Zawsze przed wyjazdem wakacyjnym mam zasadę, zamiast książkowych 2,2 atm pompuję do 2,4-2,5. Przy sporym obciążeniu auta, oponki po trasie nadal wyglądają idealnie, do tego spalanie jakby minimalnie niższe.
Polecam, ostatnio sporo na ten temat w prasie motoryzacyjnej.