beatabm napisał(a):Jajko tu zniosę jestem fanką Twoich relacji a zwłaszcza tych części z pływania pod wodą i na wodzie więc czekam
adrianek90 napisał(a):Się ładują i ładują te zdjęcia no..
dyzio74 napisał(a):Tyle fotek to musi troszkę potrwać.
dyzio74 napisał(a):W międzyczasie przeczytam po raz chyba milion dziesiąty " Wrześniowy Hvar"
mysza73 napisał(a):Nadrobiłam ...czekam co było dalej
TomKinS napisał(a):Warto czekać. Bo to piękna relacja jest.
Magda O. napisał(a):Obiad genialny
Jakoś nie mogę sobie przypomnieć, czy w tym czasie też mieliśmy na Pelješcu takie wietrzne atrakcje ale skoro nie pamiętam to chyba aż tak nie było... w tym roku mieliśmy generalnie wietrzny wyjazd. Praktycznie codziennie mniej lub bardziej wiało, zdarzały się też chmurki.
beatabm napisał(a):Jugo potrafi pokazać pazury
Ale tak się przyglądam Twoim zdjęciom i się zastanawiam....na brzegu dzika kipiel a woda w oddali wydaje się być taka spokojna, żadnych piankowych białych grzywek, nie rozumiem
Kasia i Krzyś napisał(a):oj, też mi się dostało niejednym otoczakiem w kostkę w tym roku
Trajgul napisał(a):29 czerwca byłem na Hvarze i żadnego wiatru nie odnotowałem. Może dlatego, że to była jego północna część
piotrf napisał(a):A ja kocham takie fale na których można serfować bez deski jedyny problem to skały przy brzegu , o które można się poobijać albo wspomniane przez Ciebie kamienie . . . bez butów do pływania bywa ciężko ale kilku odważnych ( ) widziałem
Malowa napisał(a):Spóźniona, ale dosiadam się do Twojej relacji.
Zdjęcia fal super!
majeczka napisał(a)::D dwa, czy trzy razy, przebywając na Hvarze mieliśmy podobną "kipiel".
Powrót do Nasze relacje z podróży