Ooooo jacyś ludzie się pokazali
krakusowa napisał(a):agata26061 napisał(a):Lubię Was, Krakusy za to, że mimo tego, iż sporo krajów odwiedzacie, to zawsze wracacie do Cro, żeby wypocząć. Masa osób zapomina o Chorwacji na cześć innych krajów, bo pewnie najzwyczajniej im się już znudziła, a Wy niezmiennie wracacie Szacun Chwała Wam również za to, że potraficie dostrzec piękno Chorwacji w każdym jej zakątku, a nie tylko na wyspach, czy bardziej popularnych miejscach. Niektórzy nie wyobrażają sobie wakacji w Cro na lądzie, jeżdżą wyłącznie na wyspy, a przecież na lądzie też jest pięknie
Nie wiem co powiedzieć
Dzięki za miłe słowa
A Chorwacja .....jest piękna i wyspy, i półwyspy i wybrzeże od Istrii po Dubrownik, i Slavonia i północne i środkowe rejony
Warto je poznać i pozwiedzać
krakusowa napisał(a):Uliczki, zaułki, podwórka....
piotrf napisał(a):Aniu , te zaułki stanowią dla mnie podstawowe kryterium do oceny atrakcyjności miejscowości
agata26061 napisał(a):Myślę, że prawdziwy Cromaniak dostrzeże w każdym miejscu w Chorwacji coś pięknego. Czy to będą wyspy, czy Istria, czy Kvarner, Dalmacja i jeszcze inne "cuda", to każdy znajdzie coś dla siebie
agata26061 napisał(a):W Szybeniku byłam dwukrotnie podczas urlopu w 2013 i raz podczas wakacji 2016. Bardzo lubię to miasto, więc i Twoim ostatnim postem również przywołałaś bardzo miłe wspomnienia.
agata26061 napisał(a):Kilka kadrów mam podobnych w swoich fotkach...
Dłuuuugoooo, przecież one są takie fajne i fajne pozy przyjmująkrakusowa napisał(a):No wystarczy, ile można robić zdjęć żółwiom???
Myślę, że dzieciakom się miejsce spodoba, tylko do samej krawędzi fontanny nie można podejść (ogrodzenie monitorowane), więc maluchy mogą żółwi nie widzieć, ręce taty konieczne... A fontanna jest dokładnie tu kilkanaście metrów od pysznych lodów...agata26061 napisał(a):Niech mi ktoś powie, w którym miejscu znajduje się ta fontanna z żółwiami. Próbowałam ją odnaleźć dla dzieciaków, bo pewnie byłyby zainteresowane żółwiami, ale oczywiście nie trafiłam na nią
krutom napisał(a):Szybenik, ach te wspomnienia.(...)
Najbardziej utkwił mi w pamięci Szybenik z roku 2004, gdy na termometrze pod koniec lipca około 23:10 widniała liczba 23,5 ºC
krutom napisał(a):Szybenik, ach te wspomnienia.
Pierwszy raz w 1998, potem 2004 i już dużo zmian.
Ostatnio w 2016.
Mam te wszystkie podwórka, zaułki, kamieniczki, schody, kapliczki na zdjęciach.
Niektóre miejsca w ujęciach z różnych lat.
Najbardziej utkwił mi w pamięci Szybenik z roku 2004, gdy na termometrze pod koniec lipca około 23:10 widniała liczba 23,5 ºC
Nawet lody nie pomagały
agata26061 napisał(a):Niech mi ktoś powie, w którym miejscu znajduje się ta fontanna z żółwiami. Próbowałam ją odnaleźć dla dzieciaków, bo pewnie byłyby zainteresowane żółwiami, ale oczywiście nie trafiłam na nią
piekara114 napisał(a):Dłuuuugoooo, przecież one są takie fajne i fajne pozy przyjmująkrakusowa napisał(a):No wystarczy, ile można robić zdjęć żółwiom???
piekara114 napisał(a):krutom napisał(a):Szybenik, ach te wspomnienia.(...)
Najbardziej utkwił mi w pamięci Szybenik z roku 2004, gdy na termometrze pod koniec lipca około 23:10 widniała liczba 23,5 ºC
Ja byłam w 2000 r., potem w 2011, 2015, i 2016 i najbardziej zapadł mi w pamięci pierwszy pobyt (kiedy jeszcze nie wszystko bło po wojnie odbudowane) i ten ostatni, kiedy w całej okazałości mogłam w katedrze baptysterium obejrzeć...
maslinka napisał(a): Żółwiki genialne! Muszę wrócić do Szybenika i je zobaczyć
maslinka napisał(a): Bardzo mi się podoba to miasto, ma w sobie to "coś"
Powrót do Nasze relacje z podróży