napisał(a) witia » 02.07.2009 22:23
No widzisz? Nie było tak źle
Ale powiem Ci tak: na początku tego tematu starałem się Ciebie pocieszać (będzie dobrze, więcej wiary w Chorwację itp.), potem ten Twój ciągły pesymizm nieco mnie zaczął irytować
, a potem... powoli sam w ten czarny scenariusz uwierzyłem
I od tego momentu zacząłem od rana do wieczora przeglądać wszystkie portale pogodowe (prognozy długoterminowe, temperatura morza itp.)
Sam siebie nie poznawałem
Wiem, że przez ostatnie dni w Chorwacji nie było, delikatnie mówiąc, tak jak "zwykle" (niektórzy się nadziali
). Z tym większą obawą oczekiwałem Twojego pierwszego postu po powrocie...
A tu proszę: było całkiem przyzwoicie
Bardzo się cieszę i pozdrawiam