napisał(a) sviva » 07.02.2021 19:45
Inde napisał(a):sviva napisał(a):robertms napisał(a):sviva napisał(a):W zeszłym roku było podobnie. Wraz z nastaniem wakacji wszystko się poluzowało. To jest za duży i globalny biznes żeby go torpedować.
Hmm..., skoro tak mówisz...
p.s.
W Italii także wyrywkowe kontrole aut, szczególnie, gdy jedzie więcej osób - muszą być z tego samego domu.
Wszyscy pamiętają zakaz wejścia do lasu albo konieczność spacerowania 2 metry od swojej drugiej połówki z którą w jednym łóżku spaliśmy ale już w wakacje można było nawet w Rimini we Włoszech się opalać
Podejrzewam, że Chorwaci załatwią możliwość tranzytu do swojego kraju. Może wymagane będzie potwierdzenie rezerwacji, raczej wątpię w konieczność testu a tym bardziej szczepienia. Przecież przy naszej organizacji szczepień to moja grupa wiekowa (30+) będzie zaszczepiona za jakieś 4 lata
Niekoniecznie. W trochę ponad miesiąc wszczepili ~1,4 mln ludzi. Trend będzie wzrastał wraz z dostawami i usprawnieniem systemu szczepień. Teoretycznie do okresu wakacyjnego powinno być wszczepionych około 9-10 mln Polaków. Według sondaży chce się zaszczepić ~64% ludzi, którzy są objęci programem szczepień. Czyli mieszkańcy powyżej 16 roku życia. W dostępnych danych demograficznych nie ma niestety ilu jest 17 i 18 latków ale w wieku produkcyjnym mamy 25 mln ludzi, emerytów jest ok 6,5 mln. Będzie dobrze
No ale to temat o objeździe autostrady. Oglądam sobie na youtube porady naszych kierowców. W filmiku z sierpnia 2020 jest, że ta autostrada w Słowenii jest cały czas w budowie i kompletnie się nie opłaca kupowanie tam winiety. Wiadomo już jak to teraz wygląda?
W usprawnienie systemu i dostawy bym nie wierzył. Do 6.02 w Polsce zaszczepionych pierwsza dawką jest 1, 2 mln obywateli. Przy obecnych problemach z dostawami, koniecznością podania już drugiej dawki Panu Miszczakowi lub Gizynskiemu my będziemy tak jak pisałem zaszczepieni za kilka lat
Co do objazdu to nie jest on jakoś zbytnio skomplikowany. Ostatni odcinek do Cvetlina może być atrakcyjny dla kierowcy, zwłaszcza w deszczowy dzień. Ale i z tym sobie można poradzić. Ja w 2019 chwilę przed wyjazdem oddałem auto do serwisu. Profilaktycznie chciałem wymienić dwumasę. Okazało się że imbecyle wymienili samą dwumasę bez sprzęgła. Po wyjeździe na autostradę i włączeniu tempomatu aktywnego okazało się, że go zrywa. Cała drogę jechałem bez tempomatu, delikatnie operując sprzęgłem. Mureck-Lenart-Ptuj-Cvetlin objechałem najdelikatniej jak to bylo możliwe. Spalanie mi wyszło 5.8 litra
i dałem radę. W drodze powrotnej już nie wytrzymałem i kupiłem winietę. Jechaliśmy 200 km 9 godzin bo były pożary lasów przy autostradzie. Byłem tak zmęczony i wkurzony, że te 15 euro już mi nie robiło różnicy.