Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

O ćakuli na Korčuli - małe co nieco - rok 2021

Nasze relacje z wyjazdów do Chorwacji. Chcesz poczytać, jak inni spędzili urlop w Chorwacji? Zaglądnij tutaj!
[Nie ma tutaj miejsca na reklamy. Molim, ovdje nije mjesto za reklame. Please do not advertise.]
Abakus68
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1177
Dołączył(a): 19.09.2017

Nieprzeczytany postnapisał(a) Abakus68 » 15.07.2021 15:27

aga_stella napisał(a):Super relacja.
Kawał dobrej roboty. Mapki, ceny, opisy dań, ciekawostki i piękne zdjęcia. Wow :D
Będę z przyjemnością zaglądać.

Super, zapraszam.
mchrob napisał(a):I po co jechać na Korcule jak wszystko nam tu pokażesz? :oczko_usmiech:

Nie przesadzaj. zobaczyłem tam zaledwie drobny wycinek
Koenig napisał(a):Bardzo fajna relacja. Też czytam z zaciekawieniem. Najbliżej Korculi byłem w ubiegłym roku - na obiedzie w polecanej przez Roberta Makłowicza Villi Vrgorac w Kuciste :D

Półwysep przede mną.
Magda O. napisał(a):...A po włosku to chiacchierare :D

:)
Epepa napisał(a):Warto było czekać na tę relację, bo jest genialna! Zapowiada się świetny przewodnik po wyspie z mnóstwem ciekawostek. :D Ostatnim razem, gdy odwiedziliśmy Chorwację, miałam taki plan, żeby nasz pobyt podzielić między Zuljanę na Peljescu a Racisce na Korczuli. Udało się go zrealizować połowicznie, bo mąż nie chciał się już przenosić. Widzę więc, co nas ominęło albo raczej zostało na później. :wink: Miejscowość sprawia sympatyczne wrażenie i myślę, że trzeba będzie kiedyś wrócić w tamte strony. :)

Miło się czyta takie słowa. ale jak pisałem. W porównaniu do Braću poznałem całe psińco na wyspie. Co jednak zobaczyłem tym się podzielę.
ruzica napisał(a):...Mam zupełnie odwrotnie. W pracy mam bardzo dużo kontaktu z ludźmi(głównie emerytami), więc urlop najchętniej spędziłabym na bezludnej wyspie :hut:

Czekam na obiecane ćakule :wink: :papa:

Będą... Już wkrótce.
agata26061
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 3616
Dołączył(a): 04.07.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) agata26061 » 16.07.2021 08:25

Kompendium wiedzy o parkingach - sztos!
Super sprawa - wystarczy wejść na forum i już wiesz gdzie darmowo zaparkować w danym miejscu. Uwielbiam czerpać stąd wiedzę. Znajomi często mnie pytają skąd ja wiem co zobaczyć w Chorwacji, jak dojechać, gdzie zjeść i w ogóle jak to ogarnąć. No jak to skąd? Z forum cro.pl rzecz jasna :D :D :D
Bartek81
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 389
Dołączył(a): 25.07.2018

Nieprzeczytany postnapisał(a) Bartek81 » 16.07.2021 11:19

Witaj Zdzichu ! Fajnie i szczegółowo prowadzisz relacje , super...podziwiam również silną wole i samozaparcie w zrzuceniu zbędnych kilogramów

Pozdrawiam
Abakus68
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1177
Dołączył(a): 19.09.2017

Nieprzeczytany postnapisał(a) Abakus68 » 19.07.2021 21:09

agata26061 napisał(a):Kompendium wiedzy o parkingach - sztos!
Super sprawa - wystarczy wejść na forum i już wiesz gdzie darmowo zaparkować w danym miejscu. Uwielbiam czerpać stąd wiedzę. Znajomi często mnie pytają skąd ja wiem co zobaczyć w Chorwacji, jak dojechać, gdzie zjeść i w ogóle jak to ogarnąć. No jak to skąd? Z forum cro.pl rzecz jasna :D :D :D

Też wiele z tego forum się dowiaduję.

Bartek81 napisał(a):Witaj Zdzichu ! Fajnie i szczegółowo prowadzisz relacje , super...podziwiam również silną wole i samozaparcie w zrzuceniu zbędnych kilogramów

Pozdrawiam


Dzięki. Jeszcze dzień dwa i jedziemy dalej, bo mnie zarzuciło robotą w pracy...
pomorzanka zachodnia
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1528
Dołączył(a): 18.08.2017

Nieprzeczytany postnapisał(a) pomorzanka zachodnia » 20.07.2021 16:47

Nie mam słów pochwały za dietę i za info o parkingach. Ta sprawa też mi leży zawsze na sercu, ale nie umiem tak rzeczowo potem tego opisać.
A te rachunki zapłacone w konobach... 8O czyś Ty oszalał... Nie no żartuję. :wink: Ja bym na pewno uciekła z takiej konoby, ale Wam się należało i już.
Zdjęcia są bardzo ładne, wcale nie średnie.
Abakus68
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1177
Dołączył(a): 19.09.2017

Nieprzeczytany postnapisał(a) Abakus68 » 22.07.2021 15:13

pomorzanka zachodnia napisał(a):Nie mam słów pochwały za dietę i za info o parkingach. Ta sprawa też mi leży zawsze na sercu, ale nie umiem tak rzeczowo potem tego opisać.
A te rachunki zapłacone w konobach... 8O czyś Ty oszalał... Nie no żartuję. :wink: Ja bym na pewno uciekła z takiej konoby, ale Wam się należało i już.
Zdjęcia są bardzo ładne, wcale nie średnie.

Dziękuję. Zaraz po mistrzostwach Krakowa w scrabble przysiądę wieczorami i napiszę cd. Na razie wieczorami trzeba potrenować:)
Habanero
Mistrz Europy UEFA
Avatar użytkownika
Posty: 6668
Dołączył(a): 14.09.2016

Nieprzeczytany postnapisał(a) Habanero » 22.07.2021 17:23

Od razu zaznaczę, że parkingów jeszcze nie ruszyłem. Jestem świeżo po Twoich recenzjach kulinarnych i powiem Ci Zdzisławie, że robią wrażenie. Jesteś dla mnie ekspertem kulinarnym i bardzo podziwiam znajomość tematu. Boboo byłby godnym interlokutorem dla Ciebie. Ze mnie prosty chłop jest i jak wchodzę do konoby zazwyczaj jara mnie, jakże proste w swojej wymowie, mieszane mieso :lol: A gdy podjeżdża do mnie kelner z taką mieszanką, to zamieniam się w R. Makłowicza i cieknie mi z każdej strony :wink:
20210721_204008.jpg
Abakus68
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1177
Dołączył(a): 19.09.2017

Nieprzeczytany postnapisał(a) Abakus68 » 31.07.2021 13:14

Odcinek 5 – Ćakule i aktywność fizyczna
Ćakule
(Te rozmowy prowadziłem z właścicielką app i myślę, że z ich treści wywnioskujecie, kto co mówił)
Ćakula na stosunki dobrosąsiedzkie
- No i jak Wam się podobało w Dalmatino
- Fajna lokalizacja, dobre jedzenie, świetny widok, ale nie powiem, zadbano o to, aby nie było tanio.
- Ha, ha, ha. Oj tak, tanio tam nie jest. A jeden z moich sąsiadów nie zapraszał Was do siebie?
- Nie, a dlaczego?
- No widzisz, zwykle jest tak, że ja mam klientów cały sezon, a u niego różnie bywa. Jak widzi, że ktoś idzie ode mnie do Dalmatino zaraz zaprasza, żeby pokazać, jak jest u niego i informuje, że jest tańszy. Zresztą lada moment albo odpali kosiarkę, albo głodno radio, albo przyjadą głośni znajomi…

Nie zdążyła dobrze dokończyć zdania a sąsiad wraz z głośnym radiem zaintonował gwizdem melodię.

Ćakula generalnie na „tu się nie lubi obcych”
- Sunčika, a Wy długo już macie ten APP i basen bo na gogle maps z 2012 to aby jakiś taki samotny dom tu stoi…
- Niedługo, a basen od 4 lat. 35 000 EUR kosztował. To się nigdy nie zwróci…
- No ale teraz rządzicie tu, jak mówiłaś masz gości a inni niekoniecznie.
- Może i tak, ale patrzą na mnie jak na obcego mimo, że Mate jest z Raćišće.
- A ty?
- Z Żuljany, ale wiesz… Wiele lat mieszkaliśmy w Rijece. Mate pływał na promach w algierskiej firmie. Ostatnie 4 lata przed emeryturą na trasie Orebić – Korčula i wtedy kupiliśmy ten dom i zrobiliśmy to wszystko. I mimo tego, ze to już będzie z 8 lat to i tak jesteśmy obcy.
- Ale to co? W ogóle z wami nie rozmawiają?
- A nie. Jak któreś z nas jedzie do Korčuli to zaraz mam dobrych sąsiadów, którzy chcą żeby im coś kupić..


Ćakula na leniwych turystów
- Sunčika, chciałbym skorzystać z roweru, ale nie ma powietrza…
- Mate, pumpa za bicikl!!!

No i Mate wynosi zestaw, mała sprężarka, przedłużacze, etc… Pompujemy. Korzystam z jednego, z drugiego, dobieram lepszy. Następnego dnia rano pierwsza godzinna przejażdżka, wracam. Spotykam Sunčikę
- Ty wiesz! Od kilku lat mam te rowery. Dziesiątki ludzi o nie pytało rezerwując app. Ale jeszcze nikt nigdy z nich nie korzystał…
- Ja to jestem taki wiesz. Nie posiedzę. Żona już pyta gdzie ją znowu będę woził po tej wyspie…
- A gdzie ty ją będziesz woził. Korčula i tyle.
- Jak to, a Vela Luka?
- Ale tam nic nie ma
- A spila, forteca…
- A ty dziury w ziemi nie widziałeś, albo ruin?
- No a Blato?
- Ale tam nic nie ma!
- No a katedra, a piękna aleja drzew?
- A ty kościoła i drzew jeszcze nie widziałeś?
- No i tam robią Blatską Lumbliję…
- Ciasto z ziemniaków. Daj spokój, ani to dobre, i już nie wiem czy robią…
- No a Lumbarda, Zavalatica,
( i tu wymieniam inne wiochy)
- No ale tam to już naprawdę nic nie ma. Ja Ci powiem. Do mnie ludzie przyjeżdżają, mówią, że będą jeździć na plaże, zwiedzać i jest tak. Jadą raz, a potem aby tylko Korčula. A siedzą tu! Tu masz wszystko. Plaża, basen, taras, grill, lodówka, leżaki, no wszystko… Turyści są leniwi i tak ma być. Urlop to odpoczynek. A już na Korčuli to tylko Korčula i odpoczynek…
- No chyba, że rower?
- Rower tak!

Do ćakul jeszcze wrócę

Aktywność fizyczna.
Tym razem, prócz pływania i spacerów codziennie mniej więcej 6-7 rano robiłem trasę dookoła Kneže i Raćišće i stamtąd powrót. Trasa z 3 podjazdami. Jeden zaraz na początku z zakrętami, drugi krótki ale ostre przewyższenie. Wstyd się przyznać, ale z pierwszym dałem radę dopiero w drugim dniu a z drugim dopiero w trzecim dniu po zmianie roweru na taki z innymi przełożeniami. Ostatni podjazd długi, mozolny, męczący ale do zrobienia. Niemniej jednak dla mnie to był strzał w dziesiątkę.
Dróżka wyasfaltowana

FOTO135.jpg

Nie będę ściemniał, że zatrzymywałem się i robiłem dużo zdjęć. Nie. Raz, że to miał być jakiś wysiłek, dwa, że chłonąłem oczyma wszystko co mnie spotykało. Może trochę w Raćišće, a to pomnik

FOTO136.jpg

A to znajdujący się za miejscowością cmentarz

FOTO138.jpg

To chyba pierwszy mój pobyt w Chorwacji, gdy ani razu na cmentarz nie wszedłem…
A to Raćišće samo w sobie

FOTO140.jpg

FOTO141.jpg

FOTO142.jpg

Czy też pewne zajmujące mnie rzeczy – tu się adekwatnie do poniższego zdjęcia wypowiem – no za boga bym tam jeść nie usiadł…

FOTO143.jpg

Na szczęście specyficzny kucharz zaprasza do innego przybytku

FOTO144.jpg

Jest tam oczywiście tor do petanki

FOTO145.jpg

Jest prysznic płatny 2 kuny za minutę

FOTO146.jpg

A ciężarówkom wolno jeździć po plażach…

FOTO147.jpg

Ale tak zupełnie poważnie najbardziej utkwiły mi w pamięci zupełnie inne rzeczy.
STRASZENIE ZWIERZĄT…
No może zwierzęcia. Kiedy w końcu pokonałem ostry podjazd w 3 dniu zakrzyknąłem pełną piersią i… wypłoszyłem zająca… Dopiero wtedy zrozumiałem skąd tam takie ostrzeżenie…

FOTO137.jpg

WIDOKI
Najbardziej te z równoległej do głównej drogi przy nabrzeżu dróżki znajdującej się jakieś 150 m ponad miejscowościami.

FOTO152.jpg

FOTO154.jpg

To dlatego wyciągnąłem tam również żonę na wieczorny spacer… Kwiat na tle kwiecia

FOTO149.jpg

Piękne drzewo, piękne kwiatostany

FOTO150.jpg

Piękna zieleń

FOTO153.jpg

Skrywająca prowadzące na wzgórza dróżki

FOTO155.jpg

FOTO156.jpg

Oczywiście widok na końcówkę przeciwległego Korčuli półwyspu..

FOTO148.jpg

Widok z jednego mniej ciekawych pogodowo poranków

FOTO139.jpg

CODZIENNE ŻYCIE MIESZKAŃCÓW
Trzecia rzecz, jak mnie tam ujęła to pewnego rodzaju zaglądnięcie w takie normalne zajęcia autochtonów…
Pani codziennie rano podlewająca swoje rośliny przy tym domu

FOTO151.jpg

Wrócę jeszcze raz do jednego ze zdjęć, tu bowiem pan przez cztery poranki opryskiwał swoją winnicę

FOTO152.jpg

Poniżej po lewej mała farma z oliwkami w głębi codziennie rano odwiedzana przez dziadka i wnuczka.
FOTO157.jpg


Oraz cała masa zaobserwowanych codzienności. Codzienne powitanie pani mającej problemy z chodzeniem, ale dziarsko maszerującej z uśmiechem na buzi, mijane inne gaiki oliwne – samochody już tam pracujących – otwarte – jak mnie się marzy taka Polska, gdzie nikt drugiemu nic nie tknie choćby otwarte było..
A to pani, która codziennie jak nie w Raćišće to w Kneže sprzątała plaże, a to facet wykaszający wysuszone trawy w swoim gaju, a to pewien autochton codziennie rano zażywający kąpieli, a to dwaj – co dzień wyglądający na trzeźwiejących dziadkowie prowadzący poranne dysputy… A to dojrzałą biegaczka z przytroczonymi do bioder dwoma bidonami wody...
I tak mógłbym pisać i pisać… Chodzi mi o to, że jadąc powoli pomiędzy tym ichnim życiem czułem się, jakbym był jak najbardziej pasującym tam elementem. Czułem się częścią tamtego miejsca. I jest to o wiele lepsze dla mnie uczucie, niż pobyt w 5 gwiazdkowym kurorcie..
Ostatnio edytowano 07.08.2021 16:02 przez Abakus68, łącznie edytowano 1 raz
ruzica
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1808
Dołączył(a): 27.03.2014

Nieprzeczytany postnapisał(a) ruzica » 01.08.2021 09:57

Abakus68 napisał(a):
Tym razem, prócz pływania i spacerów codziennie mniej więcej 6-7 rano robiłem trasę dookoła Kneže i Raćišće i stamtąd powrót.



8O Ale jak to? Ani razu spanka do chociażby 8-9? Jak prawdziwy wczasowicz?

Abakus68 napisał(a):

- A gdzie ty ją będziesz woził. Korčula i tyle.
- Jak to, a Vela Luka?
- Ale tam nic nie ma
- A spila, forteca…
- A ty dziury w ziemi nie widziałeś, albo ruin?
- No a Blato?
- Ale tam nic nie ma!
- No a katedra, a piękna aleja drzew?
- A ty kościoła i drzew jeszcze nie widziałeś?
- No i tam robią Blatską Lumbliję…
- Ciasto z ziemniaków. Daj spokój, ani to dobre, i już nie wiem czy robią…
- No a Lumbarda, Zavalatica,[/i] ( i tu wymieniam inne wiochy)
- No ale tam to już naprawdę nic nie ma. Ja Ci powiem. Do mnie ludzie przyjeżdżają, mówią, że będą jeździć na plaże, zwiedzać i jest tak. Jadą raz, a potem aby tylko Korčula. A siedzą tu! Tu masz wszystko. Plaża, basen, taras, grill, lodówka, leżaki, no wszystko… Turyści są leniwi i tak ma być. Urlop to odpoczynek. A już na Korčuli to tylko Korčula i odpoczynek…



:lol: :lol: :lol:

Ale chyba nie ulegliście tej propagandzie i coś jednak zwiedziliście? :wink:

Abakus68 napisał(a):
Chodzi mi o to, że jadąc powoli pomiędzy tym ichnim życiem czułem się, jakbym był jak najbardziej pasującym tam elementem. Czułem się częścią tamtego miejsca. I jest to o wiele lepsze dla mnie uczucie, niż pobyt w 5 gwiazdkowym kurorcie..


O, to rozumiem i popieram w 100% :D
Mikromir
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 6677
Dołączył(a): 17.03.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) Mikromir » 01.08.2021 13:31

Abakus68 napisał(a):Turyści są leniwi i tak ma być. Urlop to odpoczynek.

Absolutnie nie mogę pokazać tego zdania nikomu z rodziny. :lol:

Abakus68 napisał(a):Trzecia rzecz, jak mnie tam ujęła to pewnego rodzaju zaglądnięcie w takie normalne zajęcia autochtonów…
(...)
Chodzi mi o to, że jadąc powoli pomiędzy tym ichnim życiem czułem się, jakbym był jak najbardziej pasującym tam elementem. Czułem się częścią tamtego miejsca. I jest to o wiele lepsze dla mnie uczucie, niż pobyt w 5 gwiazdkowym kurorcie..

Poczuć miejsce, w którym się jest... To jest to, właśnie. 8)
pomorzanka zachodnia
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1528
Dołączył(a): 18.08.2017

Nieprzeczytany postnapisał(a) pomorzanka zachodnia » 02.08.2021 17:57

Abakus68 napisał(a): Turyści są leniwi i tak ma być. Urlop to odpoczynek. A już na Korčuli to tylko Korčula i odpoczynek…


Czyżby Wasza gospodyni wolała takich leniwych turystów? :D A tam tyle ładnych miejsc, że aż szkoda. Ale może to i dobrze, że nikt Ci się tam nie kręcił :wink: . A ćakule super. Ja bym pewnie i tak nic nie zrozumiała gdybym tam była :oczko_usmiech: .
boboo
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5070
Dołączył(a): 06.08.2014

Nieprzeczytany postnapisał(a) boboo » 03.08.2021 05:55

Abakus68 napisał(a):Konoba MORE - 17-06-2021 – Lumbarda
Nie taki był pomysł, bo chcieliśmy odwiedzić Konobę Škafetin. Jednak tam dopiero się doczytaliśmy, że standardem w tego typu miejscach jest przerwa od 14.30-18. Byliśmy tam o 14.20. Głodni. Więc poszliśmy do pierwszej otwartej i serwującej o tej porze jedzenie konoby MORE. Tu będzie krótki opis. Z zewnątrz nic szczególnego. Wejście fajne. Widok bardzo ładny.
FOTO58.jpg
FOTO59.jpg
FOTO60.jpg
Porcje rybne tyle co przyniesione na sąsiedni stół przeogromne. Zapytaliśmy więc o jakieś dania niezbyt obfite. Polecono nam coś co zobaczycie na poniższym zdjęciu.
FOTO61.jpg
Poprosiliśmy też o zupę rybną na szybko, aby nasycić pierwszy głód. Zupa smaczna. Ćevapčići i kiebaski słabe. Chleb okropny. Sałatka ziemniaczana lichutka. Wino jakby rozwodnione. Ja będę to miejsce omijał szerokim łukiem. A jakoś specjalnie tanio też nie wyszło.
FOTO62.jpg
Przeszukałem całe nasze "foto-zasoby" z pobytu na Korculi. Wiem, że byliśmy w tej konobie kilka razy (2-3 [?]). Ale nie znajduję zdjęć, ani "wspomnień kulinarnych" z tego przybytku.
A mieszkaliśmy w domu obok tej konoby.
Znaczy: też chyba nie polecam.
Epepa
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 597
Dołączył(a): 29.10.2017

Nieprzeczytany postnapisał(a) Epepa » 04.08.2021 08:00

Bardzo ciekawy pomysł, żeby wpleść w relację rozmowy z Sunciką. Takie pogawędki z miejscowymi to jest to, co lubię najbardziej. Czekam na więcej! :D
agus78
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 194
Dołączył(a): 25.06.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) agus78 » 04.08.2021 14:20

Abakus68 napisał(a):… Chodzi mi o to, że jadąc powoli pomiędzy tym ichnim życiem czułem się, jakbym był jak najbardziej pasującym tam elementem. Czułem się częścią tamtego miejsca. I jest to o wiele lepsze dla mnie uczucie, niż pobyt w 5 gwiazdkowym kurorcie..


...i to jest najpiękniejsza definicja Dalmacji 8O :) Tego nie zrozumieją ci, którzy potrafią się ciągle dziwić, dlaczego ZNOWU ta Chorwacja :roll:

Relacja jak zwykle bardzo rzeczowa, skłaniająca do przemysleń i z akcentem humorystycznym :lol: :lol: :lol:
Czekam na dalszy ciąg i pozdrawiam :papa:
kadetdudi
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 568
Dołączył(a): 01.09.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) kadetdudi » 04.08.2021 16:36

Niesamowicie się Ciebie czyta... Zasiadam i pozdrawiam.
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Nasze relacje z podróży


  • Podobne tematy
    Ostatni post

cron
O ćakuli na Korčuli - małe co nieco - rok 2021 - strona 5
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2024 Wszystkie prawa zastrzeżone