Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Nowa płyta THOPMSONA

Wszystkie rozmowy na tematy turystyczne nie związane z wcześniejszymi działami mogą trafiać tutaj. Zachowanie się naszych rodaków za granicą, wybór kraju wakacyjnego wyjazdu, czy korzystać z biur podróży.
[Nie ma tutaj miejsca na reklamy. Molim, ovdje nije mjesto za reklame. Please do not advertise.]
VOID
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1106
Dołączył(a): 06.06.2003
Nowa płyta THOPMSONA

Nieprzeczytany postnapisał(a) VOID » 02.12.2006 15:35

witam,
na stronie MPT pojawiła się informacja o jego nowej płycie pt: "BILO JEDNOM U HRVATSKOJ"

no to teraz trzeba tylko poczekac na dobre duszki :) lub mikołaje........
Jareksz
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1794
Dołączył(a): 17.01.2003

Nieprzeczytany postnapisał(a) Jareksz » 02.12.2006 16:16

:lol: U prodaju od 9 prosinca :lol:
A może ktoś pojedzie 8O
Ciekawe kto pierwszy ją usłyszy :lol: :roll: :roll:
Młody
Autostopowicz
Posty: 2
Dołączył(a): 28.07.2004
Bilo jednom u Hrvatskoj

Nieprzeczytany postnapisał(a) Młody » 13.12.2006 10:20

Chorwacki fenomen: Rockowy epos narodowy
Phalanx (13-12-2006 02:24)

Najnowsza płyta Marka Perovicia Thompsona fascynuje dojrzałością muzyki i bezkompromisowością przesłania. Phalanx.pl publikuje pierwszą polską recenzję albumu !

...przygotowaną przez naszego współpracownika Pawła Jędrusiaka:

Nowy album Marka Perkovicia Thompsona przynosi zaskoczenie nawet dla dotychczasowych fanów. "Bilo jednom u Hrvatskoj" (pol. Dawno temu w Chorwacji) zaskakuje nawet starych i wytrawnych fanów Marka. Przede wszystkim dojrzałością muzyki, bezkompromisowością przesłania i tekstami. Przyznam się, że na ile rozumiem chorwacki mogę tylko zazdrościć, że przodkowie Marka Perkovicia odeszli z Białej Chorwacji nad Adriatyk (o czym nota bene opowiada druga piosenka "Dolazak Hrvata").

"Dawno temu w Chorwacji" można określić modnym słowem "concept album" - to historia narodu opowiedziana od zarania - od stworzenia świata, ("Početak") poprzez przybycie słowiańskich plemion do danej przez Boga Ziemi Obiecanej - dzisiejszej Chorwacji ("Dolazak Hrvata"), klątwy króla Dmitara Zvonimira ("Kletva kralja Zvonimira") po męczeństwo dziewicy Grabovčevej za czasów Turków osmańskich ("Diva Grabovčeva"). To wielki pean ku czci chorwackości, chorwackiego narodu i jego świętej ziemi. Ziemi strzeżonej przez duchy poległych za nią przodków ("Duh ratnika"). Thompson podnosi również rękawicę rzuconą mu przez swoich politpoprawnych przeciwników, dla których zawsze pozostanie faszystą ("Neka ni'ko ne dira u moj mali dio svemira").

Muzycznie - patriotyczny rock, dużo balladowych klimatów, bogate instrumentrium. Momentami zbyt patetycznie. Całe szczęście brakuje tandetnych utworów w stylu dalmackiej muzyczki dansingowej (por. "Stari se").

Do gustu najbardziej przypadł mi utwor "Przybycie Chorwatów" ("Dolazak Hrvata"), wyraźnie inspirowany obrazem Otona Ivekovića o tym samym tytule (patrz tu ). Muzyka świetnie buduje nastrój towarzyszący przybyciu plemienia Chorwatów ze swych karpackich siedzib na adriatyckie wybrzeże. Szum morza gdzieś w oddali, odgłos rogów i trąb i głos niebieskiego Ojca dającego tą świętą Ziemię Obiecaną w wieczne władanie Chorwatom. To kwintesencja koncepcji Chorwatów jako narodu wybranego.

"Dolazak Hrvata"
Ljubi svoju zemlju, na njoj ti sagradi dom,
i brani je krvlju svojom, povezan si s njom.
Ljubi svoju zemlju, ljubi blagoslovljen plod,
i ponosno po njoj hodaj svoj zemaljski hod.

(kochaj swoją ziemię, na niej postaw dom
i broń ją krwią swoją, powiązanyś z nią
Kochaj swoją ziemię, kochaj jej błogosławione płody
i ze czcią na niej stawiaj swoje ziemskie kroki)

"Neka ni'ko ne dira u moj mali dio svemira"
Istok, Zapad, svatko brani svoje,
a ja ne smijem ono što je moje
oduvijek.
Jedini moj svijet.
I samo zato, za njih sam fašista,
a nikad nisam htio tuđe ništa,
samo nju,
zemlju slobodnu.

(Wschód, Zachód, każdy broni swego,
a ja nie śmiem, tego co jest moje
zawsze.
Jedyny mój świat.
I za to tylko jestem dla nich faszystą
Bo nigdy nie chciałem tu niczego więcej
jak tylko ją
moją wolną ziemię)

"Ratnici svjetla"
Slušaj kako grmi,
kako more pjeni,
pitaju te jesu li zaboravljeni.
Za njih se pomoli,
nek' mi braća znaju
heroji se nikad ne zaboravljaju.

(Słuchaj, jak grzmi
Jak szumi morze
To oni pytają się, czy już o nich zapomniano
Pomódl się pomódl
Niechaj bracia znają
że o bohaterach się nigdy nie zapomina


Na marginesie muszę dodać jedno: Mój stosunek do Marka jest bardzo ambiwalentny. Z jednej strony to co robi dla swojego narodu jest trudne do przecenienia. Dotarcie z jasnym, narodowym i katolickim przesłaniem do takiej liczby słuchaczy nie udało się chyba nikomu przed nim i długo nie uda się nikomu po nim, nie tylko na Bałkanach ale w Europie w ogóle. Nawet Daniel Landa w rodzinnych Czechach nie cieszy się taką popularnością jak Marko w Chorwacji.

Łyżka miodu była- to teraz łyżka dziegciu.

Ustaszowska wizję integralnego nacjonalizmu traktuję na równi z integralnym nacjonalizmem ukraińskim. Dr Ante Pavelić to Stepan Bandera, któremu udało się dorwać do władzy. A może do Chorwacji było bliżej niż nad Dniestr i dlatego towarzysze z Niemiec i Włoch nie szczędzili pieniędzy i sił, żeby rozbić starą Jugosławię - "Kraljevinu Kralja Petra". Jeśli mam dokonać prostego wyboru między dwoma wizjami budowy czegoś na jej gruzach to opowiadam się za wizją Draży Michajlovicia a wizją Ante Pavelicia wybieram tego pierwszego.

Dlatego też nie wiem jak mam oceniać ustaszowskie piosenki Thompsona. Marko śpiewa na koncertach o obozie koncentracyjnym w Jasenovacu i Starej Gradisce, miejsce kaźni tysięcy Serbów, w konwencji biesiadnej piosenki o wesołych rzeźnikach Vjekoslava "Maksa" Luburicia ("Jasenovac i Gradiška Stara") czy o Jure Franceticiu z Crnej Legiji, który z kwatery na szczycie góry Trebević pod Sarajewem nawołuje swoich dzielnych chłopców do podpalenia Serbii ("Evo zore, evo dana").

Kłopot w tym, że zarówno na Ukrainie jak i w Chorwacji nie ma innego układu odniesienia dla tamtejszych narodowców. W czasie, w którym krystalizował się nowoczesny polityczny nacjonalizm zabrakło ideologa, który mógł go poprowadzić na właściwy tor. Zarówno Dmytro Doncow jak i Ante Pavelić na pierwszym miejscu postawili naród (u Doncowa "nacija"), spychając z piedestału Chrystusa Króla. I w tym tkwi zasadnicza różnica między nacjonalizmem polskim a integralnym nacjonalizmem chorwackim i ukraińskim.

Ale nie pomylę się, że Marko wielkim patriotą i wielkim muzykiem jest...

Paweł Jędrusiak

Thompson "Bilo jednom u Hrvatskoj", Croatia Records 2006

http://www.phalanx.pl/pojed.0.html?&tx_ttnews[tt_news]=814&tx_ttnews[backPid]=9&cHash=3a3ec6de8c
Leszek Skupin
Weteran
Posty: 14062
Dołączył(a): 23.09.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) Leszek Skupin » 13.12.2006 10:37

Dzisiaj jest 13.12.2006.

25 lat temu Krajowa Rada Obrony Narodowej wprowadziła w Polsce stan wojenny. Czy pamięta ktoś jak w Radiu Wolna Europa "leciał" Jacek Kaczmarski ze swoimi "młodymi Wilkami", "Murami" czy "Naszą Klasą" ewentualnie mniej znanym "Źródłem" i jakie były tego konsekwencje :?:

Może powinienem założyć nowy wątek, ale wydaje mi się, że to jest właśnie odpowiedź na zachwyt nad Chorwackim Marko Perkovićem. Przyznaję, jego muzyka jest patetyczna, porywająca za serce i może się podobać.

Czy jest to odpowiednik naszego Jacka Kaczmarskiego :?:
krassus
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 176
Dołączył(a): 20.01.2004

Nieprzeczytany postnapisał(a) krassus » 13.12.2006 16:50

Leszek Skupin napisał(a):Dzisiaj jest 13.12.2006.

25 lat temu Krajowa Rada Obrony Narodowej wprowadziła w Polsce stan wojenny. Czy pamięta ktoś jak w Radiu Wolna Europa "leciał" Jacek Kaczmarski ze swoimi "młodymi Wilkami", "Murami" czy "Naszą Klasą" ewentualnie mniej znanym "Źródłem" i jakie były tego konsekwencje :?:

Może powinienem założyć nowy wątek, ale wydaje mi się, że to jest właśnie odpowiedź na zachwyt nad Chorwackim Marko Perkovićem. Przyznaję, jego muzyka jest patetyczna, porywająca za serce i może się podobać.

Czy jest to odpowiednik naszego Jacka Kaczmarskiego :?:


Odpowiadam Leszku, to zdecydowanie nie jest odpowiednik Jacka Kaczmarskiego. Znając trochę twórczość Kaczmarskiego (całą - nie tylko piosenki wymienione przez Ciebie, reprezenujące pewien jej okres), jak też równie trochę jego biografię, światopogląd, etc., wahałbym się, czy można o nim mysleć i mówić "patriota". To może tyle, bo o zmarłych żle mówić nie wypada, a dobrego powiedziano już wiele. Niech spoczywa w pokoju.

Ja na dzień 13 grudnia mam swoją ulubina płytę - "Raport z oblężonego miasta" Przemysława Gintrowskiego. Doskonale oddaje klimat tamtych czasów. Z drugiej strony myśląc o autorach niektórych tekstów i ich późniejszych dokonaniach, uczucia mam mocno mieszane i nachodzą mnie refleksje na przekorą losu.

Pozdrawiam
RobCRO
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1502
Dołączył(a): 04.07.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) RobCRO » 14.12.2006 08:58

krassus napisał(a):
Leszek Skupin napisał(a):Dzisiaj jest 13.12.2006.

25 lat temu Krajowa Rada Obrony Narodowej wprowadziła w Polsce stan wojenny. Czy pamięta ktoś jak w Radiu Wolna Europa "leciał" Jacek Kaczmarski ze swoimi "młodymi Wilkami", "Murami" czy "Naszą Klasą" ewentualnie mniej znanym "Źródłem" i jakie były tego konsekwencje :?:

Może powinienem założyć nowy wątek, ale wydaje mi się, że to jest właśnie odpowiedź na zachwyt nad Chorwackim Marko Perkovićem. Przyznaję, jego muzyka jest patetyczna, porywająca za serce i może się podobać.

Czy jest to odpowiednik naszego Jacka Kaczmarskiego :?:


Odpowiadam Leszku, to zdecydowanie nie jest odpowiednik Jacka Kaczmarskiego. Znając trochę twórczość Kaczmarskiego (całą - nie tylko piosenki wymienione przez Ciebie, reprezenujące pewien jej okres), jak też równie trochę jego biografię, światopogląd, etc., wahałbym się, czy można o nim mysleć i mówić "patriota". To może tyle, bo o zmarłych żle mówić nie wypada, a dobrego powiedziano już wiele. Niech spoczywa w pokoju.

Ja na dzień 13 grudnia mam swoją ulubina płytę - "Raport z oblężonego miasta" Przemysława Gintrowskiego. Doskonale oddaje klimat tamtych czasów. Z drugiej strony myśląc o autorach niektórych tekstów i ich późniejszych dokonaniach, uczucia mam mocno mieszane i nachodzą mnie refleksje na przekorą losu.

Pozdrawiam


no wlasnie, ja tego dnia lubie posluchac piosenek z filmu "Ostatni dzwonek"...z tego, co pamietam, autorem przynajmniej jednej z nich jest wlasnie Gintrowski.
Rysio
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 13051
Dołączył(a): 23.07.2002

Nieprzeczytany postnapisał(a) Rysio » 19.06.2009 11:01

Nie wiem czy już ktoś dawał linka ale składanka całkiem przyjemna

Proszę bardzo
Maciej
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2470
Dołączył(a): 20.03.2002

Nieprzeczytany postnapisał(a) Maciej » 19.06.2009 11:13

A już myślałem, że coś nowego wydał ;)
Rysio
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 13051
Dołączył(a): 23.07.2002

Nieprzeczytany postnapisał(a) Rysio » 19.06.2009 11:28

Ale zupełnie inne wersje tego co znam :wink:
Maciej
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2470
Dołączył(a): 20.03.2002

Nieprzeczytany postnapisał(a) Maciej » 19.06.2009 11:33

Rysio napisał(a):Ale zupełnie inne wersje tego co znam :wink:


Zgadza się, tylko ta płyta wyszła jakieś pół roku temu ;)
Rysio
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 13051
Dołączył(a): 23.07.2002

Nieprzeczytany postnapisał(a) Rysio » 19.06.2009 11:57

To trza było trąbić :devil:

Powrót do Rozmowy o turystyce i nie tylko

cron
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2025 Wszystkie prawa zastrzeżone