Re: Nuda....czyli urlop w Cro po raz czternasty
napisał(a) krakusowa » 21.01.2016 17:00
Wybierając się na urlop zawsze zabieramy ze sobą aparat fotograficzny i kamerę
normalnie
pakując bagaże na ten wyjazd, całkiem bez zastanowienia do podręcznej torby spakowałam dwa aparaty
- po co ? pyta Janusz
- nie wiem, tak w razie czego........
I stary aparat pojechał z nami do Lugo
Na drugi dzień po przyjeździe jedziemy na plażę niedaleko Ravenny
Opalamy się
, kąpiemy, robimy zdjęcia
.....
chwila mojej nieuwagi i aparat ląduje między skałami w morzu
Po chwili wyciągam aparat z wody, próba reanimacji, udaje mi się wyciągnąć płytkę i ......niestety aparat nie reaguje.
Po przyjeździe do domu stan aparatu konsultujemy w punkcie napraw canona,
Niestety słona woda zrobiła duże w nim spustoszenie i diagnoza może być tylko jedna
KOSZ
I po co ja brałam ten drugi aparat