Heike napisał(a):Nigdzie, żadnych łapanek nie było, a słoweńską policję mijaliśmy po drodze. Więc tego typu opowieści można między bajki włożyć
Pozwolę sobie nie zgodzić się. Jechałem objazdem w zeszłym roku i w tym. Tak się złożyło, że łapanka była rok temu. O ile dobrze pamiętam podwójna obstawa. W tym nie. Czyli w moim przypadku 50% wypraw była z łapankami. Na szczęście nie na mnie