Objazdy autostrady w SŁOWENII - dyskusja

piotrulex napisał(a):Mówi kolega do kolegi po wakacjach w cro: "ja tam więcej nie pojadę, traumę mam, no słuchajcie, nasrałem na wycieraczkę przed Konzumem i mi mandat dali"

Wybitne porównanie.
Gość wkleił filmik, z którego wynika, że dostał mandat za przekroczenie prędkości.
Nigdy nie doczytałem, że go skrzywdzili czy był niewinny...

Znalazł się forumowy Traugutt Orzeszkowej...

anakin napisał(a):

piotrulex napisał(a):Mówi kolega do kolegi po wakacjach w cro: "ja tam więcej nie pojadę, traumę mam, no słuchajcie, nasrałem na wycieraczkę przed Konzumem i mi mandat dali"

Wybitne porównanie.
Gość wkleił filmik, z którego wynika, że dostał mandat za przekroczenie prędkości.
Nigdy nie doczytałem, że go skrzywdzili czy był niewinny...

Znalazł się forumowy Traugutt Orzeszkowej...

Ależ skąd Każdy ma swoje wady, przeca wyraźnie napisałem, że też przekraczam więc akurat do tego ideału sporo mi brakuje

Nie będę jednak pisał o traumie jak dostanę mandat za przekroczenie prędkości a też takowe dostaję

No i po Romualdzie


W tym roku też omijam, za 15 dni, będę tam pewnie koło 2 w nocy i też pewnie minę suszarkę

piotrulex napisał(a):W tym roku też omijam, za 15 dni, będę tam pewnie koło 2 w nocy i też pewnie minę suszarkę

My jak raz też za 15 dni ale raczej w dzień, więc pewnie nie będzie okazji się spotkać Jestem pojedynczym praktykującym kierowcą w gospodarstwie domowym i jazda w nocy słabo mi wychodzi.
Co do prędkości, to podczas pierwszej eskapady nad Adriatyk (ładnych parę lat temu) wybraliśmy drogę przez Słowację i Austrię ze skrótem omijającym Wiedeń. Na lokalnych drogach naprawdę imponujące auta na austriackich blachach potulnie toczyły się tyle ile było wolno, a na ekspresówce szybko znikły w oddali. Staram się ich naśladować i wcale moja podróż nie trwa wiele dłużej ...

piotrulex napisał(a):W tym roku też omijam, za 15 dni, będę tam pewnie koło 2 w nocy i też pewnie minę suszarkę

Jechałem tamtędy kilka razy-tam koło 6-7 rano a powrót-po południu lub wręcz w nocy. Co prawda jak już dawno temu pisałem-zabudowany w Słowenii staram się pokonywać na tempomacie, ale na szczęście nigdy nie widziałem tam suszarki.
Oby i w tym roku ominął mnie ten widok, niby nie przekraczam, ale jakoś nie przepadam za nimi

piotrulex napisał(a):Mówi kolega do kolegi po wakacjach w cro: "ja tam więcej nie pojadę, traumę mam, no słuchajcie, nasrałem na wycieraczkę przed Konzumem i mi mandat dali"

Musiał być jakiś gołodupiec ( czyt. naturysta ) bo jak by był tekstylny to by się zesrał w gatki
Piotrolux " gołodupcu " życzę Ci i rodzince udanego urlopu
Anakin pozdrawiam .

jasio napisał(a):Musiał być jakiś gołodupiec ( czyt. naturysta ) bo jak by był tekstylny to by się zesrał w gatki
Piotrolux " gołodupcu " życzę Ci i rodzince udanego urlopu

Otrzymujesz ostrzeżenie

kojacek napisał(a):

piotrulex napisał(a):W tym roku też omijam, za 15 dni, będę tam pewnie koło 2 w nocy i też pewnie minę suszarkę

Jechałem tamtędy kilka razy-tam koło 6-7 rano a powrót-po południu lub wręcz w nocy. Co prawda jak już dawno temu pisałem-zabudowany w Słowenii staram się pokonywać na tempomacie, ale na szczęście nigdy nie widziałem tam suszarki.
Oby i w tym roku ominął mnie ten widok, niby nie przekraczam, ale jakoś nie przepadam za nimi

No i bardzo dobrze. Ja mam szacunek do prawa, zwłaszcza za granicą i naprawdę minimalnie dokładam i pewnie dobrze bo na większość przejazdów mieliśmy suszarki. Zachęcam aby po za autostradami pilnować licznika choćby aby tej nieszczęsnej traumy nie było

Szkoda że tylko za granicą.....

paulr napisał(a):Szkoda że tylko za granicą.....

Pewnie kolega po meczu ma po za gardłem jeszcze i oczy zmęczone

Tam jest napisane:

"zwłaszcza za granicą"

a nie

"tylko za granicą"

Z mojej strony koniec, jak ktoś ma ochotę niech łamie przepisy i płaci mandaty a później trauma i na autostradę. W sumie efekt nawet mi pasuje

Proszę się tylko później nie dziwić i nie bulwersować z powodu dość powszechnej opinii o Polakach i ich ułańskiej fantazji na drodze ...

Witam,
mam pytanie na temat tego "nieszczęsnego" objazdu autostrady SLO, otóż za 3 tygodnie jedziemy rodzinką pierwszy raz do Chorwacji i bardzo mnie martwi objazd płatnej autostrady, mamy zawsze takiego pecha ze sie gdzieś zagubimy, w Polsce jak w Polsce ale raczej w Słowenii nie chcielibyśmy sie nadziać bez winiety na jakis patrol
Tak analizuje ten objazd i analizuje i chyba dotyczy on tylko zjazdu z A9 a my bedziemy jechać A2 bo przez Wiedeń, wieć może ktoś wie jak to wygląda z tej strony?
Bede wdzieczna za jakiekolwiek wskazówki

ka_sia8 napisał(a):Witam,
mam pytanie na temat tego "nieszczęsnego" objazdu autostrady SLO, otóż za 3 tygodnie jedziemy rodzinką pierwszy raz do Chorwacji i bardzo mnie martwi objazd płatnej autostrady, mamy zawsze takiego pecha ze sie gdzieś zagubimy, w Polsce jak w Polsce ale raczej w Słowenii nie chcielibyśmy sie nadziać bez winiety na jakis patrol
Tak analizuje ten objazd i analizuje i chyba dotyczy on tylko zjazdu z A9 a my bedziemy jechać A2 bo przez Wiedeń, wieć może ktoś wie jak to wygląda z tej strony?
Bede wdzieczna za jakiekolwiek wskazówki

No tak, tylko że A2 to pojedziesz dalej na Klagenfurt i Włochy, zeby jechać do Słowenii to z A9 w okolicy Graz musisz zjechać na A9
Jeżeli Cie martwi objazd to kup winietę i miej święty spokój.
Objazd jest bardzo prosty i tak tu wszędzie opisany ze każdy średnio rozgarnięty kierowca go bez problemu przejedzie.

dids76 napisał(a):Objazd jest bardzo prosty i tak tu wszędzie opisany ze każdy średnio rozgarnięty kierowca go bez problemu przejedzie.

Znajomym doradziłem aby zjechali słynnym zjazdem 226 w Austrii tuż przed granicą ze Słowenią i niech czekają na auta z tablicami PL. Musieli czekać dosłownie kilka minut i podłączyli się pod 2 czy 3 auta jadące w konwoju. Gdy byli już w Ptuj ten konwój miał już aut kilkanaście i byli to PL oraz CZ. Objazd naprawdę jest prosty, dobrze oznaczony i bezpieczny. Pewnie się powtórze ale zalecam aby pilnować na lokalnych drogach prędkości

ka_sia8 napisał(a):Witam,
mam pytanie na temat tego "nieszczęsnego" objazdu autostrady SLO, otóż za 3 tygodnie jedziemy rodzinką pierwszy raz do Chorwacji ...

A konkretnie gdzie

Janusz Bajcer napisał(a):

ka_sia8 napisał(a):Witam,
mam pytanie na temat tego "nieszczęsnego" objazdu autostrady SLO, otóż za 3 tygodnie jedziemy rodzinką pierwszy raz do Chorwacji ...

A konkretnie gdzie

Konkretnie to z Bydgoszczy do Seget Vranjica

No to z objazdu trzeba skorzystać - opisany i sfilmowany jest w "konkretach"