Roxi napisał(a):
Wieczorem w zacnym gronie jedziemy do Bojanić Bad na pyszną rybkę, którą pokażę w następnym odcinku.
Tomasz61 napisał(a):W Bojanić konoby nie ma w dalszym ciągu. Jest jednak Borko, u którego można zamówić sobie biesiadę (kolacja to trochę za słabe określenie)
Roxi napisał(a): tym razem inna trasa mi w głowie.
Muczne- Tarnica- Ustrzyki.
Beata W. napisał(a):Ładna roślinka Czekam więc na rybkę
Rafał78 napisał(a):Na razie się melduje i zaczynam nadrabiać zaległości
majeczka napisał(a):Wówczas na pewno nie było w Bojanić Bad żadnej konoby.
Czy coś się w tej kwestii zmieniło? Czy korzystaliście może również z prywatnego zaproszenia?
Tomasz61 napisał(a):W Bojanić konoby nie ma w dalszym ciągu. Jest jednak Borko, u którego można zamówić sobie biesiadę (kolacja to trochę za słabe określenie)
słoma79 napisał(a):W październiku robiłem Muczne Tarnica i niestety Muczne bo samochód sam do Wetliny nie wróci za to poznałem świetnych ludzi w drodze powrotnej
Chętnie się przyłącze do tego planu
beatabm napisał(a):Kolacyjka niczego sobie
Tomasz61 napisał(a):Tak samo się stresowałem w zeszłym roku, jak organizowałem i zapraszałem Was do Borko, bo też nie wiedziałem, czy się spodoba. Jak widać, spodobało się... Jeszcze tylko jakieś 40 dzionków i my też tam będziemy i będzie crni rižoto i rewelacyjne rybki i jeszcze więcej....
Powrót do Nasze relacje z podróży