O pamiątce za 1000 kun i rozdziewiczeniu w świętym miejscu

Dzień dobry
Na szczęście jeszcze nie ruszyłaś z kopyta i udało mi się nagodnić

Ciekawe co to z tym świętym miejscem było

danoxxx napisał(a):Mam nadzieje ze ta pamiątka za 1000 kun należała do tych przyjemnych

Zależy co kto lubi ...

kasia10285 napisał(a): Z plaż widziałam tylko Trstenicę i zrobiła na mnie raczej przygnębiające wrażenie...

Dlatego też wybór kwatery poprzedzony został mocno głębokim rekonesansem ...

Roxi napisał(a):Dzień dobry
Na szczęście jeszcze nie ruszyłaś z kopyta i udało mi się nagodnić

Witaj . Wiedziałam, że kogoś mi tu brakuje ...

No to idziemy w drugą mańkę ...



Jak zapewne wiecie Orebicz znany jest ze swoich pokapitańskich willi/will ... domów znaczy ...







Kiedy najbliższe losowanie totolotka ?





Miejscówka widoczna w każdej ulotce/katalogu/pocztówce ...





Namierzyliśmy kościół. Idziemy w jego stronę ...



Obok kościoła takie cuś ...



A tak bajdełej to kościół w Orebiczu jest słabym ogniwem. Jakiś taki mało klimatyczny. Pewnie dlatego nie zrobiłam mu zdjęcia . Nic to ... Tony za rok pojedzie to zrobi ...

My idziemy dalej ...



Za daleko tego dnia nie doszliśmy ... Chyba było gorąco ...
Trzeba ochłodzić się popołudniową kąpielą ...



Komuś tam nie do końca podobała się "nasza" plaża ... Nam podobała się bardzo .









W kolejnym odcinku wybierzemy się na wycieczkę skuterem (ulicznym, nie wodnym ) na zachodni kraniec półwyspu ...

Potter napisał(a):Kiedy najbliższe losowanie totolotka ?

Ten dom jest na sprzedaż już od dobrych kilku lat, nie pamiętam w którym roku byłam tam zimą, ale z 5 lat będzie ,
więc chyba musi być niezła kumulacja, żeby go kupić .

Potter napisał(a):W kolejnym odcinku wybierzemy się na wycieczkę skuterem (ulicznym, nie wodnym ) na zachodni kraniec półwyspu ...

Widzę, że te wycieczki skuterakami, to tak co roku ,
chętnie pojadę do Loviste , ciekawe czy Lopud jeszcze tam stoi, czy ktoś już mi go wykupił i przerobił na luksusowy jacht .

Nareszcie jakiś Peljesac, bo w tym roku niewiele relacji z niego. A ja tęsknię!!!!!!! Chętnie pooglądam znajome miejsca ( wakacje 2014 w Trpanj, ale Orebic odwiedzany był dość często).

mysza73 napisał(a):
Ten dom jest na sprzedaż już od dobrych kilku lat, nie pamiętam w którym roku byłam tam zimą, ale z 5 lat będzie ,
więc chyba musi być niezła kumulacja, żeby go kupić .

Jeśli nic się nie zmieniło właścicielem jest starszy pan z Niemiec, cena ... niezła kumulacja nie wystarczy , chyba, że będzie ona w euro. , a i tak może okazać za mała.

bardzo fajnie

Pojade.....jak m dasz namiary na fajne kwaterki skoro MOJA mi sprzatnelas sprzed nosa...

Obiecuje 100zdjec wnetrza kosciolka i niewiele mniej z zewnatrz

Ales sie rozpisala ostatni dzien hoho

Uff, dogoniłem relacje i dosiadam na pierwszym wolnym miejscu, czekam z niecierpliwością na ciąg dalszy, śliczne zdjęcia - zwłaszcza roślinności przy plaży, dawaj więcej, tamte "kwiotki" strasznie mnie kręcą.

Super relacja, czekamy na dalej

tony montana napisał(a):Pojade.....jak m dasz namiary na fajne kwaterki skoro MOJA mi sprzatnelas sprzed nosa...

Obiecuje 100zdjec wnetrza kosciolka i niewiele mniej z zewnatrz

Ales sie rozpisala ostatni dzien hoho

A ja już w lipcu byłam (ale na wschodzie, ciekawe czy dotrzesz w moje miejsce) i zdjęcie wnętrza mam w ilości sztuk 2 i 2 z zewnątrz
I ten nieciekawy obiekt mogę tu umieścić...

Potter, pojedziemy tym skuterakiem w końcu .

dawno mnie nie było na forum,
wracam ....
tytuł mnie zaintrygował, więc zasiadam ....
i pozdrawiam serdecznie

mysza73 napisał(a):Potter, pojedziemy tym skuterakiem w końcu .

Chyba paliwo leje......

Poczytałam sobie i apetyt rośnie. Piękne zdjęcia

GOLDEN napisał(a):

mysza73 napisał(a):Potter, pojedziemy tym skuterakiem w końcu .

Chyba paliwo leje......

Do Madrytu będą jechać czy co ...