napisał(a) travel » 23.09.2014 18:01
wieza napisał(a):sa nurkowie i nawet doświadczeni mocno
ja nie władam jezykami ale bez problemu zrozumiałem co mi przekazują i jak trzeba nurkowaci ale to z doświadczenia dziesiątek godzin pod wodą itp. itd.
No mój Misiek to czerwcowy świeżak więc takiego doświadczenia nie ma.
Ale ponurkował w okolicach Breli z centrum nurkowym Posejdon z Baśki Vody i jest zachwycony bogactwem podwodnego życia Jadranu.
Czas, miesce i cenę za nurkowania ustalilłam bez problemu z właścicielem centrum - moją łamaną angielszczyzną.Miśkowi za to język kołkiem stanął.
Stateczek przypłynął po Miśka do portu w Breli , uczestnikami niestety. okazali się sami Niemcy i Misiek sobie nie pogadał.
Ale ponurkował i to jest najważniejsze