanie (uciekinierzy przed najazdem Hunów) nie zamieszkiwali terenów dzisiejszej Wenecji, a właśnie okoliczne błotniste wybrzeża i wyspy ... to znaczy Chioggii, Murano, Burano, Torcello. Dopiero później przenieśli się na Rialto, czyli tereny częściowo dzisiaj przynależne do dzielnic które właśnie odwiedzamy, czyli San Polo, San Marko i częściowo Cannaregio.

Niestabilność terenu i rozwój miasta, czyli wznoszenie potężnych budynków zmusiła ich właśnie, do wymyślania i stosowania technik osuszania, wzmacniania bagien i piasków oraz budowania lekkich, elastycznych, a zarazem mocnych fundamentów.
Następna rzecz to regulowanie przepływu wody, co uczyniono za pomocą budowy sieci kanałów.

I tak to właściwie jest do dzisiaj. Co prawda teraz w celu osuszenia jakiegoś fragmentu laguny w celach np. archeologicznych wykorzystuje się metalowe kurtyny i oczywiście system nowoczesnych pomp.

Kilka wysepek powstało także w sposób sztuczny, czyli z materiału wydobytego w czasie pogłębiania basenów portowych i głównych kanałów komunikacyjnych.

Znaczy się na czym stoi Wenecja ?! ... :) ... ano na mieliznach ... i na błotach ... i na łachach piasku i wreszcie na palach.

Ale najważniejsze, że stoi !!! :)



weldon napisał(a):Nie wiem, czy pisałeś o tym, że, podobno, gondole buduje się z 280 części i 8 różnych rodzajów drewna.
A, na dodatek lewa strona jest wyższa od prawej o ok. 24 cm, co, jakoś, na tym zdjęciu, niespecjalnie jest widoczne :D

To prawda i nieprawda ... :) ... bo gondola nie tyle znacząco jest wyższa z lewej strony, ale na pewno szersza ... gdyż jest niesymetryczna i z tego powodu zawsze płynie przechylona na jedną stronę (to na fotce widać).
Co do drewna i ilości części ... to jest tak jak pisałeś. :)

Obrazek
Jest płaskodenna (co było widać na zdjęciach zrobionych przy okazji odwiedzin squero di San Treviso na Dorsoduro),
długa na 10,80 do 11 metrów, szeroka na 1,40 - 1,60 i waży ok. 600 kg.

Obrazek

Jeszcze parę słów o gondoli pozwolę sobie dodać w dalszej części relacji.

Pozdrawiam.
mariusz-w
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 8375
Dołączył(a): 22.04.2004

Nieprzeczytany postnapisał(a) mariusz-w » 02.05.2011 08:41

W związku z tym, że stare widoczki się podobały ... to tu widok od strony "Wielkiego Kanału" na Fondamenta la Preson
i kamienicę z "naszym parapetem" (to ta wysoka w środku obrazu).

Obrazek
Tym razem Francesco Guardi.


Idziemy dalej ...

Obrazek

... przechodzimy przez most ... spoglądamy na Fondamenta la Preson ... tym razem z góry.

Nasze miejsce na parapecie już zajęte ... znaczy się i inni wpadli na pomysł, aby skorzystać z tego punktu obserwacyjnego. :)

Obrazek

Pokonawszy most Rialto wchodzimy do sestrieri San Marko ...

Obrazek

Obrazek

Po wschodniej stronie mostu handluje swoimi pracami współczesny "Canaletto" ... a może to tylko jego marszand ! :)

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Tutaj w tej sestrieri też kwitnie handel, uliczki pełne są sklepików, butików, mini galerii ... jest tu także specjalny sklep by gondolier mógł być ubrany tradycyjnie, ale jednak modnie.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek


Campo San Bartolomeo i Carlo Goldoni

Obrazek
mariusz-w
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 8375
Dołączył(a): 22.04.2004

Nieprzeczytany postnapisał(a) mariusz-w » 03.05.2011 18:44

Kluczymy wąskimi uliczkami ...

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek


... by po pewnym czasie przekroczyć na chwilę granicę sestiere San Marko i wejść na Castello ...

Obrazek


oraz dojść do Campo Santa Maria Formosa.

Obrazek

Jest to jeden z większych placów w mieście i mimo, że leży prawie na "głównej" trasie ... to jednak jest często omijany przez "potoki przybyszów".

Panuje tutaj bardziej kameralna atmosfera ... nie tak "turystyczna" jak na San Marko czy Rialto.

Jest to miejsce, gdzie można zrobić warzywno-owocowe zakupy na usytuowanym tu mini targu, kupić kwiaty lub wypić spokojnie filiżankę kawy w którymś z barów odwiedzanych przez mieszkańców.

Po południu ... aż do zmroku, "właścicielami" placu stają się weneccy chłopcy, którzy po szkolnych zajęciach traktują to campo jak boisko do gry w piłkę nożną.

Nad placem góruje kościół Santa Maria Formosa o jasnej elewacji wykonanej z białego istryjskiego kamienia i jego 40 metrowa dzwonnica.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek


Bernardo Bellotto - Canaletto - tym razem ten od Warszawy) ... "Campo Santa Maria Formosa"(1742).

Obrazek
mariusz-w
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 8375
Dołączył(a): 22.04.2004

Nieprzeczytany postnapisał(a) mariusz-w » 04.05.2011 09:08

Campo opuszczamy jego południową stroną i ponownie kierujemy się w stronę dzielnicy San Marko.

W tym rejonie i o tej porze, Wenecja jakby zwalnia swoje dzienne, momentami "szaleńcze tempo".

Gondolierzy chwilowo bezrobotni, spokojnie oczekują tym razem na "stacjonarnych turystów", którzy zaczną korzystać z ich usług dopiero po spędzeniu "upojnych" chwil w weneckich barach, kafejkach i restauracjach.

"Jednodniowi turyści" już w większości opuścili te rejony miasta, natomiast Wenecjanie przemykają uliczkami do swoich domów, a część z nich podąża na przystanie, skąd odpłyną do swych "noclegowni" rozrzuconych po lagunie.

W związku z tym spacer już w większości zacienionymi o tej porze uliczkami i kanałami, odbywa się w komfortowych warunkach.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

...................................................Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek


Na 75 stronie napisałem słów parę na temat weneckiego nazewnictwa ulic, uliczek, placów, przejść itp.

To teraz słów kilka na temat numeracji domów i budowli. :)

Wenecjanie twierdzą nawet, że numeracja budynków w Wenecji, to swoisty zapis dziejów tego miasta.

Domy mają kolejne numery, ale tylko w obrębie danej dzielnicy.
W tej numeracji nie uwzględnia się tych wszystkich wcześniej wspomnianych calli, campi, campielli.
Czyli mówiąc wprost, wszyscy posługują się tylko numerem i nazwą dzielnicy, bez podawania nazwy ulicy, uliczki, placyku.

Dla odwiedzających podobno jest to często koszmar. :roll:

Rozwiązanie takie funkcjonuje tu niezmiennie od 1801 roku, gdyż przedtem każda uliczka, placyk, zaułek miał swoją numerację ... a więc numeracja w obrębie dzielnicy miała zostać choć trochę uporządkowana.

No tak ale by nie było za prosto to numery nie rosną jednak w obrębie sestrieri lecz w tak zwanej "zona de citra" i "zona de ultra" co oznacza po "tej" i po "tamtej" stronie od Placu San Marko.

I tak w pierwszej strefie znajdują się dzielnice Castello, San Marko i Cannaregio, a w drugiej Santa Croce , San Polo, Dorsoduro.

Na przykład w dzielnicy San Marko numeracja rozpoczyna się w okolicach Pałacu Dożów "nr 1" i obejmując kolejno wszystkie domy w dzielnicy kończy się na Rialto !!! 8O :)

Przykładowy adres wygląda tak : San Marko 3348 ... czyli nazwa dzielnicy i numer. :)

Gdybyście się wybierali gdzieś pod podobny adres, to o ile istnieje możliwość należy wypytać o jakiś charakterystyczny
obiekt w pobliżu.
Ta rada to nie jest mój pomysł ... piszą o tym praktycznie w każdym przewodniku . :)

Cały proces podziału miasta na dzielnice i porządkowanie numeracji trwał od 1837 do 1941 roku. :)

Wówczas też czarne litery numeracji zastąpiono czerwonymi.

Tu jeszcze czarne !

Obrazek

Jednak jeszcze do dzisiaj znajdują się miejsca z dawna lokalną numeracją z rzymskimi cyframi obok nowej z arabskimi.
Niedaleko placu San Marko, istnieją jeszcze domy oznakowane w jeszcze dziwniejszy sposób, a mianowicie ... np. tak "IIIIX" i np. tak "IIV" z czego pierwsza oznacza "IX", a druga "VII".

Mimo tego "uporządkowania" i specyficznej lokalnej logice oznaczania budynków, często widzieliśmy "obcych" błądzących w poszukiwaniu hoteliku czy apartamentu i wypytujących co chwilę o drogę do celu.

Ale jak się o tym wie, to da się to opanować ... kiedyś szukaliśmy budyneczku w dzielnicy Castello, w której miała miejsce maleńka artystyczna pracownia, polecona nam przez pracownicę galerii na Murano.

Trafiliśmy, znaleźliśmy ... czyli da się ! :)

Na szczęście Wenecja nie jest taka wielka ! :)
Ostatnio edytowano 04.05.2011 09:58 przez mariusz-w, łącznie edytowano 1 raz
kulka53
Weteran
Posty: 13338
Dołączył(a): 31.05.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) kulka53 » 04.05.2011 09:18

Mariuszu, ja wrócę z pytaniem do poprzedniego odcinka i "mody" gondolierów..... czy kolorystyka ich strojów ma jakieś znaczenie? Na zdjęciach widzę ubiory zawsze pasiaste, ale tylko czerwono-białe i granatowo-białe, domyślam się, że innych nie ma, ale dlaczego takie, i dlaczego te właśnie kolory?
Jeżeli o tym wspominałeś, skieruj mnie w odpowiednie miejsce...
mariusz-w
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 8375
Dołączył(a): 22.04.2004

Nieprzeczytany postnapisał(a) mariusz-w » 04.05.2011 09:25

kulka53 napisał(a):Jeżeli o tym wspominałeś, skieruj mnie w odpowiednie miejsce...

Jeszcze nie ... ale będzie trochę na ten temat w następnym odcinku ! :)
Crayfish
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1744
Dołączył(a): 11.05.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) Crayfish » 04.05.2011 09:48

Ciekawe, czy byliście w takim zwykłym przeciętnym mieszkaniu weneckim ... ?
Ciekawe jak wygląda w naszych czasach ?
Było takie miejsce albo jakieś pomieszczenie zaadaptowane na muzeum teraźniejszości ... ?

Wszystkie Wasze ciekawostki są SUPER.
Franz
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 59441
Dołączył(a): 24.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) Franz » 04.05.2011 10:01

Guardi i Canaletto też robili fajne ujęcia, ale Twoje podobają mi się bardziej. ;)

mariusz-w napisał(a):Czyli mówiąc wprost, wszyscy posługują się tylko numerem i nazwą dzielnicy, bez podawania nazwy ulicy, uliczki, placyku.

U nas na wsiach też tak jest - przynajmniej tam, gdzie jeszcze nie zdążyli renumeracji zrobić, choćby w niektórych górskich wioskach . :)

Pozdrawiam,
Wojtek
mariusz-w
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 8375
Dołączył(a): 22.04.2004

Nieprzeczytany postnapisał(a) mariusz-w » 04.05.2011 18:25

Crayfish napisał(a):Ciekawe, czy byliście w takim zwykłym przeciętnym mieszkaniu weneckim ... ?
Ciekawe jak wygląda w naszych czasach ?
Było takie miejsce albo jakieś pomieszczenie zaadaptowane na muzeum teraźniejszości ... ?

Nie w mieszkaniu nie byliśmy.
Zajrzeć też ciężko, bo lokale mieszkalne znajdują się przeważnie od pierwszego piętra wzwyż z uwagi na acqua alta.
Choć z prawdziwymi Wenecjanami pamiętającymi czasy z początku ubiegłego wieku kontakt mieliśmy, były to najczęściej spotkania na ławeczkach w weneckich parkach. Rozmowy był takie bardziej internacjonalno-pantonomiczne ... ale miłe i w skutku "zrozumiałe".
Do tych zielonych terenów jeszcze dojdziemy.

Nie ma za to problemu, aby zwiedzić wnętrza palazzo w których znajdują się muzea, wystawy ... sporo takich budynków jest dostępnych, często z oryginalnymi wnętrzami.
W niektórych znajdują się też hotele, apartamenty do wynajęcia ... ale to kosztuje "ciut więcej" niż muzeum czy wystawa.

Także niewielkie sklepy, galerie, pracownie znajdują się często we wnętrzach pamiętających dawną Wenecję.
Miejsca takie można znaleźć praktycznie w każdej dzielnicy.


Franz napisał(a):Guardi i Canaletto też robili fajne ujęcia, ale Twoje podobają mi się bardziej. ;)

A dziękuję bardzo !!! :)

No tak ... na ich usprawiedliwienie muszę wspomnieć, że oni na swoje "ujęcia" musieli poświęcić więcej czasu ... 8)

... ale też go w Wenecji więcej mieli ! :)

To właściwie ... ;) :)

Pozdrawiam.
kaszubskiexpress
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 14587
Dołączył(a): 12.04.2005

Nieprzeczytany postnapisał(a) kaszubskiexpress » 04.05.2011 20:02

mariusz-w napisał(a):W niektórych znajdują się też hotele, apartamenty do wynajęcia ... ale to kosztuje "ciut więcej" niż muzeum czy wystawa.


A wiesz ile to te "ciut więcej" może ? :roll:
mariusz-w
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 8375
Dołączył(a): 22.04.2004

Nieprzeczytany postnapisał(a) mariusz-w » 04.05.2011 20:15

kaszubskiexpress napisał(a):
A wiesz ile to te "ciut więcej" może ? :roll:

Tutaj na przykład mają właśnie promocję ... ;) ... choć to nie palazzo a "Ca'", ale miejsce super w samym weneckim sercu.

Pozdrawiam. :)
kaszubskiexpress
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 14587
Dołączył(a): 12.04.2005

Nieprzeczytany postnapisał(a) kaszubskiexpress » 04.05.2011 20:52

Tanio nie jest, ale z drugiej strony spać w Wenecji to musi być coś. :P
weldon
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 39917
Dołączył(a): 08.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) weldon » 04.05.2011 20:53

kaszubskiexpress napisał(a):Tanio nie jest, ale z drugiej strony spać w Wenecji to musi być coś. :P

Z drugiej strony, przyjechać do Wenecji żeby spać, to strata czasu ... :wink:



:D
Bea.ta
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 29091
Dołączył(a): 09.02.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) Bea.ta » 04.05.2011 21:27

weldon napisał(a):
kaszubskiexpress napisał(a):Tanio nie jest, ale z drugiej strony spać w Wenecji to musi być coś. :P

Z drugiej strony, przyjechać do Wenecji żeby spać, to strata czasu ... :wink:



:D


nie przypuszczam, żeby Kaszubskiemu o spanie chodziło ;)
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Relacje wielokrajowe - wycieczki objazdowe


  • Podobne tematy
    Ostatni post

cron
Od Alto Adige ... do Veneto (Dolomity-Garda-Wenecja) - strona 76
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2024 Wszystkie prawa zastrzeżone