Objazdy autostrady w SŁOWENII - dyskusja

Słowenia właśnie podniosła ceny winiet. Od 15 czerwca 16€/7dni i 32€/miesiąc.
Kolejny powód, żeby skorzystać z objazdu.
Polecam Mureck>Ptuj>Cvetlin.

Z powodu 2 ojro? Niektórzy to mają napięty budżet.

marecky81 napisał(a):Z powodu 2 ojro? Niektórzy to mają napięty budżet.

Nie, nie z powodu dwóch Euro. Z powodu nieposkromionej chciwości Słoweńców. Chorwacja jakimś cudem (pomimo przyjęcia Euro, które podobno jest "katastrofą") nie podniosła cen przejazdów na swoich autostradach.

Tylko ze w sumie to ich pierwsza podwyzka od 10 lat. Raczej nalezy sie pochwala ze tak dlugo wytrwali bez podwyzek.

Winieta pozwalająca korzystać z 600 km słoweńskich autostrad i dróg szybkiego ruchu przez 7 dni za 16 euro to objaw nieposkromnionej chciwości, Chorwaci żądający 6,5 euro za możliwość jednorazowego przejazdu 50-kilometrowego odcinka autostrady z G. Macelja do Zagrzebia to samarytanie w najczystszej formie. Czego nie rozumiecie?

Xp1717 napisał(a):

Bravik napisał(a):Winieta pozwalająca korzystać z 600 km słoweńskich autostrad i dróg szybkiego ruchu przez 7 dni za 16 euro to objaw nieposkromnionej chciwości, Chorwaci żądający 6,5 euro za możliwość jednorazowego przejazdu 50-kilometrowego odcinka autostrady z G. Macelja do Zagrzebia to samarytanie w najczystszej formie. Czego nie rozumiecie?

Słowenia, jako męcząca przeszkoda na drodze, pobiera myto za odcinek 60 km z Austrii do Chorwacji i dobrze o tym wiesz.
Gdyby nie chorwacka turystyka, nikt nie jeździłby do/przez Słowenię.
Korzystają na swoim położeniu - super, niestety są niezwykle chciwi.
Realnie płacisz 16€ za 60 km.

Nikt nie potrzebuje ich 600 km dróg.
Równie dobrze mogliby w ramach tej "niezwykle rozsądnie" wycenionej winiety oferować ci darmowy obiad na Madagaskarze.

Bravik napisał(a):Czego nie rozumiecie?

Bo to nie takie proste
Kupując roczną winietę i mając kilku kierowców na zmianę utrzymujących średnią ~125 kmh,
oraz box do szybkiej zmiany opon co dwa miesiące ,
jesteś w stanie zrobić w rok:
365 x 24 x 125 = 1.100.000 km (milion sto tysięcy)
Roczna winieta to 110 €, czyli "realna cena" powinna być: 1 €cent za 100 km.
Za ów sporny odcinek, powinno się płacić 0,6 €centa
Ponieważ nie ma takich monet, więc... za darmo

Xp1717 napisał(a):niestety są niezwykle chciwi

Na chciwość można popatrzeć z kilku stron.
Również w następujący sposób: "ponieważ jestem bezgranicznie chciwy i skąpy, przejadę przez miasteczka i wioski, zabierając hałasem sen
i spokój mieszkańcom, stwarzając im korki i zagrożenia, itp..., itd... nie płacąc ani grosza."

Xp1717 napisał(a):Słowenia, jako męcząca przeszkoda na drodze(...)

Bzdurzysz, kolego. Słowenia jest pięknym, uporządkowanym krajem, z piękną przyrodą, wartym odwiedzin, a nie tylko skrótem do Chorwacji. Jeśli tak uważasz, to tylko Twój problem i Twoje zafiksowanie.

Xp1717 napisał(a): (...) Gdyby nie chorwacka turystyka, nikt nie jeździłby do/przez Słowenię.(...)
Nikt nie potrzebuje ich 600 km dróg. (...)

Brzydką przywarą niektórych jest nieuprawnione wypowiadanie się w imieniu ogółu i niczym nie uprawnione nadużywanie słów typu nikt, zawsze, na pewno, nigdy... Te formy nie pozostawiają żadnych marginesów.
Tak przy okazji - skąd się wzięło w 2022 r. w małej Słowenii te 15 mln noclegów turystów, w przeważającej części z bogatszej części Europy, jeśli nikt tam nie jeździ. To nie działa w ten sposób, że jeżeli nie ma tam Ciebie, to nie ma tam nikogo.

Xp1717 napisał(a): (...) Równie dobrze mogliby w ramach tej "niezwykle rozsądnie" wycenionej winiety oferować ci darmowy obiad na Madagaskarze.

Nie zmuszają mnie do korzystania ze swoich autostrad, podobnie jak i nie byłoby przymusu stołowania się na Madagaskarze.
Poza tym myślałem, że normalne państwo buduje dobre drogi przede wszystkim dla swoich obywateli, którzy korzystają z nich całorocznie, a nie tylko dla okazjonalnych turystów, którzy najlepiej za darmo przejechaliby przez ten piękny kraj, nie zostawiając w nim nawet jednego centa.
A teraz okazuje się, że ci cholerni złodzieje zainwestowali w infrastrukturę tylko po to, żeby okraść z 30€ kolegę xp1717 czy Chrisa_M. Mało tego, ich niczym nieuzasadniona pazerność wzrosła do tego stopnia, że postanowili być jeszcze większymi łupieżcami i od czerwca zwiększyli haracz o kolejne 2 eurusy.
Ale żeby dla tej kwoty nakręcać się, drążyć temat latami i negować istnienie jakiegoś państwa???

boboo napisał(a):Kupując roczną winietę i mając kilku kierowców na zmianę utrzymujących średnią ~125 kmh,
oraz box do szybkiej zmiany opon co dwa miesiące ,
jesteś w stanie zrobić w rok:
365 x 24 x 125 = 1.100.000 km (milion sto tysięcy)
Roczna winieta to 110 €, czyli "realna cena" powinna być: 1 €cent za 100 km.
Za ów sporny odcinek, powinno się płacić 0,6 €centa
Ponieważ nie ma takich monet, więc... za darmo

.
Bogdan, mało tego, jak dobrze pokombinujesz to możesz jeszcze lepiej wykorzystać system
Jeżeli kupisz winietę 1 grudnia 2023 r. dostajesz gratis 62 dni, bo winieta jest ważna od 1 grudnia 2023 do 31 stycznia 2025. To robi nam już 427 dni.
Mało tego, zapomniałeś, że rok 2024 jest rokiem przystępnym. I już mamy 428 dni.
I teraz zatrudniając kierowców z trochę cięższą nogą, na rocznej winiecie możemy zrobić ≈ 1.300.000 km. Ale to raczej tylko starszym dieslem.
A wystarczyło tylko trochę pokombinować.

@Xp1717 co to za krucjata ?
Tak wiemy. Istnieje objazd, wiemy o kosztach transferu przez Słowenię.
Twoim tokiem rozumowania można iść na prawdę głęboko ale jest on kompletnie bezsensowny.
Wiesz...ziemniaki, Tatra i te sprawy.
Daj już spokój bo aż się niezręcznie robi.

Bravik napisał(a):(...) Jeżeli kupisz winietę 1 grudnia 2023 r. dostajesz gratis 62 dni, bo winieta jest ważna od 1 grudnia 2023 do 31 stycznia 2025. To robi nam już 427 dni.
Mało tego, zapomniałeś, że rok 2024 jest rokiem przystępnym. I już mamy 428 dni (...)

No i popatrz jaka fujara ze mnie.
Byłbym im podarował 200.000 km.
Ot, starość. Człek nie zwraca już tak uwagi na niespodziewane czasowe bonusy

Jasne, że 16€ za możliwość korzystania z autostrad przez 7 dni to nie jest dużo. Jednakże w porównaniu z Austrią, gdzie za niecałe 10€ możemy jeździć 10 dni, to już wygląda gorzej.
To jednak szczegół, za to bramki wg mnie to już całkowity przeżytek.

Koenig napisał(a):Jasne, że 16€ za możliwość korzystania z autostrad przez 7 dni to nie jest dużo. Jednakże w porównaniu z Austrią, gdzie za niecałe 10€ możemy jeździć 10 dni, to już wygląda gorzej.
To jednak szczegół, za to bramki wg mnie to już całkowity przeżytek.

I to ich uratowało. Tylko dlatego, że cena jest taka niska, nikt na forum na razie nie żąda delegalizacji lub Anschlußu Austrii.
Co do bramek - pełna zgoda.

Zawsze można samolotem polecieć.
Brak opłat za winiety, szybciej, żadnych objazdów, same plusy. Tylko marudzenia było by mniej bo i "punktów zapalnych" mniej.

To nie jest wątek o winietach w Austrii.
Tym razem posty nie na temat poleciały w kosmos.