Objazdy autostrady w SŁOWENII - dyskusja

Janusz Bajcer napisał(a):Jak już ktoś zauważył - czy w Słowenii przyklejaliście coś na szybę samochodu.

keeey3 napisał(a):Dostaliśmy ją w formie paragonu - zdjęcie poniżej.

dids76 napisał(a):Nigdy nie kupowałem węgierskiej winiety, według mnie po prawej to wlasnie ona a po lewej to paragon za nią

dids76 napisał(a):Nigdy nie kupowałem węgierskiej winiety, według mnie po prawej to wlasnie ona a po lewej to paragon za nią

dids76 napisał(a):Nigdy nie kupowałem węgierskiej winiety, według mnie po prawej to wlasnie ona a po lewej to paragon za nią

witia napisał(a):

dids76 napisał(a):Nigdy nie kupowałem węgierskiej winiety, według mnie po prawej to wlasnie ona a po lewej to paragon za nią

Dokładnie . Na 100 %. Po prawej węgierska winieta, a po lewej paragon ze stacji

witia napisał(a):

dids76 napisał(a):Nigdy nie kupowałem węgierskiej winiety, według mnie po prawej to wlasnie ona a po lewej to paragon za nią

Dokładnie . Na 100 %. Po prawej węgierska winieta, a po lewej paragon ze stacji

papse napisał(a):

witia napisał(a):

dids76 napisał(a):Nigdy nie kupowałem węgierskiej winiety, według mnie po prawej to wlasnie ona a po lewej to paragon za nią

Dokładnie . Na 100 %. Po prawej węgierska winieta, a po lewej paragon ze stacji

Potwierdzam
... czyli koleżanka: *
1. pomyliła zdjęcia
2. objechała M-L-P przez Węgry
3. sprzedali koleżance złą winietę (nie dogadali się)

* niepotrzebne skreślić

papse napisał(a):

witia napisał(a):

dids76 napisał(a):Nigdy nie kupowałem węgierskiej winiety, według mnie po prawej to wlasnie ona a po lewej to paragon za nią

Dokładnie . Na 100 %. Po prawej węgierska winieta, a po lewej paragon ze stacji

Potwierdzam
... czyli koleżanka: *
1. pomyliła zdjęcia
2. objechała M-L-P przez Węgry
3. sprzedali koleżance złą winietę (nie dogadali się)

* niepotrzebne skreślić

piekara114 napisał(a):

witia napisał(a):

dids76 napisał(a):Nigdy nie kupowałem węgierskiej winiety, według mnie po prawej to wlasnie ona a po lewej to paragon za nią

Dokładnie . Na 100 %. Po prawej węgierska winieta, a po lewej paragon ze stacji

Ale popatrzcie, że ten z lewej strony paragon nie jest po węgiersku! Nawet jest tam słoweńskie miasto Ljubljana, a raczej paragon węgierski nie zostałby wydany w taki sposób...
I jechali od strony Austrii, więc Węgry raczej ominęli.....

Jedno co jest zgodne to data wystawienia obu dokumentów: 14.06.2016 g. 3:59 Przekręt jakiś...

gusia-s napisał(a):Winietka kupiona na stacji Lormanje w Słowenii to jest na autostradzie A5 która prowadzi do granicy węgierskiej, więc skoro już byli na autostradzie słoweńskiej to kto mógł się spodziewać na tej stacji że chcą winiete którą już powinni mieć, sprzedali im więc na kolejne państwo czyli Węgry

gusia-s napisał(a):Winietka kupiona na stacji Lormanje w Słowenii to jest na autostradzie A5 która prowadzi do granicy węgierskiej, więc skoro już byli na autostradzie słoweńskiej to kto mógł się spodziewać na tej stacji że chcą winiete którą już powinni mieć, sprzedali im więc na kolejne państwo czyli Węgry

walp napisał(a):

gusia-s napisał(a):Winietka kupiona na stacji Lormanje w Słowenii to jest na autostradzie A5 która prowadzi do granicy węgierskiej, więc skoro już byli na autostradzie słoweńskiej to kto mógł się spodziewać na tej stacji że chcą winiete którą już powinni mieć, sprzedali im więc na kolejne państwo czyli Węgry

I to jest - myślę - rozwiązanie tej ciekawej zagadki.