Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Od Alto Adige ... do Veneto (Dolomity-Garda-Wenecja)

Wycieczki objazdowe to świetny sposób na zwiedzenie kilku miejsc w jednym terminie. Można podróżować przez kilka krajów lub zobaczyć kilka miast w jednym państwie. Dla wielu osób wycieczki objazdowe są najlepszym sposobem na poznawanie świata. Zdecydowanie warto z nich korzystać.
kaszubskiexpress
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 14587
Dołączył(a): 12.04.2005

Nieprzeczytany postnapisał(a) kaszubskiexpress » 12.04.2011 20:05

mariusz-w napisał(a):
Obserwowanie wędkarzy, statków i skakanie w upale po falochronie ... też potrafi zmęczyć.

Obrazek



Ty mi bracie podrzuć dietę , którą stosujesz, no chyba że małżonka sobie jakiegoś wędkarza przydybała. :P :lol:
mariusz-w
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 8375
Dołączył(a): 22.04.2004

Nieprzeczytany postnapisał(a) mariusz-w » 13.04.2011 07:00

longtom napisał(a):Za pustą tą plażę sobie znalazłeś. Na gęściej zaludnionej łatwiej by było się "urwać" :D

Tylko taka sytuacja, pozwalała mi się oddalać na "długość wzroku". :)


maslinka napisał(a):Ależ jesteście pięknie opaleni!
Miło się patrzy na takie relaksujące widoki :)

No tak to już trzecia warstwa !
Podkład w Dolomitach, nad Gardą zasadniczy kolor, a tutaj werniks. :)
Fakt, w tym ostatnim tygodniu staraliśmy się "relaksować", w czym pomagała doskonała pogoda.


kaszubskiexpress napisał(a):
Ty mi bracie podrzuć dietę , którą stosujesz,...............

Hmmm ... chyba za trudne pytanie ... brak danych.

No może tylko to, że regularnie dwa piwka wieczorem, w weekend może trzy. 8)
Na wakacjach piwko do południa, a wieczorem butelczyna wytrawnego wina ! :)
W międzyczasie, staram się zaspakajać podstawowy głód. ;)


Pozdrawiam.
weldon
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 39917
Dołączył(a): 08.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) weldon » 13.04.2011 07:10

Nie wiem czy zwróciłeś uwagę, bo tam z zaskoczenia cię biorą i można to pominąć,
ale wylądowałeś wśród kandydatów na fotografię miesiąca samwieszgdzie ... :D

Chyba nawet jakiś lekki konflikt wywołałeś swoją Wenecją :lol:

Pozdrawiam :papa:
mariusz-w
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 8375
Dołączył(a): 22.04.2004

Nieprzeczytany postnapisał(a) mariusz-w » 13.04.2011 07:13

weldon napisał(a):Nie wiem czy zwróciłeś uwagę, bo tam z zaskoczenia cię biorą i można to pominąć,
ale wylądowałeś wśród kandydatów na fotografię miesiąca samwieszgdzie ... :D

Chyba nawet jakiś lekki konflikt wywołałeś swoją Wenecją :lol:

Pozdrawiam :papa:


8O



.... znalazłem ! :)
mariusz-w
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 8375
Dołączył(a): 22.04.2004

Nieprzeczytany postnapisał(a) mariusz-w » 13.04.2011 10:18

Wracamy do weneckiej wycieczki.

Zdaję sobie sprawę, że trochę ona już trwa ... no bo tak naprawdę to drugą relację ! ;) :)

Ale cóż, powiedzieliśmy "a" to znaczy zaczęliśmy Wam ją pokazywać ... to i będzie "b" czyli pokażemy naszą dalszą po niej wędrówkę.
Na szczęście forumowe wycieczki są zupełnie dobrowolne i darmowe, więc w razie wycofania się w trakcie, nie ponosi się żadnych kosztów. ;) :)



Chyba nie ma takiej osoby, która była w Wenecji i nie widziała Canale Grande.
Według mnie ... taka sytuacja się nie może przytrafić. :)
No tak ... ale widzieć a widzieć !


Canal Grande zwany potocznie Canalazzo (kanalik) ... to długi na prawie cztery kilometry kanał, w kształcie odwróconej wielkiej litery S, który przecina niemal całe miasto dzieląc je na dwie części, połączone tylko przez trzy mosty. Zaczynając od północy, są to Scalzi, Rialto i Accademia.

Marcel Proust j kiedyś powiedział, że "Wenecja to miejsce, gdzie najprostsze odwiedziny przybierają formę wejścia do muzeum." ... a ja odkrywczy ani oryginalny nie będę jak powiem, że "Wielki Kanał" to jego główna sala wystawowa.

W dawnych czasach Canal Grande, był portem i najruchliwszym punktem handlowym Republiki Weneckiej.
Z czasem port przeniesiono, a kanał stał się reprezentacyjną arterią miasta ... czymś na kształt największej i najbardziej ekskluzywnej alei. Posiadanie nad kanałem rezydencji, było głównym pragnieniem elit, gdyż miejsce to bowiem symbolizowało wysoki status społeczny.
Wszystko to zdarzyło się w czasach "złotego wieku" Wenecji, a więc właśnie w tym czasie, właśnie tu ... po obu jego brzegach powstało tyle pałaców, kościołów , pięknych kamienic.

Jakie i jak się nazywają nie będę tu przytaczał, a to z dwóch względów.
Po pierwsze, wyliczenie ich zajęłoby prawie całą stronę, a po drugie każdy w miarę przyzwoity przewodnik te informacje podaje, oraz po trzecie to i tak w skutku pamięta się tylko te najważniejsze budowle.

Uważam, że każdy odwiedzający Wenecję powinien odbyć wycieczkę po Canal Grande, najlepiej bo najtaniej zrobić to na pokładzie vaporetto. Podróż taka trwa około 40 minut w jedną stronę.
Tym co dysponują czasem polecałbym odbyć ją co najmniej raz w jedną i drugą stronę, a to z tego względu, że tylko wówczas damy radę w miarę spokojnie i względnie dokładnie się przyjrzeć wszystkiemu co nad nim się znajduje.

Przyznam się w tym miejscu, że my w czasie każdego pobytu, taką wycieczkę sobie serwowaliśmy i za każdym razem odkrywaliśmy coś nowego, ciekawego, ulotnego ... niepowtarzalnego.

No to co ... w takim razie popłyniemy raz jeszcze ... tym razem z Wami. :)

Zapraszam na przednią cześć vaporetto, tu najlepiej widać.
Uprzedzam co prawda, by za bardzo się nie rozsiadać ... bo będziemy także wychodzić na ląd i spacerować. ;) :)

Nie będę opisywał mijanych pałaców, zatrzymanych w kadrze miejsc , fragmentów "scenografii" tej reprezentacyjnej "wystawy" Wenecji, czasami tylko wtrącę coś według mnie ciekawego i charakterystycznego dla tego miasta.

Teraz jednak głównie przemówią zdjęcia ... i to niech one pokażą, "opiszą" to wyjątkowe miejsce.

Tym co byli, może coś miłego przypomną ... a może zachęcą do odwiedzin tych co nie byli.


Ten "rejso-spacer" zaczniemy od południowego końca Canal Grande i ruszymy w kierunku Piazzale Roma.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Sjesta i gondolierom się należy !

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Ale służby "wod-kan" pracują !

Obrazek

Obrazek
kaszubskiexpress
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 14587
Dołączył(a): 12.04.2005

Nieprzeczytany postnapisał(a) kaszubskiexpress » 13.04.2011 11:28

mariusz-w napisał(a):
regularnie dwa piwka wieczorem, w weekend może trzy. 8)
Na wakacjach piwko do południa, a wieczorem butelczyna wytrawnego wina ! :)


Genialna dieta a ja się morduję na rowerze :P
Vjetar
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 45308
Dołączył(a): 04.06.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) Vjetar » 13.04.2011 12:13

mariusz-w napisał(a):Obrazek


Tkaczyk dorabia na wakacjach 8O
mariusz-w
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 8375
Dołączył(a): 22.04.2004

Nieprzeczytany postnapisał(a) mariusz-w » 13.04.2011 19:09

kaszubskiexpress napisał(a):Genialna dieta a ja się morduję na rowerze :P

Ojej ... ja roweru używam, by za dużo kalorii nie stracić w czasie dalekiego chodzenia. ;) :)

Jacek S napisał(a):Tkaczyk dorabia na wakacjach 8O

Pewnie to wstyd ...:oops: ... ale musiałem sprawdzić "kto zacz" ! ;) :)




Ponte Accademia.

Jedyny drewniany most na Canal Grande.
Jego szerokie przęsła łączą Campo san Vidal z Campo della Carita, gdzie ma swą siedzibę Galeria Accademia. Historia tego pieszego mostu, typowego dla XIV wiecznych mostów nie jest długa.

W rzeczywistości to współczesne dzieło z 1934 roku autorstwa Miozziego.
Most ten miał tylko czasowo zastąpić metalowy most z 1854 roku, który przez mu ówczesnych został uznany za zbyt nowoczesny. Później był projekt by był to most z kamienia istryjskiego , ale ostatecznie został ten "prowizoryczny", który wkomponował się w tradycję miasta.
Niestety materiał z którego został zbudowany źle znosi upływ czasu.

Obrazek

Palazzo Cavalli-Franchetti.
Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek



Palazzo Grassi - obecni "Centro delle Arti e del Costume" ... gdzie przed nim zawsze stoi jakaś współczesna inscenizacja, rzeźba.
Na frontonie reklamowany był również "Chłopiec z żabą" w ujęciu prawie takim samym jak na jednym z moich zdjęć. :)
Ale moja fotka to nie plagiat ... tego chłopca na Palazzo Grassi widziałem później, niż tego "na żywo" ! :)

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Ostatnio edytowano 21.04.2011 12:04 przez mariusz-w, łącznie edytowano 2 razy
mariusz-w
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 8375
Dołączył(a): 22.04.2004

Nieprzeczytany postnapisał(a) mariusz-w » 14.04.2011 10:23

Po minięciu pierwszego zakrętu/łuku kanału, w oddali ukazuje się drugi most czyli Rialto ...

Obrazek

... ale my rozglądamy się na boki.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Palazzo Corner Spielli.

Obrazek

Obrazek

Niektórzy gdzieś śpieszą inni na coś czekają !

Obrazek

Obrazek

Obrazek

A dla innych to normalny dzień pracy ... nie to jak dla nas "święto" ! :)

Obrazek

Wysiadają ...wsiadają ...

Obrazek

... obsługujący vaporetto cierpliwie, grzecznie na spóźnionych czekają ...

Obrazek

Obrazek

... dostarczają ...

Obrazek

... podpatrują ... pozdrawiają ...

Obrazek

... jeszcze inni plotkują ... odpoczywają.

Obrazek

Obrazek
Lidia K
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 3519
Dołączył(a): 09.10.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) Lidia K » 14.04.2011 13:20

Oglądam i przyglądam się kanałowemu życiu.
A czy widziałeś, żeby tubylcy wyprowadzali na spacer swoje zwierzęce pupilki. Kotom żadna krzywda poruszać się po niewielkiej przestrzeni mieszkalnej ale pieski potrzebują się wybiegać.
kaszubskiexpress
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 14587
Dołączył(a): 12.04.2005

Nieprzeczytany postnapisał(a) kaszubskiexpress » 14.04.2011 13:43

Lidia K napisał(a): pieski potrzebują się wybiegać.



Kurna o tym samym pomyślałem kilka postów wcześniej :P :lol:
Ostatnio edytowano 14.04.2011 13:43 przez kaszubskiexpress, łącznie edytowano 1 raz
Franz
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 59727
Dołączył(a): 24.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) Franz » 14.04.2011 13:43

maruisz-w napisał(a):Uważam, że każdy odwiedzający Wenecję powinien odbyć wycieczkę po Canal Grande, najlepiej bo najtaniej zrobić to na pokładzie vaporetto.

Klasyk. Piękny...

Lidia K napisał(a):A czy widziałeś, żeby tubylcy wyprowadzali na spacer swoje zwierzęce pupilki. Kotom żadna krzywda poruszać się po niewielkiej przestrzeni mieszkalnej ale pieski potrzebują się wybiegać.

W Wenecji mieszkańcy wychodzą z rybami na smyczy. ;)

Pozdrawiam,
Wojtek
mariusz-w
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 8375
Dołączył(a): 22.04.2004

Nieprzeczytany postnapisał(a) mariusz-w » 15.04.2011 07:16

Lidia K napisał(a):Oglądam i przyglądam się kanałowemu życiu.
A czy widziałeś, żeby tubylcy wyprowadzali na spacer swoje zwierzęce pupilki. Kotom żadna krzywda poruszać się po niewielkiej przestrzeni mieszkalnej ale pieski potrzebują się wybiegać.


kaszubskiexpress napisał(a):
Lidia K napisał(a): pieski potrzebują się wybiegać.

Kurna o tym samym pomyślałem kilka postów wcześniej :P :lol:


Hmm ... tak właściwie to miało być "otem - potem" ... ale jak temat wypłynął ... :), to będzie teraz ! 8)

Zacznę od kotów.

Tak co do nich to Małgosiu masz rację, a Wenecjanie je lubią bardzo.

Nawet istnieje wydawałoby się mało ważne święto ... właśnie święto kotów ... i to właśnie wtedy te zwykłe
dachowce ale il gatto di laguna są najbardziej rozpieszczane.

Z okazji święta Micio i Micia - tak pospolicie tu na koty się woła, otrzymują one dodatkowy przydział jedzenia oraz są nagradzane oklaskami.
Może to dziwne, ale taki tu obyczaj.
Czy koty się z tego cieszą to nie wiem, ale przyjezdni są mocno tym faktem zaskoczeni . :)

Żyje ich tutaj podobno 200 tysięcy ... czyli po dwa na mieszkańca, ale tak naprawdę to kto je tam zliczy.

"W Wenecji koty odegrały poważną rolę w okresie rozprzestrzeniania się dżumy po Europie. Miasto to wraz ze swoją specyficzna zabudową: wąskimi uliczkami i kanałami zawsze stanowiło wyśmienite miejsce dla plagi szczurów i skazane było z ich strony na zagładę. Gdy epidemia pustoszyła Europę, na ratunek wenecjan należało sprowadzić wielką ilość kotów. Kościół jednak wcześniej zadbał o wyginięcie tych czworonogów. Kocią armię postanowiono sprowadzić ze Wschodu tym bardziej, że tamte posiadały reputację bardziej walecznych. Sprowadzone koty spowodowały masowe wyginięcie szczurów, ich ucieczkę do kanałów, bądź nawet z miasta. W szybkim tempie przyczyniły się do końca panującej epidemii. Po tych wydarzeniach pojawiła się nawet charakterystyczna rasa wenecka, która była owocem krzyżówki kotów orientalnych z dotychczasowymi mieszkańcami miasta. Tajemnicze, z zielonoszmaragdowymi oczami, jak u dzikiego kota, stały się dumą Wenecjan.
Utworzono wiele stowarzyszeń zapewniających kotom ochronę, pożywienie, szczepienia i kontrolę urodzeń. Miasto zaś oferuje zwierzętom schronienie.
"

Także te dachowce są regularnie karmione , szczególnie przez starszych mieszkańców, oraz żywią się wszelkimi odpadkami z barów, restauracji, targowisk etc. i w związku z tym nie polują już ani na szczury, ani na myszy ... no chyba że dla rozrywki.

Co do piesków ... to są pieski też ... i to nawet sporo!

No nie wiem czy tyle co weneckich lwów, ale podejrzewam że podobnie. :)
Także hotele weneckie, mają często w swojej ofercie opcję dla odwiedzających Wenecję razem z pupilami.

Spotykaliśmy je często, prawda że zawsze były pod kontrolą ... i dobrze wychowane.

Co prawda zainteresowane były bardziej tym co działo się na kanałach niż pozowaniem do portretów dlatego też fotki może nie od najlepszej "lusterkowej" strony. :lol:

Obrazek

Obrazek

Obrazek


Franz napisał(a):Klasyk. Piękny...
................................................
W Wenecji mieszkańcy wychodzą z rybami na smyczy. ;)


Zgadzam się z radością ! :) ... Klasyk. Piękny ...

Co do rybek ... kto wie !, kto wie ! :)
Pewnie dawniej w niejednym Palazzo złota rybka była ! :)

Pozdrawiam.
Lidia K
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 3519
Dołączył(a): 09.10.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) Lidia K » 15.04.2011 09:08

mariusz-w napisał(a):Nawet istnieje wydawałoby się mało ważne święto ... właśnie święto kotów ... i to właśnie wtedy te zwykłe
dachowce ale il gatto di laguna są najbardziej rozpieszczane.

Z okazji święta Micio i Micia - tak pospolicie tu na koty się woła, otrzymują one dodatkowy przydział jedzenia oraz są nagradzane oklaskami.

....

" Utworzono wiele stowarzyszeń zapewniających kotom ochronę, pożywienie, szczepienia i kontrolę urodzeń. Miasto zaś oferuje zwierzętom schronienie. "



Nie przypuszczałam, że aż tak dobrze jest gdzieś na świecie moim zwierzęcym ulubieńcom. Ponoć wystarczy sama obecność kotów żeby myszy i szczury trzymały się w pewnej od nich odległości. We Wrocławiu widocznie jest za mało dzikich kotów bo wielokrotnie zdarzało mi się widzieć przebiegające szczury przez alejki w parku w pobliżu fosy miejskiej. Ale to są może inne szczury - wodne.
mariusz-w
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 8375
Dołączył(a): 22.04.2004

Nieprzeczytany postnapisał(a) mariusz-w » 15.04.2011 11:16

Płyniemy dalej ...

Po kanale/kanałach jednostkom pływającym wolno poruszać się tylko z szybkością maksymalną 8 km/godz.
Dla gondoli nie jest to problemem ... za to taksówki i motorówki ...

Zdarza się, że nie stosują się do tych przepisów, więc od lat istnieje między gondolierami, a właścicielami motorówek konflikt.
Ci pierwsi żądają nawet ustanowienia zakazu poruszania się motorówkami. Jak na razie bez efektów.
Szybciej, mogą pływać oczywiście tylko służby ... takie jak wodne ambulanse, straż i policja.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek


Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Ostatnio edytowano 15.04.2011 21:48 przez mariusz-w, łącznie edytowano 1 raz
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Relacje wielokrajowe - wycieczki objazdowe


  • Podobne tematy
    Ostatni post

cron
Od Alto Adige ... do Veneto (Dolomity-Garda-Wenecja) - strona 70
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2025 Wszystkie prawa zastrzeżone