O której najlepiej wyruszyć w trasę???

Flacha napisał(a):Ja będę jechał pewnie też 1 września z Warszawy do Pakostane. Cały czas sie zastanawiam o której wyjechać żeby w miarę wcześnie być w Pakostane i szukać kwatery. Czy wyjechać w niedziele rano , zanocować w Cro i rano być w Pakostane czy wyjechać na wieczór i bez przystanku jechać żeby na rano być na miejscu..Czy może jechać już w piątek...

ja tak liczę od siebie że w 12 godzin dojedziemy a jak coś możemy od DG jechać na 2 auta zawsze to raźniej
spania po drodze nie przewiduję bo odległość nie jest jakaś tragiczna, ale ja na co dzień jeżdżę dosyć dużo więc jestem przyzwyczajony, jedynie to co 500 km muszę podtlenek LPG uzupełnić i winiety zakupić na poszczególne kraje więc okazja do rozprostowania kości będzie

misiudg napisał(a):

Flacha napisał(a):Ja będę jechał pewnie też 1 września z Warszawy do Pakostane. Cały czas sie zastanawiam o której wyjechać żeby w miarę wcześnie być w Pakostane i szukać kwatery. Czy wyjechać w niedziele rano , zanocować w Cro i rano być w Pakostane czy wyjechać na wieczór i bez przystanku jechać żeby na rano być na miejscu..Czy może jechać już w piątek...

ja tak liczę od siebie że w 12 godzin dojedziemy a jak coś możemy od DG jechać na 2 auta zawsze to raźniej
spania po drodze nie przewiduję bo odległość nie jest jakaś tragiczna, ale ja na co dzień jeżdżę dosyć dużo więc jestem przyzwyczajony, jedynie to co 500 km muszę podtlenek LPG uzupełnić i winiety zakupić na poszczególne kraje więc okazja do rozprostowania kości będzie

Oki, zobaczymy jak już bliżej wyjazdu będzie

A tak z ciekawości to jaką trasą będziesz jechał?

My wyjezdzamy 2 sierpnia o 3 rano, dojezdzamy do Zagrzebia gdzie nocujemy.
A potem rano wyruszamy w dalszą droge do Trogiru.

A jak wygląda przejście w Słowenia-Chorwacja w niedzielny poranek? Wyjeżdżamy już jutro wcześnie rano (5 mam nadzieję), nocujemy w Ptuju i rano dalej na Korcule. Też z małym dzieckiem, ale wolimy jednak za dnia jechać, na szczęście mały z tych mniej wymagających

kkitka napisał(a):A jak wygląda przejście w Słowenia-Chorwacja w niedzielny poranek? Wyjeżdżamy już jutro wcześnie rano (5 mam nadzieję), nocujemy w Ptuju i rano dalej na Korcule. Też z małym dzieckiem, ale wolimy jednak za dnia jechać, na szczęście mały z tych mniej wymagających

niedzielny poranek w sezonie może nie być za ciekawy

tomeq77 napisał(a):

anes napisał(a):Dla mnie jazda nocą to same plusy, poza zmęczeniem mojej skromnej osoby oczywiście:
+znikomy ruch,
+braku upału = brak klimy = oszczędność na paliwie,
+brak noclegu po drodze (niestety liczę złotówki ),
+dzieci śpią i lepiej znoszą podróż,
+z rana na mecie kimka ze 2-3 godziny i w plener wypoczywać.

Ja mam podobnie, z tym, że nad ranem zmieniamy się przy kierownicy, a ja próbuję się kimnąć na fotelu. Bycie jeden dzień niewyspanym, to dla mnie nic nowego.
Szkoda dnia urlopu na całodzienną jazdę z dzieciakami w aucie.
My najczęściej wyjeżdżaliśmy o 21-22, jak jechaliśmy z większą ekipą to ruszaliśmy z Katowic o 24, ale ja wolę nieco wcześniej.

Wypadałoby najpierw wiedzieć gdzie dokładnie się jedzie , a ja nie mam to sprecyzowane (wyjazd w ciemno raczej). Ale z Krakowa wyjazd o 16 lub 18 (waham się pomiedyz tymi godzinami) to sensowna godzina . Ostanie chyba najdurniejsze pytanie gdzie te korki się tworzą (przeczytałem o granicy) , ale obawiam się korków na autostradach przy zjazdach a czego najbardziej w terenach górzystych bo nie jest to rzecz do chwalenia ale taki korek i mam po samochodzie (sprzęgło) .Dlatego krótko mówiąc chce przejechać gładko. Co do trasy to chyba
Chyżne - Bratysława - Wiedeń - itd .
Cieszyn - Brno - Wiedeń - itd.
Jak lepiej (jeśli chodzi o korki)?
Czy jadąc w ,,tygodniu " (środek) to nie ma szans na korek ?

Flacha napisał(a):
Oki, zobaczymy jak już bliżej wyjazdu będzie

A tak z ciekawości to jaką trasą będziesz jechał?

plan jest takiej trasy

http://goo.gl/maps/Yo9kn

prosta, łatwa i przyjemna ... tak myślę

Łukasz789 napisał(a):... z Krakowa wyjazd o 16 lub 18 (waham się pomiedyz tymi godzinami) to sensowna godzina .

Skoro nie wiesz, gdzie chcesz jechać, to nie ma znaczenia, czy wyjedziesz o 16.00, czy o 18.00:). Jakbyś chociaż region podał, to wtedy można coś powiedzieć.

Łukasz789 napisał(a): Ostanie chyba najdurniejsze pytanie gdzie te korki się tworzą (przeczytałem o granicy) , ale obawiam się korków na autostradach przy zjazdach

I tu, i tu się mogą stworzyć, jak jedziesz w sezonie, przy czym zakładając wyjazd o 16.00-18.00 to raczej na nie nie trafisz:).

Łukasz789 napisał(a):a czego najbardziej w terenach górzystych bo nie jest to rzecz do chwalenia ale taki korek i mam po samochodzie (sprzęgło)

A gdzie są zjazdy w terenach górzystych? Nie ma bramek w terenach górzystych, w sensie w takich, gdzie musiałbyś co chwilę podjeżdżać i "walczyć" ze sprzętem.

Łukasz789 napisał(a):Co do trasy to chyba
Chyżne - Bratysława - Wiedeń - itd .
Cieszyn - Brno - Wiedeń - itd.
Jak lepiej (jeśli chodzi o korki)?
Czy jadąc w ,,tygodniu " (środek) to nie ma szans na korek ?

Opinie podzielone. Jedziesz przez Wiedeń tak czy siak, a część tam trafia na korki, przy czym mi się to jeszcze nie zdarzyło. Poza tym...wstępna godzina Twojego wyjazdu raczej ogranicza korki gdziekolwiek.

czasami zamykają drogę prze Sv.Rok ale to tylko i wyłącznie we wrześniu ze względu na wiatry a tak to nie spotkałem się z korkami na autostradzie, jedynie przed bramkami no chyba że remontują któryś pas i jest zwężenie, ale to i tak sprawnie idzie:)

Witam wszystkich!
Pierwszy raz wybieram się z rodzinom samochodem do Chorwacji. Wybraliśmy Istrie dokładnie Fazane.
Mam konkretne pytanie: Ile może trwać podróż z okolic Łodzi trasą na: Cieszyn> Żylina > Bratysława> Lendava > Zagrzeb> Fazana ? Zastanawiamy się o której wyjechać żeby pojechać sobie na spokojnie, z głową.
Na Słowacji wybieramy płatną autostradę.
Jeśli ktoś z okolic Łodzi jechał/jedzie podobną trasą proszę o informację

tier napisał(a):

tomeq77 napisał(a):

anes napisał(a):Dla mnie jazda nocą to same plusy, poza zmęczeniem mojej skromnej osoby oczywiście:
+znikomy ruch,
+braku upału = brak klimy = oszczędność na paliwie,
+brak noclegu po drodze (niestety liczę złotówki ),
+dzieci śpią i lepiej znoszą podróż,
+z rana na mecie kimka ze 2-3 godziny i w plener wypoczywać.

Ja mam podobnie, z tym, że nad ranem zmieniamy się przy kierownicy, a ja próbuję się kimnąć na fotelu. Bycie jeden dzień niewyspanym, to dla mnie nic nowego.
Szkoda dnia urlopu na całodzienną jazdę z dzieciakami w aucie.
My najczęściej wyjeżdżaliśmy o 21-22, jak jechaliśmy z większą ekipą to ruszaliśmy z Katowic o 24, ale ja wolę nieco wcześniej.

Moja małżowina niby też ma prawo jazdy, ale jak w Niemczech na autostradzie "nagle" z dwóch pasów zrobiło jej się pięć i znalazła się na prawie skrajnym lewym to zbladła i nie wiedziała jak wrócić na prawą strona. Więc nie wiem czy zdobędę się na kimkę podczas Jej (kocham Cie Słoneczko Ty Moje) jazdy.

Witam plan jest taki Poznań-Igrane wyjazd 17.08 apartman od 18 .08 bus 9 osobowy z ogranicznikiem do 140km/g winiety zakupione ,trasa CZ-A-SLO planujemy przerwy na siku i jedna większa na jakiś posiłek chcemy dojechać na 10-11 godzinę i tu pytanie o której wyjechać? via michelin pokazuje ok 18 godzin czy to realne?

Myślę , że tak do końca nikt nie jest w stanie zaplanowć trasy , jeśli chodzi o godziny. Dwa lata temu jechaliśmy z Koszalina do Zadaru 20 godzin , prawie zero korków - druga połowa sierpnia - ciągiem - dwóch kierowców , w zeszłym roku z Koszalina do Porecza na Istrii - więc o wiele bliżej - 26 godzin , korek za korkiem , jeden kierowca , dwie godziny snu po drodze. Koszmar , koszmar i jeszcze raz koszmar. Z tego też powodu żałuję bardzo , ale do Dalmacji już samochodem chyba nie pojadę , chyba że z noclegiem po drodze, a to już kieszonkę boli. Nocą jedzie się najlepiej , co tu dużo mówić , ale ta noc też nie za długa na tyle kilometrów...

2012 wyjazd w piątek trasa Poznań-Tucepi 18 godzin podróż na luzie CZ-A-SLO
2010 na Istrię czyli o wiele bliżej zajęło nam 21 godzi myślę że to przez to, że pokusiliśmy się przez Niemcy