Objazdy autostrady w SŁOWENII - dyskusja

chorwamar napisał(a):

anlama napisał(a):Ja w tym roku jechałem 1 raz z winietą przez Slo i wniosek jeden- nigdy więcej objazdów. Za te 30 ojro wg mnie nie warto. A droga przez Slo super. Pozdrawiam.

Dla Ciebie nie warto, dla innego warto - to jedno.
Ważniejsze jednak jest, że jadąc autostradą i płacąc za to możesz w efekcie jechać dłużej niż objazdem...
Możliwe, że w twoim przypadku nie było korka, ale wielu czeka na granicy po 2 godziny i więcej na głównej trasie, wszystko oczywiście zależy od tego kiedy się tam jedzie. Kiedy cała autostrada będzie oddana i być może powiększą ilość przejść/pasów/celników lub Chorwacja wejdzie do Schengen to będzie inna bajka

Dlatego napisałem że według mnie. Tak wiem i zdaje sobie z tego sprawę doskonale że najwięcej zależy od dnia. Sam zawsze jeździłem w piątek i sobotę objazdem. W tym roku wyjazd w niedzielę na noc i drogi puste, Austria, Słowenia puściutko. Granica Slo Cro 2 auta

Czołem,
Jedziemy 15.09. do Chorwacji. Trasa od Grazu.
Czytałam ze od jesieni 2018 ma być oddany i płatny odcinek Podlehnik-granica. Jak to wygląda obecnie? Warto się wbijać na autostradę w Podlehnik czy lepiej już omijać ja całkowicie?
Termin "od jesieni" jest trochę nieprecyzyjny
Jaki polecacie całkowity objazd autostrady w Słowenii? Czytałam o opcji przekroczenia granicy w Cvetlin.

mraneczka napisał(a):Czołem,
Jedziemy 15.09. do Chorwacji. Trasa od Grazu.
Czytałam ze od jesieni 2018 ma być oddany i płatny odcinek Podlehnik-granica. Jak to wygląda obecnie? Warto się wbijać na autostradę w Podlehnik czy lepiej już omijać ja całkowicie?
Termin "od jesieni" jest trochę nieprecyzyjny
Jaki polecacie całkowity objazd autostrady w Słowenii? Czytałam o opcji przekroczenia granicy w Cvetlin.

Czołem.
Nie ma jeszcze informacji o ukończeniu autostrady.
Lektura przed wyjazdem >>> objazdy-autostrad-w-slowenii-rok-2018-t53718.html

Warto w Podlehnik się wbić w autostradę.

czy ktoś jechał / wracał może w ten weekend ?

W czerwcu jechałem przez Podlehnik i było ok, pytanie kiedy otworzą ostatni odcinek?

Planuje wyjazd w czwartek i zastanawiam sie jak jest....

Nie ma jeszcze informacji o którą pytasz.

Dzieki.

Generalnie jeżdze tam często ale popredniu uruchomienie odbyło sie z dnia na dzień bez wiekszych informacji dlatego lepiej mieć wiadomości z pierwszej ręki

Dzieki

anlama napisał(a):

chorwamar napisał(a):

anlama napisał(a):Ja w tym roku jechałem 1 raz z winietą przez Slo i wniosek jeden- nigdy więcej objazdów. Za te 30 ojro wg mnie nie warto. A droga przez Slo super. Pozdrawiam.

Dla Ciebie nie warto, dla innego warto - to jedno.
Ważniejsze jednak jest, że jadąc autostradą i płacąc za to możesz w efekcie jechać dłużej niż objazdem...
Możliwe, że w twoim przypadku nie było korka, ale wielu czeka na granicy po 2 godziny i więcej na głównej trasie, wszystko oczywiście zależy od tego kiedy się tam jedzie. Kiedy cała autostrada będzie oddana i być może powiększą ilość przejść/pasów/celników lub Chorwacja wejdzie do Schengen to będzie inna bajka

Dlatego napisałem że według mnie. Tak wiem i zdaje sobie z tego sprawę doskonale że najwięcej zależy od dnia. Sam zawsze jeździłem w piątek i sobotę objazdem. W tym roku wyjazd w niedzielę na noc i drogi puste, Austria, Słowenia puściutko. Granica Slo Cro 2 auta

A my po raz pierwszy jadąc na wyspę Krk, zapłaciliśmy 15E i pojechaliśmy płatną Słowenią do przejścia Rupa. Szybko, bez stresu, płynnie, bez kolejki na granicy i odliczając opłatę za HR autostrady, finansowo na jedno wyszło a czasowo szybciej

Generalnie tak, ale jezdząc ta trasą 3-4 razy do roku i jadąc na południe niestety całkowicie sie nie kalkuluje jazda ta trasą.

Jeżdząc poza weekendowymi szczytami to granica 15-min i tez nie ma problemu.

A jako ciekawostka na przyszłość Słowenia planuje zmiany w winietach zmiana 7 dniowej na dłuższą tak aby wyjazd tygodniowy nie skutkował zakupem dwóch winiet a co za tym idzie więcej osób zacznie jeździć autostradami a nie objazdami.

pietrek.krk napisał(a):Generalnie tak, ale jezdząc ta trasą 3-4 razy do roku i jadąc na południe niestety całkowicie sie nie kalkuluje jazda ta trasą.

Jeżdząc poza weekendowymi szczytami to granica 15-min i tez nie ma problemu.

A jako ciekawostka na przyszłość Słowenia planuje zmiany w winietach zmiana 7 dniowej na dłuższą tak aby wyjazd tygodniowy nie skutkował zakupem dwóch winiet a co za tym idzie więcej osób zacznie jeździć autostradami a nie objazdami.

1. prawda

2. zwykle prawda ale dochodzi zawalona autostrada na sporo przed granicą, obwodnica Zagrzebia z nieszczęsnymi bramkami i dalej za nim do zjazdu chyba na Karlocac mozolna jazda

3. nie mogę się doczekać choć obstawiam, że z tych 7 zrobią z 10 a to i tak nas nie urządza ...

Temat co prawda o objeżdzaniu choć 95% tyczy sie konkretnie odcinka z Ptujem. Ja to ominąłem jadąc dalej cały kawał przez płatną Słowenię i jestem super zadowolony. Tak zadowolony, ze aż sam się sobie dziwie, że lata temu tak nie zrobiłem Teraz jedyny plus jaki widzę objazdu jadąc w dół na Zagrzeb to pobudka od monotonnej, autostradowej jazdy a też ceniłem to sobie jeżdząć przez MLP

Bianco napisał(a):Widać na filmach jak beznadziejnej jakości jest ta droga. Wąska, dziurawa, połatana byle jak....
Nie wiem, czy warto się męczyć jadąc tą trasą. Jakby ktoś jechał nocą to na dodatek wąsko i bez pobocza.
Dobre ostrzeżenie!

I straszą przy niej straszliwie... Kiedyś nawet dzicy słoweńscy wieśniacy, przy asyście austriackich wiedźm wysadzili z auta czyjąś żonę... ale mężowi udało się uciec i wrócić na autostradę. Do tej pory im dziękuje. Za żonę i ...że nie musiał jechać dziurami.

Ludzie, nie chcecie - nie jedźcie, ale głupot nie piszcie. Trasa jest łatwa i przyjemna. Czasu stracisz trochę, ale kto Cię goni?

rzdrozny napisał(a):

Bianco napisał(a):Widać na filmach jak beznadziejnej jakości jest ta droga. Wąska, dziurawa, połatana byle jak....
Nie wiem, czy warto się męczyć jadąc tą trasą. Jakby ktoś jechał nocą to na dodatek wąsko i bez pobocza.
Dobre ostrzeżenie!

I straszą przy niej straszliwie... Kiedyś nawet dzicy słoweńscy wieśniacy, przy asyście austriackich wiedźm wysadzili z auta czyjąś żonę... ale mężowi udało się uciec i wrócić na autostradę. Do tej pory im dziękuje. Za żonę i ...że nie musiał jechać dziurami.

Ludzie, nie chcecie - nie jedźcie, ale głupot nie piszcie. Trasa jest łatwa i przyjemna. Czasu stracisz trochę, ale kto Cię goni?

TA droga ...

Czyli jaka bo z tekstu nie wynika a cofając się we wpisach o mięsiac też nie widzę ...

My jechaliśmy 12.09.2018 i od Podhelnik do granicy odcinek był bezpłatny. Wracamy 21.09 mamy nadzieję że nie będzie niespodzianki... Gdyby jednak ktoś wiedział że do tego czasu coś się zmieniło to będę wdzięczny za info

Szemik napisał(a):My jechaliśmy 12.09.2018 i od Podhelnik do granicy odcinek był bezpłatny. Wracamy 21.09 mamy nadzieję że nie będzie niespodzianki... Gdyby jednak ktoś wiedział że do tego czasu coś się zmieniło to będę wdzięczny za info

Na forum skyscrapercity dostałem odpowiedź, że dopóki nie ukończą całkowicie autostrady to ten odcinek będzie bezpłatny.
Poza tym nie ma jeszcze decyzji czy autostrada będzie płatna od samej granicy z Chorwacją.
W mapach google już zaznaczyli jako płatną do granicy

PS 30 euro jakoś przełykałem jadąc osobówką, ale myśl zapłaty 60 euro za busika już mną zatrzęsło.
Wiele osób jest przekonanych, że z winietą za busika jest tak samo jak w Czechach i Austrii, a okazuje się, że jednak nie.
Z tego co wyczytałem to mandat, również za złą kategorię wynosi tak samo od 300 do 800 euro.

to trochę boli że trzeba i tak poświęcić czas i paliwo A do tego sporo zapłacić za paredziesiąt km autostrady która i tak się czasem korkuje masakrycznie,od tak. Nie wiem jak to wychodzi czasowo jadąc autostradą ale my jadąc objazdem, czas ok 1g20min z drobnym postojem,dotegodosc oszczędny diesel więc podejrzewam że i tak udaje się SPORO zaoszczędzić przy chyba niewielkiej stracie czasu. Można mnie wyprowadzić z błędu jeśli się mylę bo kusilo mnie kupić winiete... A od Podhelnik w str granicy płatne będzie bo znaki o opłacie już stoja z tym ze jeszcze pozakrywane